Rysiu - kotek ma mieszkać w domu, nie ma być wychodzący (takie są plany). Ma zostać wykastrowany.
Napisałam tutaj, bo Edyta zadzwoniła do mnie i poprosiła abym jej pomogła, więc pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam do znajomej i napisałam tutaj, znajoma ma czarne kocurki, jak nie będzie wyboru wezmą czarnego ale woleli by inne umaszczenie, Oni nie chcą przebierać ale jak każdy z nas mają swoje kolorystyczne preferencje.
Jak nie będzie konkretów to w niedzielę jadą zobaczyć czarnego kocurka i pewnie go zaadaptują.
Rysiu - masz fotki swoich maluszków ?
Jeśli tak, to wyślij mi na mój adres e-mail (masz go chyba jeszcze

)
Prześlę Edycie, może tak będzie łatwiej
Irafał, nie ma sprawy, poznam Ciebie z Edytą, gdyby wyszło, zrobisz inspekcję i super fotki
CHĘĆ do zamieszkania kociaka jest wielka i czekają na niego, chcą go już.
Jest szansa aby jakiś kiciorek znalazł dobry dom.
To także jest ważne, pewnie powinnam o tym napisać na wstępie, bo wiem, że to ważne:
Edyta ma dzieci ale - to super dzieci, ANIA jej córka ma 9 lat (pochwalę Anię, wystepowała w Telewizyjnych Reklamach Biedronki, to bardzo mądra dziewczynka i bardzo czuła, Synek ma 5 lat) KOCIAK, który z nimi zamieszka będzie szczęśliwy , bo to bardzo fajna Rodzinka
a.