25 'PERSÓW, BARDZO WAŻNE - do DT i DS - str. 55.. zajrzyjcie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2008 12:49

Kobiety jak się pokłócą to nie odzywają się miesiącami, a fececi dadzą sobie w razie czego po ryju a potem to jeszcze wspólnie pójdą na piwo. :mrgreen:

Ale tak nas stworzono, że my uczuciowe jesteśmy 8O .
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw wrz 04, 2008 13:09

marttha pisze:hej bardzo bym chciala takiego kociaczka...

W Zielonej Gorze sa dwie czarne kotki. U mnie na pewno jest do oddania, u naamah nie wiadomo czy nie zostanie na stale. Jesli chcesz, to mozemy sie umowic i ja zobaczysz. Kotka jest juz wysterylizowana i dorosla. Przy odbieraniu kotki bedzie umowa do podpisania, wiec odbierac powinien na pewno ktos pelnoletni.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw wrz 04, 2008 13:12

truskawa144 pisze:AgaPap - W takim razie wybieraj :) Ja wezmę to co zostanie. Wole jak koty wybierają mnie a nie ja koty. Zwłaszcza,że u mnie to i tak tylko DT.



Ja mam takie samo zdanie, też wolałabym żeby mnie kot wybrał :( . Ale jak pisałam juz wcześniej mogę wziąć tylko koteczkę, a co będzie jak mnie wybierze kocurek? :(

A ja i tak wszystki kićki kocham i już. :mrgreen:
A i króliki miniaturowe też.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw wrz 04, 2008 13:19

AgaPap pisze:A i króliki miniaturowe też.

Chcesz tego ze schronu?
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw wrz 04, 2008 13:23

Tym, którzy nie wybiorą swojego persika z Wrocławia przypomnę nieśmiało o persiczce z maluchami w Krakowie ... też pewnie będą szukać domu niedługo.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw wrz 04, 2008 13:30

AgaPap pisze:
truskawa144 pisze:AgaPap - W takim razie wybieraj :) Ja wezmę to co zostanie. Wole jak koty wybierają mnie a nie ja koty. Zwłaszcza,że u mnie to i tak tylko DT.



Ja mam takie samo zdanie, też wolałabym żeby mnie kot wybrał :( . Ale jak pisałam juz wcześniej mogę wziąć tylko koteczkę, a co będzie jak mnie wybierze kocurek? :(


Ale Ty chcesz dać kotu dom stały. Jeśli dobrze zrozumiałam jedziesz zobaczyć koty,więc jeśli kotka 11 Ci przypadnie do serca to mną się nie przejmuj.
Ja po prostu wezmę rudego,w sumie to może on właśnie na mnie czeka. 95% moich kotów i moich tymczasów to koty z problemami (przeważnie połamane) więc krzywy zgryz pasuje idealnie :lol:

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw wrz 04, 2008 16:28

Ha, no to odebrałam zamówioną dwójkę.

Mam szylkretkę ( nr 5 ) imię konieczne + rudego Brysia ( nie twierdzę ze to jego imię, ale nie będę się do kota zwracać per "niech kot" to mowię do niego Brysiu).
Szylkrecia zwana na razie Krecią - ma wargę dolną wystającą jak diabli - nie wiem czy to jest wada zgruzu, czy po prostu zapalenie......poza tym solidne braki w uzębieniu. Kołtun rozczesywalny.

Bryś - oczy wyglądają kiepściuchno ( zwłaszcza lewe), chuderlas jest większy od Kreci ........no i kołtun - miejscami do łysa będzie.

Dziś wieczorem, albo jutro rano zabieram ich do dr Dominki na przegląd. Myślę, ze się zdecdydowanie przyda......

Dziewczyny one były odrobaczane?? Bo odpchlane to wiem ze tak, prawda?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw wrz 04, 2008 16:49

aamms pisze:Na dzisiaj wiemy, że do Warszawy mają przyjechać:

- malagos - 1koty, dt..
- neigh - 1-2 koty, dt..
- ????? Lemoniada, Warszawa - 1 młody kot, dt
- wydra, Warszawa - 2 koty, dt
- wanda szostek z dogomanii - 1 kot na dt..
razem 5 - 7 kotów..


Bardzo proszę domki o potwierdzenie.. dzisiaj najpóźniej jutro w ciągu dnia..
Koty przyjadą w czwartek i będą do odbioru od wydry godzinach popołudniowych
(podajcie mi swoje dane i numery telefonów na pw, a ja podam numer telefonu i adres wydry)..


Wybaczcie, ale ja siedzę na wsi i bez dostępu do internetu. Dopiero doczytałam, że akcja przyjazdu kotów do Warszawy jest w dniu dzisiejszym. Ja mieszkam 100km od Warszawy. Dzisiaj mogłaby go przywieźć Ania Tygrysiczka, ale od piątku do poniedziałku nie.
Nie wiem czy kotek dla mnie pojechał, czy z powodu braku kontaktu z mojej strony - nie. Jeżeli pojechał proszę SMS-em (692677335) z kim powinnam się skontaktować i jak.

Wilga2006

 
Posty: 28
Od: Wto sty 08, 2008 8:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Czw wrz 04, 2008 17:03

Edzina pisze:
marttha pisze:hej bardzo bym chciala takiego kociaczka...

W Zielonej Gorze sa dwie czarne kotki. U mnie na pewno jest do oddania, u naamah nie wiadomo czy nie zostanie na stale. Jesli chcesz, to mozemy sie umowic i ja zobaczysz. Kotka jest juz wysterylizowana i dorosla. Przy odbieraniu kotki bedzie umowa do podpisania, wiec odbierac powinien na pewno ktos pelnoletni.


Przyznam szczerze, że nie jestem za skłonna pozbyć się kici :oops: tak nam się ona podoba, że bierzemy pod uwagę zostawienie jej u nas :roll: Muszę jeszcze zobaczyć jak poradzę sobie po porodzie, ale przyznam, że mój TŻ świetnie sobie z nią radzi :)

naamah

 
Posty: 65
Od: Wto gru 18, 2007 16:37
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw wrz 04, 2008 17:08

gimpus pisze:Chetnie przygarnelabym kota- czarnego- jest mi obojetne czy kot czy kotka jesli beda po zabiegach. W domu mam 3 dzieci, byla tez kotka dachowiec ale odeszla od nas ... ;( i w domu pusto....



aamms weźcie panią pod uwagę jak jakaś mizia zostanie. Domek oczywiście jest do skontrolowania :)

naamah

 
Posty: 65
Od: Wto gru 18, 2007 16:37
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw wrz 04, 2008 17:38

Właśnie wróciłam od wydry..
Odpocznę trochę i napisze co nowego, posprzątam na pierwszej stronie i w ogóle spróbuję to jakoś ogarnąć..

Teraz chciałam napisac tylko jedno..
Te kociska są potwornie zaniedbane, skołtunione, z kamieniem na zębach.. chude jak nieszczęście np. koteczka nr 10..
I w tej chwili wszystkie wymagają leczenia, i doprowadzenia do normalnego stanu..
I te które już przyjechały do domów tymczasowych i te, które jeszcze czekają u demi..

To nie są piękne, puchate kuleczki.. :?
To są kupki kociego nieszczęścia, które trzeba wyprowadzić na koty..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 04, 2008 17:46

aamms pisze:Teraz chciałam napisac tylko jedno..
Te kociska są potwornie zaniedbane, skołtunione, z kamieniem na zębach.. chude jak nieszczęście np. koteczka nr 10..
I w tej chwili wszystkie wymagają leczenia, i doprowadzenia do normalnego stanu..
I te które już przyjechały do domów tymczasowych i te, które jeszcze czekają u demi..

To nie są piękne, puchate kuleczki.. :?
To są kupki kociego nieszczęścia, które trzeba wyprowadzić na koty..

No cóż,to było do przewidzenia.
Widać po fotkach. Moja oferta dla Rudego Krzywego Zgryzu aktualna (lub ew. dla innego kiciaka ale coś czuje,że rudy na mnie czeka).
Jakiego leczenia wymagają? Jeśli podtuczenia,zdjęcia kamienia,odkoltunienia,ciachania itp. to ja sobie poradzę. Jeśli coś zaraźliwego będzie gorzej.

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw wrz 04, 2008 17:59

Znam Truskawę z dogomanii i oczywiście kojarzę bardzo pozytywnie! :)
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 04, 2008 19:24

kotki były odrobaczane wczoraj, ale TRZEBA powtórzyć i to nie raz!

Właśnie pojechała do AgiPap koteczka z nr 11 :), była w towarzystwie marcjanny-wiec zobaczyły cały mój bajzelek zwierzęcy :wink:

Dziś została wysterylizowana kitka nr 12.

Pozostało mi w chałupce 7 kotów.
Truskawka kiż dogadałaś sie z aamms na temat rudziczka? On przez ten swój dziubek wygląda przeuroczo- ja go uwielbiam :roll:
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 04, 2008 19:34

Demi - Nie,jeszcze się nie dogadałam, czekałam na rekomendacje ale Halbina jak widzę wybawiła mnie z kłopotu :lol:
Więc mam nadzieje,że przeuroczy rudzielec przyjedzie do mnie skoro koteczka 11 ma dom z czego bardzo się cieszę.
Demi jak rozumiem rudy jest u Ciebie? Napisz o nim coś więcej,o jego charakterze,o tym czego wymaga (żebym mogła uprzedzić zaprzyjaźnionego weta co tym razem przyniosę. A wet to miłośnik persów więc myślę,ze rudy będzie miał full service). Jak w kontaktach z kotami i ludźmi?

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości