Dziekuje wszystkim za kciuki. Kluske odebralam ok. 17.00 byla ladnie wybudzona. Pierwsze co zrobila jak wrocilysmy do domu, to poszla do swojej kuwetki ale nic nie udalo jej sie zrobic. Strasznie placze, nie moze sobie znalezc miejsca i chyba bardzo ja boli. Nie chce tez pic a do kuwetki chodzi co chwile i probuje, moje malenstwo. Wlazi tez ambitnie na kanape, boje sie o jej szwy.
Hugo caly czas obserwuje ja z niepokojem.
Gracka i Migaja -dziekuje za propozycje, kupilam spioszki dzieciece i TZ probuje je przerobic

, narazie mala caly czas obserwujemy.