KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 21, 2008 16:32

ObrazekObrazek
Zuzanka i Zuzanka z Tosią
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Nie wrz 21, 2008 16:47

Obrazek
Ukochany Czarek- bardzo chory. Niestety nowotwór :(
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Nie wrz 21, 2008 16:56

Obrazek
Mój najstarszy kocio Mruczuś
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Nie wrz 21, 2008 16:57

Fotka Zuzanki z Tosią śliczna jest :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 21, 2008 17:51

Sabinka pisze:Obrazek
Ukochany Czarek- bardzo chory. Niestety nowotwór :(


Taki podobny do mojej Julki. Tyle, że ona ma intensywnie zielone oczy.
Basiu trzymaj się !

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 23, 2008 13:50

mokkunia pisze:Fotka Zuzanki z Tosią śliczna jest :)

O tak Tosia i Zuzia to śliczna kocia parka, zwłaszcza że Tosia to wychowanica Zuzanki :P
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto wrz 23, 2008 13:56

1969ak pisze:
Sabinka pisze:Obrazek
Ukochany Czarek- bardzo chory. Niestety nowotwór :(


Taki podobny do mojej Julki. Tyle, że ona ma intensywnie zielone oczy.
Basiu trzymaj się !

Staram się jak mogę, ale to trudne. Osiem miesięcy temu odszedł z tego powodu mój brat.
Cóż więcej mówić...
Czarek jest pięknym kotem.Uratowany z piwnicy jest u mnie od siedmiu lat. Wszystkie koćkowe są cudowne.
Głaski dla Julki.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto wrz 23, 2008 14:02

Zoja od wczoraj nie daje mi spać i normalnie żyć. Świergoli , mizia się itp...Ma rujkę.
Jutro jestem umówiona do weta na sterylkę. Czyli jutro mam dwa futerka do zabiegu, bo jedną ciężaróweczkę również muszę zawieżć.
A dziś jeszcze jadę z Czarkiem na kontrolę.
Czy można gdzieś kupić czas? :?
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto wrz 23, 2008 23:03

Obrazek
Obrazek
Pilnie potrzebuję pomocy!!!
To kocio znalezione przy jezdni. Znalazł je jadąc do domu znajomy. Niestety żona jego nie chce kocia bo twierdzi,że nie potrafi sobie z nim radzić, a maleństwo ma chore oczka i trzeba je ratować.
Może ktoś mi coś doradzi, poradzi już nie wiem co, totalna załamka.
Teraz ja dostaję gupawki :conf:
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto wrz 23, 2008 23:23

oczko zakraplacac gentamycyną jeśli masz dziś w domu.
Jeśli nie masz to do weta po recepte. Nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości ale na zdjęciach oczko nie wygląda źle.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 24, 2008 13:13

Tiris pisze:oczko zakraplacac gentamycyną jeśli masz dziś w domu.
Jeśli nie masz to do weta po recepte. Nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości ale na zdjęciach oczko nie wygląda źle.

Najlepiej będzie chyba do weta, ale ja dziś okrutnie zmęczona. Dwie dziewczynki są już po sterylce.
A wiozłam każdą osobno bo niestety moim środkiem lokomocji to są moje dwie nogi i jak dobrze trafię to miejski autobus.
Tak więc zdźwigałam się, nachodziłam no i muszę odpocząć. Zwłaszcza,że gdzie nie dotknę się to wyłazi tych kocich nieszcześć że aż :strach:
Dziś w piwnicy było maleństwo brudne, głodne i oczęta jakieś zaropiałe.
To kocio z tego miotu , o którym wcześniej pisałam. Pewnie je wezmę najpierw do weta, potem do domu i będę mu szukać jakiegoś dużego.
Zoja dziś po sterylce zostanie zabrana do swojego nowego domku. Jest tam kot Bolek(przecudny) i dwa psiaki. Z godzinę podziwiałam jak pięknie się bawią. A mają gdzie , domek jednorodzinny z ogrodem, a więc Zoji będzie tam dobrze.
Druga kotunia po rekonwalescencji wróci na wolność.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Śro wrz 24, 2008 15:14

Niech nowi państwo nie wypuszczają Zoji dopóki nie zostaną jej wyjęte szwy posterylkowe.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 24, 2008 15:53

Sabinka... kasa dotarła??

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 24, 2008 19:16

Matahari pisze:Sabinka... kasa dotarła??

Nie sprawdzałam jeszcze, bo dzis już mi nie chciało się nigdzie wychodzić.
Pójdę jeszcze tylko na wieczorny obchód i do łóżeczka...
I wogóle pięknie dziękuję, że o mnie myślicie bo jak wiesz jestem po dwóch sterylkach, z których jedną sfinansowałam sama, ale za to Zojeczka ma domek...
Znaczy się warto było...
I wogóle to kocham Was :oops:
Tyle dobrego robicie a ja przy Was też nabieram poloru i odwagi
Ostatnio edytowano Śro wrz 24, 2008 19:26 przez Sabinka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Śro wrz 24, 2008 19:24

Tiris pisze:Niech nowi państwo nie wypuszczają Zoji dopóki nie zostaną jej wyjęte szwy posterylkowe.

Dzwoniłam dziś do pani i mówiła, że na razie Zojeczka ma się dobrze. Szwy ma założone normalne czyli po 9 dniach powinna iść do weta , ale będę jeszcze dzwonić to jej przypomnę gdyby co.
Druga koteczka ma założone szwy wchłanialne czy jakoś tak, ale też będzie wypuszczona dopiero po niedzieli.
A i kocio o którym wczoraj pisałam chyba też będzie miało domek, ale nie chcę zapeszyć. jak już będzie dograne napiszę.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 237 gości