Romek :o) - cz.4 - zapraszamy - żegnaj Kreciku [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 24, 2008 9:03

czarna.wdowa pisze:Zawsze podczas zakupów w OBI lub Practicerze śmiejemy sie z Tomkiem z min szczesliwców robiących remonty :evil:

Wyposazenie i wykończenie domku wychodzi drugie tyle co jego budowa :roll: a pieniądze związane z jego codzienną eksploatacja i ogrzewaniem też są niemałe
ale z to ma się luksus mieszkania w domku bez sąsiadów z ogrodem itp 8)

Niby bez sąsiadów, ale np mi w okna sąsiad może zaglądnąc bez problemu ;)
A ja ze swojego tymczasowego pokoju mogę jego telewizor oglądać :twisted:

A ile roboty jest w ogródku :twisted:
zawsze byłam zwolenniczką mieszkania, tylko trochę większego niż 26 m2 jak mielismy ostatnio ;)

Codzienna eksploatacja nowego domu nie jest droga, płacisz tylko podatek od gruntu + woda wg licznika, scieki i śmieci, elektryczność według licznika. W starym domu zaczyna się zabawa z naprawami.
Poza tym większa ilość wszystkiego jest (chociażby głupie grzejniki - w mieszkaniu masz 3-4, tutaj 22, więc jak się przeliczy kasę razy te 22 to sporo wychodzi)

Swoją drogą robiąc zakupy wszystkiego do remontu w necie zaoszczędzilismy ok 40 % w porównaniu do cen w Castoramie czy Leroy 8)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 24, 2008 9:25

Wiem jak wygląda sprawa z mieszkaniem w domu bo moi tesciowie mają domek właśnie taki starszy wymagajacy nakładów finansowych
kiedy jeszcze mieszkałam z nimi mycie okien zajmowało mi i teściowej 2 dni - teraz nie wiem jak ona sobie radzi sama z tym wszystkim :roll:

Z Tomkiem śmiejemy się że do domku przeprowadzimy się na emeryturze bo teraz nie mamy na to czasu :lol:

Dla mnie najwieksza porażką są domki szeregowe - roboty tyle co przy domku a brak prywatności taki jak w mieszkaniu :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 24, 2008 9:38

kothka pisze:
Prawdą jest że o wiele taniej wybuduje się domek (licząc oczywiście za m2), tyle że domki mają zazwyczaj więcej tych metrów niż mieszkania. Ogrzewanie jest droższe (chociaż nie aż tak - w domku płacisz tylko w zimie, w mieszkaniu płacisz cały rok + czynsz). W nowych domkach ogrzewanie nie jest takie drogie, tylko w takich starych jak ten to jest koszmar (po prostu brak ocieplenia i inna techologia wykonania)

Niestety mój TŻ w tej kwestii też jest niereformowalny :roll: Całe zycie mieszkał w domku i do mieszkania nie chce się przeprowadzić. Nasz plan to budowa swojego, pytanie tylko kiedy ;)

Nie do końca bym się z tym zgodziłas. Ja mam w mieszkaniu liczniki ciepła, wobec tego przez 12 miesięcy płacę jakieś tam zaliczki na poczet ogrzewania (ich wysokość bierze się chyba z kapelusza prezesa spółdzielni), a po zakończeniu sezonu grzewczego następuje rozliczenie i albo dopłacam, albo mam nadpłatę. Rocznie wychodzi mi to ileś tam. Rozmawiałam ze znajomymi, którzy mają domki - i okazało się, że oni w skali roku płacą za ogrzewanie mkw tyle samo co ja - tylko, że mnie łatwiej to przełknąć, bo część wpłacam w lecie.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 24, 2008 10:03

MaryLux pisze:
kothka pisze:
Prawdą jest że o wiele taniej wybuduje się domek (licząc oczywiście za m2), tyle że domki mają zazwyczaj więcej tych metrów niż mieszkania. Ogrzewanie jest droższe (chociaż nie aż tak - w domku płacisz tylko w zimie, w mieszkaniu płacisz cały rok + czynsz). W nowych domkach ogrzewanie nie jest takie drogie, tylko w takich starych jak ten to jest koszmar (po prostu brak ocieplenia i inna techologia wykonania)

Niestety mój TŻ w tej kwestii też jest niereformowalny :roll: Całe zycie mieszkał w domku i do mieszkania nie chce się przeprowadzić. Nasz plan to budowa swojego, pytanie tylko kiedy ;)

