Baks ['], Gin i Mundek

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 08, 2008 19:27

Niestety mamy grzybka :( To znaczy na razie Baksio ma i mam nadzieję, że na tym się skończy :? Jutro idę do weta po zalecenia odnośnie kuracji. Do tego czasu muszę na forum poczytać o grzybkach, żeby zachować środki ostrożności :roll:
Załamywać się na razie nie będziemy :D ale kciuki sie przydadzą :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 10:36

Oczywiście, że nie ma co się załamywać, bo grzybek nie jest trudny do leczenia :)
A co do trzymania, to jestem na posterunku 8)

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto wrz 09, 2008 21:29

Psikamy kota fungidermem, dopyszcznie - ketokonazol. Ślad grzybiczy jest niewielki, może uda się go zdławić w zarodku, choć dzisiaj pojawiła się kolejna zmiana na uszku.

Chłopaki dzisiaj w bojowych nastrojach, tłuką się okrutnie.Wszystko przez to, że Ginek ciągle ma ochotę na harce, a Baks rzadko ma :roll: Mnie też się oberwało,choć powinien dostać Gin, no ale jak się pcha palce między awanturujące się bestie to potem trzeba owe palce z paszczy bestii wyrywać :lol:

Śpimy razem 8) Uściślając - koty śpią jak susły, ja drzemię na krawędzi łóżka :lol: Strasznie ekspansywni są :roll:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 8:38

a jak idzie walka z grzybkiem?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro wrz 10, 2008 15:59

Baks znosi dzielnie to, co z nim wyrabiam. Na razie naocznie poprawy nie widać, ale było dopiero jedno pryskanie i 1/4 tabletki. Po ok. tygodniu pojedziemy do kontroli. Lekarz powiedział, że jeśli nie będzie poprawy to zastosujemy szczepionkę.
U Gina nie zauważyłam niczego niepokojącego na skórze. Jeśli coś się pojawi mam zastosować Baksiową kurację.
Siebie pucuję dermoklarem i optymistycznie patrzę w przyszłość :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 17:44

Jesteście bardzo dzielni - i Baks, i Ty :D

Za zwycięską walkę z grzybkiem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A Ginuś marudzi, czy był tylko obmawiany bezpodstawnie :?: :wink: :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 18:24

mb pisze:
A Ginuś marudzi, czy był tylko obmawiany bezpodstawnie :?: :wink: :lol:


Marudzi jak cholera :D Niemal cały czas. No chyba że siedzi na kolankach, wtedy mruczy :D A kolanka są dobre nawet jak ich właścicielka siedzi na klozecie :lol:
Ale oprócz marudzenia non stop strzela baranki, ociera się o wszystko, co napotka po drodze, jest niezwykle przyjacielskim kotem :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 18:34

mjs pisze: No chyba że siedzi na kolankach, wtedy mruczy :D A kolanka są dobre nawet jak ich właścicielka siedzi na klozecie :lol:

Siedząc na tym urządzeniu z takim ciężarem na kolankach, jak Ginuś, można dostać odcisków na pewnej części ciała :ryk:

Jednak jest to fakt niezaprzeczalny, że łazienka i ustęp mają jakiś niezwykły urok: gdy po obudzeniu się rano kieruję swe kroki do łazienki i zasiadam w wiadomym celu, do łazienki momentalnie wpada tłum rozszalałych kotów, żądnych intensywnych pieszczot :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 18:46

mb pisze:
Jednak jest to fakt niezaprzeczalny, że łazienka i ustęp mają jakiś niezwykły urok: gdy po obudzeniu się rano kieruję swe kroki do łazienki i zasiadam w wiadomym celu, do łazienki momentalnie wpada tłum rozszalałych kotów, żądnych intensywnych pieszczot :ryk:


Feromony jakieś, czy co..? :lol:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 19:01

mjs pisze:
mb pisze:
Jednak jest to fakt niezaprzeczalny, że łazienka i ustęp mają jakiś niezwykły urok: gdy po obudzeniu się rano kieruję swe kroki do łazienki i zasiadam w wiadomym celu, do łazienki momentalnie wpada tłum rozszalałych kotów, żądnych intensywnych pieszczot :ryk:


Feromony jakieś, czy co..? :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 19:43

mjs pisze:Śpimy razem 8) Uściślając - koty śpią jak susły, ja drzemię na krawędzi łóżka :lol: Strasznie ekspansywni są :roll:


Ja myślę, ze aby zapewnić kotkom wiekszy komfort, powinnaś mjs spać na dywanie :twisted:

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw wrz 11, 2008 16:24

kciuk pisze:
mjs pisze:Śpimy razem 8) Uściślając - koty śpią jak susły, ja drzemię na krawędzi łóżka :lol: Strasznie ekspansywni są :roll:


Ja myślę, ze aby zapewnić kotkom wiekszy komfort, powinnaś mjs spać na dywanie :twisted:


Obawiam się, że na dywanie też by do mnie dołączyli :lol:

Uszko Baksia wygląda ciut lepiej :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 11, 2008 22:19

A wet powiedział może od czego Baksiu mógł załapać grzybka?
Może słabsza odporność?
Ja już nie wiem!

Za Baksia :ok: :ok: coby grzybek poszedł sobie precz!!!
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt wrz 12, 2008 19:30

Wet podtrzymuje opinię, że to była zmiana alergiczna, grzybek jest wtórny, wywołany tą zmianą. Dlatego kotek oprócz ketokonazolu łyka zyrtec.Baksiu ma jeszcze niewielką zmianę na łapce, którą myje sobie chore uszko. Nie jest gorzej, więc liczę na sukcesy kuracji. Jutro kolejne pryskanie fungidermem, w przyszłym tygodniu kontrola.
Pozdrawiamy serdecznie :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 13, 2008 9:36

Za sukces w walce z grzybkiem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Baksiu, walcz z tym draniem (grzybkiem, znaczy się :smiech3: ) :!:

Ale co może być powodem tej alergii? Może te antybiotyki, które dostawał?

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sylwia_mewka i 14 gości