Plastermen - Ludwiczek

» Śro paź 08, 2003 17:53

Estraven pisze:Zdam raport jak tylko będzie sposobność porozmawiać z vetem.

oki

czekamy nieCIERPLIWIE :wink:

» Śro paź 08, 2003 20:45

I caly czas te kciuki! :-)

» Śro paź 08, 2003 20:58

Kciuki jeszcze się Ludwikowi przydadzą... Brzuszek już wygojony, z łapką jednak - jak zwykle w przypadku takich niewyroslych jeszcze młodziaków jest problem, jak ją potraktować. Sprawna nie będzie, leczenie jest prowadzone w kierunku doprowadzenia do sztywnego zrostu (zlamanie mialo miejsce tuz nad stawem, ktory tez zostal przy tym uszkodzony).

Imie zas, wziete od nadruku na kartonie, w ktorym do przywiezlismy, przylgnelo do kocurka. W ewidencji schroniska tez figuruje jako Ludwik :lol:

» Śro paź 08, 2003 21:07

No to trzymamy za łapkę Ludwiczka

» Pt paź 10, 2003 0:10

Estraven, jak tam nasz podopieczny? Masz jakies nowe wiesci?

» Pt paź 10, 2003 0:11

Tylko te powyżej, z wczorajszego wieczora.

» Pt paź 10, 2003 0:15

oki, to trzymam nadal kciuki

» Pt paź 10, 2003 3:31

Ludwiczek mial wczoraj imieniny...?

Kciuki stand by!

» Czw paź 16, 2003 19:55

czy jest lepiej?

» Czw paź 16, 2003 21:37

Dołączam się - co z Ludwiczkiem :?:

» Nie paź 26, 2003 20:45

Estravenie - jakie są dalsze losy Ludwiczka???

» Pon paź 27, 2003 2:14

Fakt, dawno nie było informacji.

Kociak doszedł całkiem ładnie do siebie, co jest naprawdę kontrastowym stanem wobec tego, co widzieliśmy ze Star w chwili jego znalezienia - dla laika był to stan prawie terminalny... Reszta zabiegów wkoło łapki będzie musiała poczekać do chwili, gdy kocurek dorośnie. Ale sądząc po przykładzie Agaty można spokojnie powiedzieć, że nawet daleko posunięta niesprawność łapki nie powinna mu w niczym prawie przeszkadzać...

Myślimy o domu dla niego, jest nawet pewna koncepcja, ale nie zapeszajmy...

» Pon paź 27, 2003 8:06

No to kciuki! Za koncepcje! I za zdrowko!

» Pon paź 27, 2003 8:37

» Pon paź 27, 2003 13:39

Cudownie

No to kciuki za Ludwiczka

Plastermen - Ludwiczek

Kto przegląda forum