Teraz MY :]

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 26, 2008 6:53

Witaj Kociamko :)
Bardzo sie ucieszyłam wczoraj z Twojego smsa - żę Łatkowi jednak ten mocznik spada. Widzisz, jednak te kroplowki robia swoje i wszystko zmierza ku dobremu :ok:
No i ciesze sie, że mu jedzonko smakuje.


A w ogole to witam serdecznie wszystich zagladajacych. Wczoraj nawet nic nie pisałam, bo i jakos weny nie mialam, i czasu w pracy tez nie. W ogole czulam sie do niczego. Moje osobiste prywatne dołki sie znowu odzywaja i nie zawsze mam siłe, aby z tym walczyc.
Na dodatek przeczytalam wczoraj o Podusi - i tak mi sie smutno zrobilo. Trzymalam od poczatki kciuki za Koteńkę, miałam nadzieje, że teraz juz bedzie dobrze, ze jej sie uda... Los bywa okrutny i bardzo niesprawiedliwy :(


A dzis... wlasnie widze, ze dzis chyba w koncu bedzie slonecznie 8O Oby. Moze czas przegonic zmory i ciezkie mysli ;)
Auto stoi na parkingu i raczej tak na razie zostanie - nie mam poki co kasy. Kolega wczoraj byl, ogladal, owszem, udalo sie nam odpalic, ale za to spod spodu zaczely wylazic kleby dymu 8O :roll: To moze byc podobno uszkodzony/przepalony element rury wydechowej. No i tez obstawia gaznik, bo to strzelanie przy odpalaniu podobno na to wskazuje.
Aaa, zobaczymy, na dzien dzisiejszy nie mam glowy do tego.

A koty - no coz, wstaja rano, robia wielki show pt. jestesmy baaardzo glodni, a pozniej, tak jak np teraz, zapadaja w sen. Kuba ma caly czas diete, za jakis tydzien/dwa bedziemy znowu robic badanie krwi, mam nadzieje, ze jakos powoli te parametry nerkowe beda spadac.

No a poza tym - jakos leci ;)
Mam nadzieje, ze ten dzien bedzie lepszy, czego i sobie, i Wam serdecznie zycze :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 7:20

skaskaNH pisze:A koty - no coz, wstaja rano, robia wielki show pt. jestesmy baaardzo glodni, a pozniej, tak jak np teraz, zapadaja w sen.


Zabraklo mi informacji, czy dostaly sniadanko :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 26, 2008 7:27

Dorota pisze:
skaskaNH pisze:A koty - no coz, wstaja rano, robia wielki show pt. jestesmy baaardzo glodni, a pozniej, tak jak np teraz, zapadaja w sen.


Zabraklo mi informacji, czy dostaly sniadanko :twisted:


:mrgreen:

No prosze, juz sie Komitet Obrony Kotow odezwal :twisted:

Oczywiscie, ze dostaly, w przeciwnym wypadku dalsze spanie byloby niemozliwe :twisted: Ponadto jeszcze mi zycie mile i nie chce byc pożarta przez własne potwory - glodomory :roll:


A Mruczuś nakarmiony, hę? ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 7:31

skaskaNH pisze:
Dorota pisze:
skaskaNH pisze:A koty - no coz, wstaja rano, robia wielki show pt. jestesmy baaardzo glodni, a pozniej, tak jak np teraz, zapadaja w sen.


Zabraklo mi informacji, czy dostaly sniadanko :twisted:


:mrgreen:

No prosze, juz sie Komitet Obrony Kotow odezwal :twisted:

Oczywiscie, ze dostaly, w przeciwnym wypadku dalsze spanie byloby niemozliwe :twisted: Ponadto jeszcze mi zycie mile i nie chce byc pożarta przez własne potwory - glodomory :roll:


A Mruczuś nakarmiony, hę? ;)


Ufff... :twisted:

Mru pore karmienia negocjowal od 6.
O 6.30 osiagnelismy konsensus :wink:
Zezarl.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 26, 2008 7:34

Dorota pisze:
Ufff... :twisted:

Mru pore karmienia negocjowal od 6.
O 6.30 osiagnelismy konsensus :wink:
Zezarl.
Biedak... aż pół godziny musiał sie dopominać o to, co mu sie należy? :evil:

Nie zachrypł przypadkiem od tego? :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 7:35

Przywitam się chociaż ledwo na oczy widzę, tak wcześnie wstałam 8O

Za dobry humor gospodyni wątku sobie potrzymam :ok: :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 7:38

Mimw, dziekuje :)
A ja za Ciebie trzymam dziś baaardzo mocno :ok: :ok: :ok:
Przesyłam wirtualnego kopniaka na szczescie i czekam na wieści ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 7:39

skaskaNH pisze:
Dorota pisze:
Ufff... :twisted:

Mru pore karmienia negocjowal od 6.
O 6.30 osiagnelismy konsensus :wink:
Zezarl.
Biedak... aż pół godziny musiał sie dopominać o to, co mu sie należy? :evil:

Nie zachrypł przypadkiem od tego? :roll:


Niech sie cieszy, ze nie przetrzymalam go do 7 :twisted:

Nie, nie... Glosik ma dzwieczny i bardzo wysoki.
Nadal :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 26, 2008 7:57

skaskaNH pisze: Wczoraj nawet nic nie pisałam, bo i jakos weny nie mialam, i czasu w pracy tez nie. W ogole czulam sie do niczego. Moje osobiste prywatne dołki sie znowu odzywaja i nie zawsze mam siłe, aby z tym walczyc.


Kasiu i ja tak miałam ostatnio. Ale wiesz, czasem trzeba dojść do "dna", żeby od niego odbić i wiedzieć, że może być lepiej. Czego, Kochana, niezmiennie Tobie, gorąco życzę :D !

skaskaNH pisze:A dzis... wlasnie widze, ze dzis chyba w koncu bedzie slonecznie 8O Oby. Moze czas przegonic zmory i ciezkie mysli ;)


:ok:
skaskaNH pisze:Auto stoi na parkingu i raczej tak na razie zostanie - nie mam poki co kasy. Kolega wczoraj byl, ogladal, owszem, udalo sie nam odpalic, ale za to spod spodu zaczely wylazic kleby dymu 8O :roll: To moze byc podobno uszkodzony/przepalony element rury wydechowej. No i tez obstawia gaznik, bo to strzelanie przy odpalaniu podobno na to wskazuje.

Tak więc dużo zdrówka dla "Cienizny", no i kasy dla jego Właścicielki :D .


skaskaNH pisze:A koty - no coz, wstaja rano, robia wielki show pt. jestesmy baaardzo glodni, a pozniej, tak jak np teraz, zapadaja w sen. Kuba ma caly czas diete, za jakis tydzien/dwa bedziemy znowu robic badanie krwi, mam nadzieje, ze jakos powoli te parametry nerkowe beda spadac.

Przez mojego ostatniego doła mało zaglądałam, choć oczywiście, pilnowałam wątku. Czy wstawiałaś wyniki Kuby? Albo przeoczyłam...
Marcelibu
 

Post » Pt wrz 26, 2008 15:33

Nic ciekawego nie napiszę, nie mam weny. Za zdrówko futer, autka i szwagierki :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie wrz 28, 2008 12:14

Słoneczne dzień dobry :)

Po krótkotrwałym zawirowaniu w czasie i przestrzeni, skutkującym prawie dwudniowym odwykiem od Miau, melduje sie z powrotem 8)

Marcelibu, ja mam nadzieje, że i Ty swojego doła zakopałaś albo zakopujesz skutecznie. To co napisałaś o odbiciu sie z własnego dna, jest bardzo trafne. Ja na razie "podskakuję", mam nadzieje, że w koncu uda mi sie i sie odbije raz a dobrze.
Wyników Kuby nie wstawilam, morfologii nie przepisze, bo nie mam sily ;) Pozniej moze zdjecie zrobie. W kazdym razie ze spraw nerkowych: mocznik 12,57 (norma do 11,62), kreatynina 2,4 (norma do 1,80). Podobna sytuacja byla juz w zeszlym roku. Na razie nie panikuje jakos bardzo, konsekwentnie trzymam diete, podaje phytophale no i zobaczymy.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 28, 2008 12:19

Witaj popołudniową ale jakże słoneczną porą :wink:

Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie wrz 28, 2008 12:23

Nie znam sie ale chyba nie jest tak zle, kciukasy trzymam :ok:
a jak bys sie chciala odbic dobrze z tych podskokow to sluze kopniaczkiem
Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 28, 2008 12:27

bubor pisze:Witaj popołudniową ale jakże słoneczną porą :wink:

Obrazek


Ciudo, no slodkości po prostu :love: :love:

Od razu sie humor poprawia :) :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 28, 2008 12:29

moś pisze:Nie znam sie ale chyba nie jest tak zle, kciukasy trzymam :ok:
a jak bys sie chciala odbic dobrze z tych podskokow to sluze kopniaczkiem
Obrazek


Moś jak zwykle niezawodna, z kciukami i z kopniakiem :mrgreen:

Ps. Nie wiem, czy wiesz, ale ta ikonka w moim watku jest jak najbardziej sluszna, bo ludek w barwach Wisły daje kopa Cracovii :twisted: Ze stronki dla kiboli to sciagalaś? :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Paula05 i 15 gości