Wyrzucona niewidoma z chorymi nerkami! Za TM....:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 06, 2008 16:12

Znaczy można się już trochę cieszyć?
Za badania i ich wyniki kciuki są trzymane całkiem osobno :wink: .

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 06, 2008 16:17

Trochę można się już cieszyć :wink: .

Tylko może ktoś ma doświadczenie z zapoznawaniem kotków???
Pani mówiła że Jej kotka nie jest agresywna, woli się wycofać niż atakować ale może tak na wszelki wypadek coś podpowiecie?

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 06, 2008 16:29

super wiadomość :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Sob wrz 06, 2008 16:31

A z Twoimi kotami jak się mała dogaduje?

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 06, 2008 17:02

:spin2: aż się boję cieszyć.

Teraz pozostaje tylko wybadać i przedbadać koteczkę.

Oby historia małej Bajki miała bajkowe zakończenie.

justynaz87

 
Posty: 214
Od: Czw sie 09, 2007 12:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 06, 2008 17:17

Ewutek pisze:A z Twoimi kotami jak się mała dogaduje?


Bajka nie ma kontaktu z moimi kotami (jest w moim pokoju).
Moja mała bestia- Hania prycha i fuka na Bajeczkę- Bajka jest przy tym bardzo spokojna, widać że ciekawi Ją co za "ktoś" na Nią się "rzuca" ale Ona nie jest agresywna, zarówno do kotów jak i do psów (mój pies czasami przemknie pod moimi nogami gdy wchodzę do pokoju, wącha kotkę- Ona się ożywia ale ani nie ucieka ani nie prycha tylko także obwąchuje).

Aha z tego wszystkiego zapomniałam-> dzisiaj za wizytę zapłaciłyśmy 27 zł. (kroplówka + antybiotyk).

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 06, 2008 17:28

Nawet nie potrafię napisać,jak się cieszę.Dwa koty to nie problem,wcześniej,czy później dogadają się.Wydaje mi się,że koty nie znoszą ciasnoty,wtedy pojawiają się trudności.Z resztą powinny być dwa koty w domu,nie nudzą się,nie rozrabiają,temat przerabiany na okrągło.Potwierdzam.Finansowo jakoś będzie,są bazarki,jest wspaniały odzew,najtrudniej było zacząć,teraz już z górki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 06, 2008 17:31

Z ciasnotą nie będzie problemu :wink: .
Pani mieszka w dużym mieszkaniu- wszystkie pokoje, zakamarki dla kotów.
Ja również mam nadzieję że się dogadają 8) .

Nadal proszę trzymać kciuki za zdrówko Bajeczki i oczywiście wspierać w każdy możliwy sposób.

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 06, 2008 18:49

super :D czuję sie matka chrzestną kici......więc radośc podwójna!!!!! :D
Serniczek
 

Post » Sob wrz 06, 2008 19:41

Witam wszystkich serdecznie :)
Melduję się jako szczęśliwy, przyszły domek Bajeczki :)
Nawet nie wiecie jak się cieszę... plany były oczywiście inne, miał być mały, wesoły kotek, który szybko by się dogadał z moją małą... ale jak tylko zobaczyłam Bajkę na zdjęciach i przeczytałam o niej, to nie mogłam być obojętna... a dzisiaj na żywo to po prostu przepadłam :1luvu:
Bajka jest przepiękna i przemiła, to była miłość od pierwszego wejrzenia :) Nie rozumiem jak głupi ludzie mogli ją tak skrzywdzić :evil: Strasznie żałowałam, że nie mogłam jej od razu porwać ze sobą :twisted:
Oczywiście liczę na Waszą pomoc kochani forumowicze, merytoryczną przede wszystkim, (materialnie mam nadzieję, że sobie poradzę, ale nie wiem :oops: ) . Na razie wywlokłam z domu co mogłam na bazarki, a za parę dni postaram się sfinansować USG.
Nie mogę się doczekać końca miesiąca :spin2: :mrgreen:
pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Sob wrz 06, 2008 19:53

SUUUUPER! Wcale się nie dziwię,że się zakochałaś.Nie mogło być inaczej.O ciasnocie pisałam z własnego doświadczenia.Miałam trzy koty i było bardzo fajnie,jedna kuweta,nie wchodziły sobie w drogę.Pojawił się czwarty i zaczęło im być za ciasno.Trzy z nich to koty dominujące i stąd problem.Ale dwa to tymczasy,jeden już jedzie do domku,więc będzie po kłopocie.Nie ma lepszej sytuacji niż dwa,wiem to na pewno.A jeśli jeszcze jeden to takie przesłodkie stworzonko,lepiej być nie może.Trochę matematyki mi się w poście porobiło,ale co tam.KICIA MA SUPER DOM!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 06, 2008 19:58

Dzięki Gemma że się odezwałaś :wink: .
Właśnie zrobiłam zdjęcia rzeczy na bazarek i niedługo wystawię.

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 06, 2008 19:59

super :) :) :) :) :) bardzo sie ciesze :)
Obrazek

Drożdżówka

 
Posty: 261
Od: Pt kwi 29, 2005 18:12
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob wrz 06, 2008 20:03

Mam mieszkanie 70 m2, calutkie do kociej dyspozycji, więc myślę, że 2 koty to idealna liczba :D
Heh, jak ja się cieszę, siedzę przed kompem i się śmieję jak głupia :P :mrgreen:

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Sob wrz 06, 2008 20:11

Gemma, dzięki Tobie nie tylko Ty siedzisz przed komputerem i się cieszysz :P .
Kotka jest niesamowita to cudownie, że pojawiła się wizja prawdziwego domu :dance2:

justynaz87

 
Posty: 214
Od: Czw sie 09, 2007 12:24
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości