do domku poszła Bananka II i srebrny kociak z tych maluchów, co były po leczeniu. A na sam koniec pojechał Olinek.
Schronisko opuścił dziś też Jack
CoolCaty zabrała... może niech sama powie. Aniu, jesteś wielka, wyszliście tak szybko, że nawet nie zdążyłam Ci podziękować... bardzo, bardzo dziękuję
Za wszystko, także za to, co najsmutniejsze...
Semen ginie w oczach, co dzień jest gorzej



a jak Twoje footra zareagowały?

