
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Katy pisze:Wczoraj zadzwoniła poprzednia właścicielka Boruty. Ja już spałam, TŻ jej powiedział, że śpię, mimo to nalegała na rozmowę. Powiedziała, że nie mogła sie do mnie dodzwonićCiekawe
Zadzwoniła żeby mi powiedzieć, że jak tamta pani nadal chce (czyli Mysza) to że ona sie zgadza żeby Borutę wzięła. Dobrze, że byłam rozespana, bo bym jej powiedziała parę słów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google Adsense [Bot], KotSib, puszatek i 51 gości