Moderator: Estraven
Never pisze:Beato, jak widzę jednak się nie boisz, prawda? więc po co ta uwaga? czemu ona konkretnie miała służyć? bo nie za bardzo rozumiem...
Never pisze:napisałam, że nie wzięłam - zbyt się stresował. Gdyby kot wymiotował co chwilę, tak jak potrafiła moja rezydentka, byłabym z nim u weta nawet w środku nocy. Podobnie, gdyby kociak był osowiały, smutny... Może zrobiłam zle, ale moim zdaniem z nim jest już o wiele lepiej. Konsultowałam się z wetem i też polecił obserwację.

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, ewar i 61 gości