ooo własnie o to chciałam prosić
- o trzymanie kciuków aż do 25 listopada - wtedy miną 2 tygodnie od kiedy oddzieliłam 3 maluchy, które jeszcze nie zachorowały. Jeśli do tego czasu będą zdrowe to walkę uznam za wygraną. No i moje kociaki do tego czasu MUSZĄ już wyzdrowieć.
Dziękuję za nieustanne wsparcie, pomoc, rady, kciuki.
Dobrze Was mieć
Dziś kupuję dużo środków czystości - zaczynam krok po kroku czyszczenie, pranie swojego pokoju, każdego przedmiotu.
Wyrzucę wszystkie zabawki. Wypiorę ciuchy, Oddam kurtkę do czyszczenia.
Czy powinnam wyrzucić też leki?
Te otwarte, używane podczas choroby kotów - wiadomo. Ale te zamknięte, nieużywane, które leżą w szafce? Szkoda by było bardzo.... sporo ich, sporo kosztowały. Czy wystarczy umyć pudełka mocnym środkiem, przetrzeć butelki?
Zerwę ze ściany makatkę z materiału, choć pod nią goła ściana - pewnie i tam ukryły się wirusy. Co jeszcze? Czy powinnam wyrzucić wszystkie posłanka? Czy może wystarczy je wymoczyć w jakimś ACE? Najgorzej ze ścianami, których nie dam rady przecież zdezynfekować.