Już od pewnego czasu zaczytuje się w forum(widać powoli oznaki uzależnienia), więc czas najwyższy się przywitać:)
Jak w tytule-jest nas troje(hmm z TZ czworo) ale i tak najważniejsze są dwa-kociambry oczywiście:)
DużyKot-czarny kastrowany prawie 2 i pół roku i mała Niunia-biała z czarnym ogonem ,ma 5 i pół miesiąca-jest najsłodsza na świecie:)
Kociska rasy"europejskiej:)" oczywiście.
Duży trafił do nas przypadkiem dwa lata temu,wcześniej miałam juz kota w domu rodzinnym też zawsze było ich mnóstwo:), jednak gdy zamieszkałam z tż po 3 miesiącach zapadła decyzją-chcemy naszego kota!!! Kotek był upatrzony ,pręgusek malutki,miał 3 miesiące-pojechałam po niego we wtorek -i zdażyła się rzecz straszna która do dzisiaj strasznie ściska mnie za serce-dzień wcześniej zagryzł go pies.... myślałam że umrę z żalu, do dzisiaj mam wyrzuty sumienia...
Koniec smucenia... decyzja była-a kota nie... ale dzień później wpał kolega okazało się że jest mały czarny puchaty kociak do wzięcia...długo nie trwało- w czwartek czarny był u nas:)
a w lipcu tego roku dołączyła do nas Niunia,z tego miejsca skąd miał być pręgusek...jest jego kuzynką:)
TZ nie wytrzymał gdy ją zobaczył,bo warunki tam są hmmm oględnie mówiąc nieciekawe... i mimożapewnień wcześniejszych że "już nigdy drugiego ani żadnego kota"(bo czarny ma harrrakter-brrr") wymiękł odrazu...
Ok, na pierwszy post wystarczy ,mam nadzieję ,że nikt nie zasnął

pozdrawiam i głaski dla kotuchów

Kinga