S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 20, 2008 20:12

Ale zrelaksowana :D chyba jest Jej dobrze.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob wrz 20, 2008 21:08

moony jak super ze wzielas Krolewne :1luvu:
ona mi od poczatku wygladala na kapryśną księżniczke ;)
ale mysle i mam gleboka nadzieje ze te jej wyskoki to sprawa ogromnego stresu w jakim zyje od wielu tygodniu
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Nie wrz 21, 2008 19:43

zgłaszam,ze mały rudasek Leopold juz w stałym domku w Warszawie-dostałam smsika od Lutry :D

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 22, 2008 11:47

a ja zgłaszam, że jestem totalnie niewyspana, :twisted: bo moje trzy maluchy niedługo rozniosą moją dziuplę na kawałki :crying: (są już zdrowiutkie i energia je rozsadza) :love:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 22, 2008 15:06

no to czas do domków :D -mam nadzieje,ze szybciutko sie znajdą :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 22, 2008 15:25

Moj kocurek wraca ehhh:((
Jest energiczny i bawi sie i za dnia i w nocy i budzi dziecko i potem sa trudnosci z uspaniem go:(

i znowu mam kociaka tymczasie buu

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 22, 2008 20:03

ech, szkoda ,ze wraca :(

moony mowiła,ze Krolewna dzis jakby spokojniejsza ciut

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 22, 2008 21:01

Witajcie, ja na chwilę i zagranicznie, ale muszę.
Oto mail, który dostałam od domku Leopolda:
No więc tak jak mówiłam zdaję relację z pierwszego dnia:)
Leopold to zupełnie inny kot niż Homer. Homer jest wielką ciapą, takim
kluskiem, natomiast Leopold jest rezolutnym małym koteczkiem, który śpi
sobie teraz na moich kolanach. Jest w stanie wejść wszędzie, co Homerowi
się
nie udaje. Leopold wgląda jak mała chudzinka przy Homerze, ale nie
zapomina
upomnieć się o jedzonko:):)

Kotki bardzo się zaprzyjaźniły. Na początku Leopold zwiedził cały dom w
asyście Homera, który był wielce zdziwiony, że ktoś oprócz niego potrafi
miauczeć. A potem się zaczęła szaleńcza zabawa. Oni są tego samego
wzrostu,
tylko waga Homera jest wyższa:) Kotłuja się po podłodze, Homer piszczy
jak
mała świnka i generalnie jest szczęśliwy. Leopold chyba już też
zaakceptował
nowe miejsce.

Będę Cię na bieżąco informować o Leopoldziku.

Chyba trafił mu sie los na loterii, ale i on się trafił.
Pozdrawiam
A

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon wrz 22, 2008 21:01

Witajcie, ja na chwilę i zagranicznie, ale muszę.
Oto mail, który dostałam od domku Leopolda:
No więc tak jak mówiłam zdaję relację z pierwszego dnia:)
Leopold to zupełnie inny kot niż Homer. Homer jest wielką ciapą, takim
kluskiem, natomiast Leopold jest rezolutnym małym koteczkiem, który śpi
sobie teraz na moich kolanach. Jest w stanie wejść wszędzie, co Homerowi
się
nie udaje. Leopold wgląda jak mała chudzinka przy Homerze, ale nie
zapomina
upomnieć się o jedzonko:):)

Kotki bardzo się zaprzyjaźniły. Na początku Leopold zwiedził cały dom w
asyście Homera, który był wielce zdziwiony, że ktoś oprócz niego potrafi
miauczeć. A potem się zaczęła szaleńcza zabawa. Oni są tego samego
wzrostu,
tylko waga Homera jest wyższa:) Kotłuja się po podłodze, Homer piszczy
jak
mała świnka i generalnie jest szczęśliwy. Leopold chyba już też
zaakceptował
nowe miejsce.

Będę Cię na bieżąco informować o Leopoldziku.

Chyba trafił mu sie los na loterii, ale i on się trafił.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję wszystkim, ktorzy pomogli mu trafić do domu.
A

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto wrz 23, 2008 11:39

lutra- :1luvu: -jak ja lubie takie wieści :D
pisz, pisz :D

moony -jak Królewienka?
kaprysi?
ziarnko grochu nadal kłuje w doopke?
czy pokorniejemy?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 23, 2008 13:53

Mała, nie wiem czy widziałaś, :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81464
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 23, 2008 13:59

widziałam, nawet ją reklamowałam na kociarni.
Mika, Lola-dodajcie ja moze do stronki-co?plisss

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 23, 2008 14:13

Mała1 pisze:widziałam, nawet ją reklamowałam na kociarni.
Mika, Lola-dodajcie ja moze do stronki-co?plisss

dodam wieczorem
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto wrz 23, 2008 18:06

Mała1 pisze:lutra- :1luvu: -jak ja lubie takie wieści :D
pisz, pisz :D

moony -jak Królewienka?
kaprysi?
ziarnko grochu nadal kłuje w doopke?
czy pokorniejemy?


Królesia bardzo fajną kotką jest :D juz się powoli adaptuje. Co prawda, rano dziabnęła mnie ząbkiem, ale zaraz potem jakby się zawstydziła tego.
Apetyt ma niemały. Wcina wszystko, co ma w misce, aż do ostatniego okrucha. Próbuję ja wypuszczać z pokoju, ale jakoś nie bardzo daleko wychodzi. Nie zauważyłam, żeby sykała na moje kociomiauki.
Za wcześnie na jakies wnioski, ale ona ma zadatki na kotkę nakolankową, grzeczną i spokojną. Albo na dobrą aktorkę hehehe :twisted:
A co do moich, muszę je odchudzić. Leon próbował dziś wskoczyć, na szafkę, ale przyciąganie ziemskie było silniejsze, a Figa właśnie wylewa mi się z kolan :roll:

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 23, 2008 18:44

ehhhh:(((
Dzisiaj sie dowiedzialam ze syn, ten 9 latek od ludzi co wzieli kotke ode mnie od soboty ma katar i kaszel:/
I byli u lekarza i lekarz powiedzial ze syn jest zdrowy ale oczywiscie jak sie dowiedzial ze pojawil sie kot w mieszkaniu to dal skierowanie do alergologa:(i ida tam 30 wrzesnia i jak sie okarze ze syn jest uczulony na siersc to mala wraca do mnie :crying:

trace juz sily :(

Zawiozlam ja do nich w srode:((

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości