kto chce malenkiego kotka-WSZYSTKIE MAJA NOWY DOM-fotki str2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 13, 2003 12:02

:crying: Rudy jak tylko mnie zobaczy to ucieka do piwnicy i juz nie ma zamiaru wychodzic...ja rozchorowana nie moge na niego czatowa :( Boli mnie glowa.....

Na dodatek czarny kotek rzeczywiscie ma koci katar :cry: zoltawy sluz pod noskiem...ciekzo oddycha :( juz po nim....

moglabym go wziasc ale ...po pierwsze moje koty sa nieszczepione a po drugie nie mam forsy na leczenie :(
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Czw lis 13, 2003 12:04

Emilka, bierz kota, pomoge CI w leczeniu- moze do lazienki? ON tam umrze na pewno....
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lis 13, 2003 12:10

lazienka za mala..... pozatym tam jest kocia kuweta. W sumie to mam w mieszkaniu nieuzywane pomieszczenie przez koty....moglabym go przetrzymac ale dopiero po niedzieli...kiedy oddam rudego (i mam nadzieje ze go zlapie) Wtedy tez musialabym miec pewnosc ze kotek znajdzie dom...bo mama bedzie wsciekla ze znowu przynioslam chorego kotka..i ze znowu bede nalegala zeby zostal....
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Czw lis 13, 2003 12:16

Emilko znajdziemy mu domek tylko trzeba go podleczyc. A nie moglyby pomieszkac w tym pomieszczeniu razem?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lis 13, 2003 12:21

no w sumie by mogly....
Ale wtedy mialabym przekapane u moich rodzicow :crying:
Tata by sie wsciekal ze wszedzie mu sie cos placze pod nogami a mama ze chce zrobic z domu kociarnie 8)

P.S a czy rudy nie zarazi sie od czarnego? Wtedy trzeba by leczyc obydwa kociaki. Plus jeszcze odrobaczenie i odpchlenie...bo jak betix pisala sa strasznie zarobalone..... Mnie w tej chwili stac tylko na orobaczenie i odpchelnie jednego kociaka...bo na pomoc rodzicow raczej nie moge liczyc :(
ide jeszcze polapac je...

P.S2 przydalaby sie dla nich jakas klatka....a ja dysponuje jedynie transporterkiem :roll:
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Czw lis 13, 2003 12:22

rudy juz by sie zarazil
na pewno ktos pozyczy Ci klatke - postaraj sie EMilko
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lis 13, 2003 12:57

Emilko! czy Ty już masz dom dla rudego? Bo ja mam dla niego dom już na DZISIAJ - pani by go wzięła i sama odrobaczyła, a Ty miałabyś miejsce i pieniądze dla czarnuszka...
Napisz szybko, jeśli chcesz to na pw podam Ci nr do niej....
Ratuj czarnuszka!!!!! Mama się pozłości dwa dni, a on będzie szczęśliwy całe kocie życie...

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lis 13, 2003 13:01

ryska- super

emilko- lap kicie- obydwa
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lis 13, 2003 13:41

Zajrzalam do tego watku dopiero teraz i nie moglam uwierzyc wlasnym oczom...
Betix - jestes niesamowita i strasznie kochana!!!!
Emilko - Ty jestes kochana i bardzo, bardzo dzielna. Malo jest osob w Twoim wieku, ktore chca tak pomagac zwierzetom... Wez maluszki do domu - obydwa, jak to rodzenstwo, ktore razem ze soba przebywalo to rudy na pewno by sie juz zarazil...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw lis 13, 2003 14:10

Emilka pewnie łapie kotki, dzielna osóbka!!
Cudownie,że chcecie jej pomóc. kociaki są naprawdęm6+3alutkie (to Aisha wystawia oceny :wink: )i bardzopotrzebują domku!!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw lis 13, 2003 15:30

Emilko zajrzyj do watku gragi, tam Pani szuka kiciusia, moze bys do niej zadzwonila?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt lis 14, 2003 0:04

Piszcie o swoich nowych słodziakach - ciekawa jestem bardzo!

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt lis 14, 2003 0:28

Emilka nic nie pisze :( Pewnie sie bardziej rozchorowała :( Moze mama zła,nie wiem tak bym chciała żeby ktos wziął maluszka on taki okruszek.
Puchi wczoraj zrobił kupkę, normalną i dzisiaj też, do kuwetki. A jak skrupulatnie zakopywał tymi maleńkimi łapkami. :lol:
Ale ja chyba powinnam pisać nie w tym wątku prawda?
to jeszce napiszę że Mika (ta ze schroniska maluszka) jest bardzo pieszczotliwa, mizia się tuli, a jak slicznie biega za kotkami na swoich chudziutkich, krótkich, nóżkach, naciąga te łapki jak tylko może bo chce sobie dodać wzrostu, takie je ma zapałeczki. Lubi podglądać co robia inne kotki i chce przyłączyc sie do zabawy tylko one tak wariują że sie boi,wiec patrzy a potem bawi sie sama :( dzisiaj Tusiu wylizał jej uszko ale czasami też syczy więc nie jest taki ideał :( Teraz Puchi płacze więc idę go poprzytulać tylko Tusia muszę z kolan zdjąć bosie na mnie rozwalił i łapką przytrzymuje
No i niech ktos weźmie czarnuszka bo on samiutki będzie płakał :cry: :lol: :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pt lis 14, 2003 9:30

tak..rozchorowalam sie i to bardzo...wczoraj od poludnia lezalam plackiem 39 stopni goraczki 8O dzisiaj czuje sie lepiej ale mama zabronila mi wychodzic dzisiaj z domu :? patrze przez okno a tam na podworku rudy sie bawi... :evil: a ja nie moge isc go zlapac :roll: ...w sumie to moglabym wyjsc 8) ale gdybym juz go zlapala to mama dowiedzialaby sie ze wychodzilam.... eh
Zadzwonie dzisiaj do tej pani od rudego kotka i zapytam sie czy mogla by poczekac najdluzje do nastepnegot ygodnia...bo przez weekend raczej go nie zlapie :(

Świetnie ze kotki sie tak dobrze sprawuja u Ciebie Betix :)
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Pon lis 17, 2003 13:58

uffffffffffff! Mam go 8)
2 godziny siedzialam na dworze...gdyby mama sie dowiedziala :twisted:
No wiec w transporterku leza teraz dwie kuleczki ruda i czarna. Rudas jest kocurkiem i jest duzo wiekszy od Puchi i czarnej koteczki.
Mamusia zostala sama...nie ebdzie jej smutno? 8O :wink:

Zaraz zadzwoni do mnie pani od rudego i sie umowimy 8) :lol:

P.S za bardzo nie wiem co dalej... malenstwa zapchla mi cale mieszkanie i zwierzeta, musze je szybko odpchlic...pojde juz dzisiaj do lecznicy.
Ostatnio edytowano Pon lis 17, 2003 14:03 przez Emilka, łącznie edytowano 1 raz
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], Google Adsense [Bot], KotSib, puszatek i 51 gości