LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 24, 2008 10:45

masza4 pisze:Dobrze, że maluch już dojechał szczęśliwie :)

Potrzebuję porady. Dla naszej dymnej Poli znalazł się dom w Białymstoku-rodzinka z...trójką dzieci-5, 6 lat i 7 m-cy.
Chciałybyśmy z bloo sprawdzić stosunek Poli do dzieciaków, żeby później nie było przykrej niespodzianki. Tak chyba byłoby najrozsądniej, żeby podeśłac jakieś dzieci do kota.
Niestety same nie posiadamy, nikt z naszych rodzin również.
Może macie jakiś pomysł jak to rozwiązać?
Wolałabym uniknąć szybkiego powrotu Poli do Lublina, bo to kawał drogi z podlasia. A wysyłać ją w ciemno...Trochę się boję...


Jeśli jeszcze potrzebne mogę użyczyć swoją dwójkę (4,5 i 2,5 roku):)

asiakliny

 
Posty: 73
Od: Śro mar 21, 2007 21:46

Post » Nie sie 24, 2008 13:35

teścik odbył sie dzisiaj koło południa :wink:
opinia: pozytywna :D
galleana może napisze więcej, bo to właśnie ona werdykt wydawała :1luvu: (może jeszcze kilka zdjęć, które robiła się pojawi? :oops:)
a trochę wieści o dymnej piękności zaraz w jej wątku :wink:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Nie sie 24, 2008 13:55

bloo pisze:teścik odbył sie dzisiaj koło południa :wink:
opinia: pozytywna :D
galleana może napisze więcej, bo to właśnie ona werdykt wydawała :1luvu: (może jeszcze kilka zdjęć, które robiła się pojawi? :oops:)
a trochę wieści o dymnej piękności zaraz w jej wątku :wink:


:spin2: :spin2: :spin2:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie sie 24, 2008 16:40

Asiakliny, Twoje pociechy znam-mogłyby się nadać, zwłaszcza starsza-taka otwarta i śmiała :D
Bloo, co myślisz, czy przydałby się jeszcze jeden teścik? :wink:

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 24, 2008 17:15

Masza, niedługo wypadniemy z forum za eksperymenty na zwierzętach...i dzieciach :twisted:

Oczywiście, jakby można znaleźć wolną chwilkę jestem otwarta na propozycje :wink: Tylko błagam już po wyjeździe (w zasadzie to po powrocie), bo już mam takie urwanie głowy, że hej! I jeżeli przeżyje ten dzień, to przeżyje już wszystko 8)

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Nie sie 24, 2008 17:47

Napisałam o wizycie w wątku Poli ale tutaj chyba więcej osób zagląda więc pozwoliłam sobie skopiować to co tam napisałam:

Pola jest ładnym, żywiołowym, całkiem pewnym siebie kotkiem. Jest ciekawa ludzi, nie jest bojaźliwa, jest chętna do zabawy, widać że młodziutka. Lubi być głaskana. Weszliśmy do mieszkania we troje (ja , mąż i synek), pierwszą rzeczą zainteresowała się dzieckiem.
tutaj linki do kilku zdjęć z wizyty:
http://upload.miau.pl/3/127663.jpg
http://upload.miau.pl/3/127657.jpg
http://upload.miau.pl/3/127659.jpg
http://upload.miau.pl/3/127665.jpg
patrzcie i podziwiajcie Smile
Obrazek
Obrazek

galleana

 
Posty: 1328
Od: Sob wrz 08, 2007 19:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 24, 2008 18:18

No to chyba Pola będzie mogła pojechać do nowego domku :)

Galleana , ale przystojniak z Twojego synka ..... :1luvu:

A ja całkiem zapomniałam napisać , że przedwczoraj byłam z wizytą u Synka ...
I potweirdzam wszystko co pisze o nim ciotka kwiatkowa .
Malutek jest prześliczny i wyjątkowo inteligentny !!!! :love:

Aportuje myszkę - jak pies ...........przynosi , kładzie przed kwiatkową i patrzy się wielkimi wymalowanymi oczętami, które mówią : No rzucaj , rzucaj myszkę !!!!!
Ktoś będzie ogromnym szczęsciarzem , przygarniając właśnie jego.
Jest wyjątkowo proludzki ..zdecydowanie mógłby być jedynakiem , pod warunkiem , że jego nowy duży będzie mu poświęcał sporo uwagi i okazywał dużo czułości :)

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 24, 2008 18:55

Tak, trochę się martwię, bo ze mną Synek ma mniej "życia" i biegania, niż miałby z drugim kotkiem. Dużo śpi. Jest refleksyjny. Szkoda mi go czasem, bo ja zajęta ciągle, ale nie dokocę się, na ten moment nie dałabym rady...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 24, 2008 18:58

Kurcze, a przy mnie nie chciał aportować myszki bo akurat przywiozłam Soksa (Rysia) i chłopaki zajęli się sobą... :? :(
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie sie 24, 2008 18:59

A co to znaczy "ostre kryteria"? Bo aż się boję zgłosic propozycję....
Paluszek
 

Post » Nie sie 24, 2008 19:07

Zgłaszaj, pogadamy:)

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 24, 2008 19:18

No to tak. Trzy koty - dwie starsze kotki - siostry, są od małego u nas, a jeden kocur ze schroniska od roku u nas, ma około 8 lat. Kotki już są w takim wieku, że nie bardzo baraszkują, dużo śpią, no i oczywiście lubią mizianie. Kocur najpierw był w stanie totalnej paniki, potem miał depresję, potem delektował się pieszczotkami, a teraz już mu się nudzi. Kotki go nie zaakceptowały, tzn. nie ma awantur, ale schodzą mu z drogi. Na wzajemne uczucia nie pomógł Feliwey. Ponieważ kocur wyraźnie potrzebuje towarzystwa, myślimy o dokoceniu. Młodego kotka najłatwiej by wszyscy zaakceptowali. To byłby nasz czwarty kot, więcej nie planujemy, bo mamy dość małe mieszkanie. Dom jest niewychodzący, okna mam zabezpieczone, dobrego weterynarza tuż obok. I doskonale rozumiem, że trudno się byłoby z Synusiem rozstać...
Podjęłam już dwie rozmowy na forum, ale kotki zostały oddane wcześniej lub zatrzymane w rodzinie (tu wątki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78 ... ght=muszka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79527&highlight=)
Może to dobrze i czekałyśmy na tego właśnie kota? No to teraz się zastanawiaj...
Paluszek
 

Post » Nie sie 24, 2008 19:28

Kto mieszka w domu z ludziów?:)
Przeczytałam tamte dwa wątki i:
- względy zdrowotne: Synek ma dopiero zostać odświerzbiony w pn, czyli wolny od insektów będzie za 30 dni, wtedy szczepienie, wcześniej nie można...
- czy różnica wieku nie jest za duża? tzn - teraz Synio jest mały, choć do kotów większych startuje... Będzie pewnie trochę turbowany. Za pół roku urośnie i wtedy będzie molestował kota, który będzie miał 9 lat, czyli coraz mniejszą chęć na zabawy...? myślałaś o tym?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 24, 2008 20:21

Myślałam o tym. Kocur nie jest agresywny absolutnie... On raczej zaczepia dziewczynki bo to dziewczynki... A mimo kastracji jednak ma pewne delikatne zapędy do panienek, pewnie coś pamięta z młodych lat. Myślę, że musieli by ustalić z Synkiem, kto rządzi, ale gotowa jestem wspomagac Feliweyem do skutku, żeby się to odbyło bezboleśnie... Chyba że chcesz go wydać do domu bez kotów, ale jeśli z kotami, to zawsze ten problem będzie, jak się dogadają. A poczekać na zaszczepienie mogę, mogę tez wspomóc finansowo, jeśli trzeba, te sprawy medyczne. :?:
Zmieniam - usuwam "dane osobowe" o mieszkańcach - już przeczytałaś...
Ostatnio edytowano Pon sie 25, 2008 8:04 przez Paluszek, łącznie edytowano 1 raz
Paluszek
 

Post » Nie sie 24, 2008 21:29

Synek do góry.
Szukaj domku.

ciekawam tego synka bardzo
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości