*Rudolf ze schr. Opol.-prosimy o pomoc w interpr. wyników*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 13, 2008 10:23

Jak dziś Rudi?

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14629
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob wrz 13, 2008 15:44

dzisiaj no tak troszke lepiej.
Zjadł pół puszki Animody dla seniorów ale zauważyłem, że wylizuje raczej galaretke wiec rozdrobniłem widelcem i coś tam skubie. suche czasem ale tylko z ręki na przysmaki które wczoraj zjadał dzisiaj kręci głową. wodę pije siusiu robi. dzisiaj rano jakaś kupka ale dopiero pierwsza po 3 dniach.
co do objawów to nie ma żadnych. jedyne co mnie troszkę martwi to ma na uszkach nosie i chyba dziąsłach takie jakieś czarne ciemne plamki. Czy to może wynikać z jego wieku??
a w poniedziałek po pracy zrobię jak mówicie. za karczek i do transporterka a potem do weta :)) oby nie wrócił potwornie obrażony na mnie za takie traktowanie..
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 17, 2008 19:27

Piotrze - czyżby się coś niedobrego stało?

Nic nie piszesz o Rudzielcu i jest to trochę niepokojące.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro wrz 17, 2008 19:33

nie nic sie nie stało.
troszke podupadłem na zdrowiu i nie bardzo miałem możliwość zanieść Futerko do weta ale jutro już mu nie przepuszcze. jestem od rana w domu wiec godzina 11 wsiądzie w transporter i zawiozę go na badania.
Jedzonko już wcina. Jedyne na razie co toleruje to tuńczyk i kurze podroby. Nie pogardzi też wołowinką ale na razie ciągle jesteśmy na etapie poznawania swoich kulinarnych smaków.
Dzisiaj w czasie gdy siedziałem przy stole wskoczył na kolana, ułożył się wygodnie i kazał się głaskać. Byłem całkowicie zaskoczony. Jak wróce od weta napisze co i jak usłyszałem...
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 17, 2008 20:20

encol pisze:...
Jedzonko już wcina. Jedyne na razie co toleruje to tuńczyk i kurze podroby. Nie pogardzi też wołowinką ale na razie ciągle jesteśmy na etapie poznawania swoich kulinarnych smaków.

Bardzo cieszą takie wiadomości.



encol pisze:Dzisiaj w czasie gdy siedziałem przy stole wskoczył na kolana, ułożył się wygodnie i kazał się głaskać. Byłem całkowicie zaskoczony.

A został oddany, bo podobno był nienakolankowy.
A okazuje się, że z Rudego to ogromny pieszczoch. :)



encol pisze:Jak wróce od weta napisze co i jak usłyszałem...

To cierpliwie czekamy.
Mam nadzieję, że te zmiany na uszkach i dziąsłach, to nic poważnego.



Prosimy o przekazanie ogromu głasków. Obrazek
A Tobie życzymy dużo zdrowia.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro wrz 17, 2008 21:27

Przyłączam się do życzeń zdrowia dla Ciebie, Piotrze, i do głasków dla mojego rudego pasażera :) Właśnie dziś też sobie uświadomiłem że już dawno nic nie czytałem o Rudym i chciałem wieczorem się podopominać, ale już Hania mnie ubiegła :)
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro wrz 17, 2008 22:17

Piotrze i cudowny Rudzielcu - mam nadzieję, że się nie pogniewacie, ale chciałam w imieniu Yagutki serdecznie zaprosić na Bazarek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw wrz 18, 2008 10:49

i już po wizycie u lekarza.
Oczywiście wejście do transportera to była tragedia. Płacz i wściekłość mnie to chyba bardziej bolało niż Rudiego ( żadnego śladu po pazurkach nie zostawił mi ). Ale zwalczone i co nastepuje.
wszystko u niego jest dobrze. Pani wet przebadała go stwierdziła, że jest ok.
Co do wagi to będzie miał tak około 5 kilogramów więc powinno się go podobno lekko już na dietkę utrzymującą mase przestawić. Jedyną sprawą którą trzeba się zająć to kamień na ząbkach. Jak sie go nie usunie to mogą być komplikacje z dziąsłami. Dostałem też pastylki pół na odrobaczenie
aniprazolu więc pytanie czy w schronie przechodził odrobaczanie bo jeśli tak to nie wiem czy znowu podawać mu to.
Co do ząbków to za 15- 20 dni sie wybieramy na zabieg tylko musimy sie bardziej zżyć ze sobą żebyśmy za bardzo na siebie nie warczeli po kolejnej przejażdżce w transporterku. U weta był bardzo spokojny ale teraz strasznie na mnie obrażony uciekł na bezpieczne szafki nakuchenne :) może do kolacji mi wybaczy? Jak myślicie ? 8)
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 14:41

Oj, jaki dzielny Rudzielec. :D


Piotrze - pastylkę na odrobaczanie - mimo, że Rudy był w Schronisku odrobaczony - spokojnie możesz podać.
Zaleca się nawet odrobaczyć kota zaadoptowanego ze Schronu, w dość krótkim czasie, kiedy trafi do nowego domu.
Chyba, że jest taka możliwość bezpośrednio po podróży.
/Ja ze swoją Tysią nawet nie trafiłyśmy do domu, tylko od razu do weta./



Dorosłe kocurki ważą około 5 - 7 kg, czyli waga Rudego jest dobra. :)


A coś mi się wydaje, że Rudy każdy wyjazd do weta będzie traktował jako obrazę, więc zawczasu przygotuj coś dobrego, aby go później przekupić. :D :D :D

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw wrz 18, 2008 15:04

Super, że Rudi zdrowy. I życzę samych profilaktycznych wizyt u weta, chociaż też nie za częstych - ostatecznie nie chcemy, żeby nasze koty się na nas obrażały. ;)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14629
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw wrz 18, 2008 15:07

coś dobrego na przekupstwo??
nie sądze żeby się dało strasznie obrażony siedzi ciągle na szafce :(( nie daje sie nawet poglaskać bo cofa się od razu od wyciągniętej ręki :((
ale może do wieczora mu przejdzie..
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 19:48

encol pisze:coś dobrego na przekupstwo??

Sama nie wiem. Skoro dostaje regularnie coś tak smakowitego jak tuńczyk, to już nic nie przychodzi mi do głowy. ;)

Jak teraz? Odobraził sie chłopak? ;)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14629
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw wrz 18, 2008 19:56

juz teraz jest całkiem całkiem znośnie.
zastanawia mnie jednak czasem Rudy kicha po przebudzeniu a pani wet nic nie powiedziała.. :(
tuńczyk dobry jest a to nie jest smakołyk tylko to jest coś normalnego co mu sie należy :lol: i do mnie należy dostarczanie po każdym miauknięciu
a powiedzcie czy to normalne, że praktycznie cały dzień i całą noc przesypia ??
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 20:07

Co do kichania, to nic nie doradzę, może ktoś inny wie więcej...

encol pisze:tuńczyk dobry jest a to nie jest smakołyk tylko to jest coś normalnego co mu sie należy :lol: i do mnie należy dostarczanie po każdym miauknięciu


A, to przepraszam. :D Ja moim kotom daję od czasu do czasu. :twisted: Aha, i wydzielam żarcie, bo by mi włochate beczki turlały się po domu. :twisted: Poza tym muszę uważać z rybami, bo mają właściwości alkalizujące, a Nesca miała już problemy ze struwitami.

a powiedzcie czy to normalne, że praktycznie cały dzień i całą noc przesypia ??

Myślę, że na razie nie ma powodów do niepokoju. Dla Rudolfa to ogromna zmiana w jego życiu. Odsypia stresy. Moja tymczasowa kotka też z początku bardzo dużo spała.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14629
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt wrz 19, 2008 22:01

Co u pięknego Rudzielca?

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14629
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości