S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 24, 2008 15:57

jak wiecie schronisko opusciła Kalinka

Kalinka-307/08 -trafiła do schroniska 21.08 po zmarłej osobie-jako kicia wysterylizowana.Zaszczepiona 22.08.
Od 24 08 na kociarni.
chyba dośc młoda kicia.

Obrazek

jest na tymczasie u pary młodych, bardzo fajnych ludzi-z szansa,ze zostanie tam moze na stałe.
szanse sa, ale pan domu ma allergie z która zamierza walczyc, czy sie uda zobaczymy.

Ale teraz poki co Kalinka choruje :(
Dzis byłam zrobic jej badania krwi i wdrozyc jakies leczenie.
bo Kalinka nie chce jesc, ani pić :(
Ma biegunke.
Je tylko wedline , potem ja zwymiotowywuje.

jeszcze w dodatku okaząło sie ,ze chyba ma zapalenie drog moczowych, kopie,kopie a sioo nie leci :(

na szczęscie wyniki krwi wyszły nienajgorsze, bo balismy sie bardzo o nerki.
Ma podwyzszona kreatynine-ale na tyle,ze wetka ma nadzieje,ze to tylko z powodu problemów z piciem i soosianiem.

jeden z wskazników watrobowyc tez wyzszy, ale to tez moze byc ponoc z powodu stanu zapalnego.
Aspad w porzadku.

Ma silna anemię i spory stan zapalny.

nie było lekko-to niełatwy kot do pobierania krwi itd.
Strasznie płakała, strasznie, zyły pozaciskane, ale udało sie krewkepobrac.
Tylko palec mam jak balon :wink:

Kicia jest teraz na antybiotyku i srodkach przeciwbolowych.
Dostaje conwalescensa proszkoego.
Saszetki ciut zjadła.

No i zaeksperymentowałam, ona pije mleko :( , pewno tak nauczona, dodałam troche do wody-wypiła nawet .
Trzymajcie kciuki,zeby sie bidula pozbierała, bo skóra z niej i kosci :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 16:22

jaka ona cudna :D niech sie kuruje szybciutko :wink:

ja mam pytanie z innej beczki 8) chcemy kupić z Miką karme kitten wiadomo duze paczki najtaniej wychodzą ,czy ktoś by sie pisał z nami na RC kittena 10 kg za 159 zł + 15 przesyłka :D moze by sie uzbierały z 3-4 osoby :) jak nie to pro plan kitten 7,5 kilowy też w sumie mozna by podzielić :) jak co pisajcie 8) :lol:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro wrz 24, 2008 16:44

ko_da1 pisze:jaka ona cudna :D niech sie kuruje szybciutko


Ona tak wyglądała po przyjściu do schronu,teraz jest koszmarnie chuda :( Dobrze,że dostała szansę,bo raczej na kociarni nie dałaby rady :( ,Ona ciągle siedziała pod furtką,wyglądając swojego człowieka.
Mocno trzymam kciuki,aby Kalinka odzyskała zdrowie :ok:

Bardzo się cieszę,że Kicia ma dom :D

A ja w sobotę zawożę moją łazienkową kotkę,którą zgarnęłam spod samochodu,gdzie przebywała przez 2 tyg.do domku stałego :wink:
I tego samego dnia zabieram spod krzaczka ślicznego czarnego kocurka,którego ktoś wywalił :evil: ,taki miziak z Niego,że nie mogę postąpić inaczej.
Aby było weselej,u mnie w pracy też jest potrzebujący pomocy kocurek,chyba ze zmianą grzybiczą w obrębie karku :( On też jest czarny i bardzo proludzki.Sama nie wiem,którego zabrać :roll: -łazienkę mam tylko jedną.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 16:50

Królewna w porządku. Od popołudnia do wieczor zostawiam jej otwarte drzwi, żeby sobie pospacerowała. Wczoraj zwymiotowała, ale był to tylko nadmiar jedzonka, bez podejrzanch dodatków i konsystencji, bo ona ma niezły apetyt, jak już pisałam. Będzie jej trzeba jednak bardziej dozować jedzonko. Ogólnie ciekawa świata, ale bardzo płochliwa. Potrzebuje duzo czasu, żeby się "unormować"

