Szpitalne koty ZDJĘCIA s.36

[Emilka]

Rysiu mam na zbyciu Pimafucort,Diprogente,Solcoseryl i Atecortin jezeli by cie te leki interesowaly? a...i jeszcz ejakby byla potrzebna Ecinacea bo jak jakies chorobska wstretne to odpornosc by trzeba podniesc

[Emilka]

kurde Pimafucort jets przeterminowany o miesiac....niestety

[Malgorzata]

Ryska , jestes wspaniala .

[ryśka]

Heheh dziewczynka ze śmietnika jest kocurkiem Dopiero teraz uważnie sprawdziłam - jajeczka ma na 100 % procent.

W ogóle mam teraz całe stadko słodkich, przemiłych, pięknych kotów.
Patrzę sobie na nie teraz - wszyscy śpią. Wyglądają przeuroczo

[moni_citroni]

Pytałam sie znowu TZ ale skubany sie nie zgadza. Maupa jedna...

Jeszcze dzis wysle Ci z inteligo kasę na sterylke Lary. Przynajmniej tyle moge zrobić

[ryśka]

Moni Ale jeszcze jest dużo czasu do Twojego wyjadzu może się zgodzi? Chociaż Ty pewnie znasz go najlepiej...
Dzięki! chciałabym żeby Lara była Twoja!

A Lara dziś pierwszy raz się łasiła Stanęła na stołeczku i czekała na głaski, wdzięcznie wypinając pupę)


a może to już ruja?

[moni_citroni]

Kasa powinna już byc na Twoim koncie, wysłana z konta mojego taty.
Ja z chęcia wzięłabym Larę... Ale TZ ostro się sprzeciwia. Nie chcę mieć z nim problemów, zwłaszcza, że czasem przeszkadza mu nasza gromadka
Jeszcze mu pomarudze przed wyjazdem... Ale to na 99% nic nie da

Musimy sie jeszcze umówić, spotkać z Betix (słyszysz Betix ? ), wygłaskac koty.

[ryśka]

Umówmy się koniecznie!
A Lara jest coraz bardziej kochana i słodka! Dziś cały dzień ma ochotę na pieszczoty
Mam 4 koty których jeszcze nie widziałaś, koniecznie musisz to nadrobić
Betix nie wymigasz nam się tym razem od spotkania

[eve69]

rysku, no pewnie ze Cie kocha- jakze mglaby nie

[ryśka]

Dzisiaj naprawdę był jakiś przełom - rano myślałam, że "coś jej się pomyliło", ale nie - zwyczajnie się do mnie łasi, nadstawia do głaskania
Boshhhhh co to za sukces
Teraz powinnam mieć jak najwięcej gości, żeby się przyzwyczajała do miziania przez obcych ludzi. Niechby w końcu znalazła dom!

[Kiara]

Ryska, a powiedz mi, jak jakis kot moze cie nie kochac...?

[ani]

Ryska, a powiedz mi, jak jakis kot moze cie nie kochac...?

No musiałby być goooogpi
A takich kotów przecież NIE MA

[Kiara]

Wlasnie

[ryśka]

Właśnie była u mnie taaaka qrna rodzinka, że
Mimo tego, że poprzedni kot im wypadł przez okno postanowiłam dać im szansę i spotkać się z nimi - w końcu wypadek zawsze może się niestety zdarzyć...
A przyszła taka kwoka, która mi zaczęła koty jak towar w sklepie oglądać Na dodatek okazało się, że im jeszcze jeden kot oprócz tego który wypadł, "poszedł w siną dal"
Pojechali teraz do Gliwic, bo... tam ktoś ma rudego do oddania. Jakby rudego nie bylo, to wtedy chcą mojego Kubusia. AKURAT bym im dała Kubusia.
KURRRDEEE a potem ja znajduję takie koty na cmentarzach i w innych dziurach bo komuś "poszły w siną dal"
Wkurzyłam się

[Kiara]

Nic dziwnego...