To jest rzeczywiście kocurek Byłam dzisiaj, głaskałam. Powoli się oddzicza Kumpel z klatki też Obaj mają takie mięciutkie futerka, malutkie pyszczki do zacałowania Jest cień szansy... ale póki nic pewnego nie robię sobie jeszcze nadziei na dom dla ślepaczka Kciuki i ciepłe myśli potrzebne