Nie do końca bym się z tym zgodziłas. Ja mam w mieszkaniu liczniki ciepła, wobec tego przez 12 miesięcy płacę jakieś tam zaliczki na poczet ogrzewania (ich wysokość bierze się chyba z kapelusza prezesa spółdzielni), a po zakończeniu sezonu grzewczego następuje rozliczenie i albo dopłacam, albo mam nadpłatę. Rocznie wychodzi mi to ileś tam. Rozmawiałam ze znajomymi, którzy mają domki - i okazało się, że oni w skali roku płacą za ogrzewanie mkw tyle samo co ja - tylko, że mnie łatwiej to przełknąć, bo część wpłacam w lecie.


dokładnie tak jak mówisz :) Tyle, że płacąc jednorazowo za opał wydaje się że to jest dużo, w przeliczeniu na 12 miesięcy wychodzi w miarę normalnie (pod warunkiem, że instalacja CO jest w miarę sprawna)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 24, 2008 10:06

czarna.wdowa pisze:Wiem jak wygląda sprawa z mieszkaniem w domu bo moi tesciowie mają domek właśnie taki starszy wymagajacy nakładów finansowych
kiedy jeszcze mieszkałam z nimi mycie okien zajmowało mi i teściowej 2 dni - teraz nie wiem jak ona sobie radzi sama z tym wszystkim :roll:

Z Tomkiem śmiejemy się że do domku przeprowadzimy się na emeryturze bo teraz nie mamy na to czasu :lol:

Dla mnie najwieksza porażką są domki szeregowe - roboty tyle co przy domku a brak prywatności taki jak w mieszkaniu :roll:


Tutaj mycie okien idzie już szybciutko, bo okna są niedawno wymienione na takie nowoczesne, ale wczesniej to był tydzień wyjęty z życiorysu (ja na szczęście tych czasów nie pamiętam :lol: )

A idei domków szeregowych naprawdę nie rozumiem :roll: Zero prywatności, ogródek taki, że i tak nawet nie usiądziesz, bo zazwyczaj zaraz jest ulica i wszyscy się gapią a roboty od groma i wszystkie naprawy na Twojej głowie. Zresztą idei osiedli domków jednorodzinnych też nie rozumiem, bo tam sąsiad sąsiadowi przez okno spokojnie zagląda, jak w bloku

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 24, 2008 14:27

Mieszkanie i tu i tu ma swoje zalety. Mieszkałam w bloku,mieszkam w domu-prawie. :wink: I nie wróciłabym do bloku.
Fakt,wszystko trzeba zrobić samemu, zadbać o ogrzewanie-też zależy jakie-ale tozupełnie co innego. I ten kawałek ogródka... :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro wrz 24, 2008 19:30

witanko, ogrodek ma swoje zalety i wady, do tych drugich nalezy podlewanie, koszenie, pielenie i takie tam ogrodnicze sprawy 8)
ale jak sie wyjdzie w lapciach rano latem na kawke to sie o wszystkim zapomina 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw wrz 25, 2008 6:45

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 25, 2008 6:48

Cześć Romek :D

Nie wiem jak Ty, ale ja idę dalej spać, obudziłem Dużą co by nie zapomniała o śniadanku, teraz mogę spokojnie pokimać 8) :lol:
Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 25, 2008 10:20

Cześć kochani 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt wrz 26, 2008 7:16

Obrazek :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 26, 2008 7:55

Cześc Romek :D
Co słychać?

Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 7:55

Dziędobry Romanie! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 26, 2008 7:58

Dzień dobry 8)

Melduję, że u nas dalej zimno :roll: Za to słońce zagląda przez okno
I dzisiaj mają przyjechać grzejniki, właśnie pilnuję, bo Duża na pewno nie usłyszy samochodu
A jutro będą zakładać rury podobno, ale to wcale nie znaczy że od razu będzie ciepło :lol: Bo piec dalej sobie stoi na palecie, jeszcze zafoliowany

Poza tym Duzi mnie denerwują, bo nie mają dla mnie czasu w ogóle
Za to pomagam im w pracy :twisted: To jedyne miejsce w domu gdzie jest ciepło :lol:

O tak im pomagam, ale oczywiście zero wdzięczności z ich strony ;):

Obrazek
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Obrazek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 26, 2008 8:02

kothka pisze:
ObrazekObrazek


:1luvu: :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Majestic-12 [Bot], puszatek i 20 gości