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 17:04

Lola_ pisze:Burasio bardzo grzecznie i cichutko przespał cala noc, rano znalazłam go wtulonego w szmatkach w kartoniku po butach, cudny widok :love:
on w ogóle nie maiuczy, nie wydaje prawie dźwięków tylko tak kwiczy i skrzeczy ;)
z pewnością mieszkał w domu bo mruczy non stop, ugniata i tuli się bardzo
wdrapuje się na nogi ale nie skacze nigdzie co mnie dziwi w porównaniu z rudaskiem który w jednej minucie był w pralce, wannie i na szafkach ;)
porusza się tylko po parterach
zjadł trochę saszetki dla juniorków bo nie zdążyłam mu kupić i ugotować kurczaka
brzuszek już ma mniej wydęty
zdjęć tez nie dałam rady zrobić :roll:
biegunkę ma dalej ale zawsze w kuwetce ;)


No właśnie czekam na tego szkraba :lol:
Mój TŻ nawet nie wie , że będziemy mieć gościa :P
Wróci z pracy to sie zdziwi :twisted:
Napisze potem co i jak i mam nadzieje, że wszystko będzie okej
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Śro wrz 24, 2008 18:13

musi być oki za szkrabika i innych :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro wrz 24, 2008 19:30

noo
kalinka kilka dni wygladała tak-a teraz jest jeszcze chudsza :(
ObrazekObrazek

mam nadzieje,ze sie pozbiera

moony, ciesze sie,mze u krolewienki lepiej ciut :wink:
pisz jak czegos bedziesz potrzebować.

Mały traktorek juz biega u agitarius :wink: -czekamy na wiesci

Boenko-a do Ciebie niech tak one juz nie przychodza, cooooo :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 19:46

Królewna buszuje po mieszkaniu coraz śmielej. Mam w związku z tym pytanie, bo udało jej się porwać kilka chrupek leonowych. Czy ja mam wszystko jadalne sprzątać, jak ona jest? Czy po prostu mieć na nią oko?

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 19:48

moony-jak nie zacznie sie jej po tym zarełku rozwolnienie, to nie ma się czym martwić :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 20:10

Mała1 pisze:
Boenko-a do Ciebie niech tak one juz nie przychodza, cooooo :(


też bym chciała,żeby nie przychodziły,ale jak widać końca nie ma :(
Mała,którego czarnego Ty byś zabrała na moim miejscu?Ten na moim terenie jest systematycznie dokarmiany,nie wiem gdzie śpi,bo ciągle czeka na mnie pod krzakiem,a ten w pracy dostaje jeść mało,jest przyklejony do drzwi,przy których czeka...na człowieka :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 20:14

BOENA pisze:
Mała1 pisze:
Boenko-a do Ciebie niech tak one juz nie przychodza, cooooo :(


też bym chciała,żeby nie przychodziły,ale jak widać końca nie ma :(
Mała,którego czarnego Ty byś zabrała na moim miejscu?Ten na moim terenie jest systematycznie dokarmiany,nie wiem gdzie śpi,bo ciągle czeka na mnie pod krzakiem,a ten w pracy dostaje jeść mało,jest przyklejony do drzwi,przy których czeka...na człowieka :(

wybór jest trudny, ja nie wiem, którego bym wybrała, może tego, który jest bardziej zagrożony, szybko mu znaleźć dom, a potem zająć się drugim, albo wybłagać dla drugiego tymczas gdzieś, u kogoś (wiem, że marzę, ale czasami marzenia się spełniają)
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 24, 2008 20:14

fajny wybór :(
po prostu ekstra :(
nie wiem
tego bardziej zagrozonego...chyba...ale to bedzie dłuzszy wtedy tymczas pewnie :(
a ten pod domem jucz tyle czeka :(
nie wiem

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 20:29

tego w schromie nie rozszarpią psy , dzieci nie wydłubią mu oczu i nie marznie nocami :cry: najgorsze takie wybory własnie ale chyba wziełabym tego spod krzaczka :( :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro wrz 24, 2008 20:50

Chyba wezmę tego spod krzaczka,On długo czeka i wyglada na zdrowego.Obiecałam Mu pomoc.
Ten pod szpitalem jest z kolei przez niektórych wyganiany spod drzwi.To wyłysienie na karku wzbudza u niektórych obrzydzenie,mam po dziurki w nosie tych głupich komentarzy,ludzi ze służby zdrowia,którzy widzą jedynie siebie :evil:
Oba są miziakami.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro wrz 24, 2008 22:36

buu biedactwa z tych kociakow:((


a ja dostalam wyczerpujaca wiadomosc od domku pierwszej burasi:)) wszystko jest ok:) Burasia psoci czasem, jak to maluszek ale ma to wybaczane ;) rosnie jak na drozdzach i sluzy za piekny kocyk na kolanka;) super miziak z niej:)
jest slodziutka, kochana itd:)

ObrazekObrazekObrazekObrazek

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 63 gości