LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 13, 2008 18:38

Znalazłam ochotniczkę na adopcję Soksa, niewykluczone że Jagódki tyż. Domek na wsi, towarzystwo piesa, ale piesa w kojcu, więc można się na niego wypiąć, posesja ogrodzona, potencjalna właścicielka zakocana szczególnie w Soksie...

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 19:54

To byłoby idealnie,wziąć ich oboje. tylko żeby wysterylizowała .
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 20:03

Jest o tym poinformowana, zresztą wie też o umowie adopcyjnej. Czy mi się zdaje, czy gdzieś przeczytałam, że ze względu na KK Jagódka nie powinna przebywać wśród kotów, które przebyły KK? Chodzi o odporność? Przyznaję się bez bicia, że nie czytałam całego wątku, przeczytałam jedynie początek i koniec - żeby się upewnić, że kotki wciąż są do przygarnięcia.

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 20:04

Ooooooooooo a ja po powrocie z wywczasów nie mogłam znaleźć wątku lubelskich tymczasów ...

A tu tytuł zmieniony ....

Domek wychodzący na wsi nie jest zły , tylko przyszła właścicielka powinna jakiś czas potrzymać jej jednak w domu , nie wpuszczając na dwór ...Ze dwa tygodnie .....

Trzymam kciuki, żeby się udało i żeby to był w końcu TEN dom... :ok: :ok:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 20:10

Mówiła, że gdyby nie to, że wyjeżdża na weekend, wzięłaby Soksika już teraz. Co do Jagódki nie jestem pewna, ale to ja jej namieszałam. W poniedziałek wszystko się wyjaśni, ale chciałabym wiedzieć jak najwięcej. Chętnie pogadam na gg z kimś kto się dobrze orientuje w sytuacji.

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 20:12

abi73 pisze:Jest o tym poinformowana, zresztą wie też o umowie adopcyjnej. Czy mi się zdaje, czy gdzieś przeczytałam, że ze względu na KK Jagódka nie powinna przebywać wśród kotów, które przebyły KK? Chodzi o odporność? Przyznaję się bez bicia, że nie czytałam całego wątku, przeczytałam jedynie początek i koniec - żeby się upewnić, że kotki wciąż są do przygarnięcia.

Jagódka nie miała KK, to Soks miał, ale teraz jest zdrowy jak koń (tylko oczko zostało przymglone).
Kwiatkowa na pewno cos napisze zaraz albo Oleska. mogę Ci podać na pw telefon do kwiatkowej.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 21:25

Czekam więc na odpowiedź.
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 21:43

abi gg: 3283032, odezwij się jutro, pogadamy :lol:
soks miał kk, ale zdrowy jest i po pierwszym szczepieniu, drugie za jakiś tydzień - 10 dni.
jogusia - jeszcze nie szczepiona.

ps. Jaga ma wirtualną opiekunkę - Magłosię z Krakowa :dance: :dance2:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 21:59

Zmieniłam tytuł wątku - myślę, że będę go zmieniać w razie potrzeby, tak żeby zwracał uwagę, także jakby co to piszcie co tam mam dodać.

Nie mam już siły dodawać dzisiaj małego Bączka i dymnej Poli do pierwszego postu... :roll: Jutro dodam i linki na indywidualne wątki. Jakieś fotki tylko ładniste powybieram.

Abi73 a ten domek to daleko od Lublina? Jakby chcieć go odwiedzić na przykład...? :twisted: :twisted: :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw sie 14, 2008 9:28

oleska222 pisze:Zmieniłam tytuł wątku - myślę, że będę go zmieniać w razie potrzeby, tak żeby zwracał uwagę, także jakby co to piszcie co tam mam dodać.

Nie mam już siły dodawać dzisiaj małego Bączka i dymnej Poli do pierwszego postu... :roll: Jutro dodam i linki na indywidualne wątki. Jakieś fotki tylko ładniste powybieram.


To nie była zmiana tytułu, bo znikły zdjęcia i opis moich tymczasów z pierwszego posta, to była zmiana wątku. Nie wiem czym spowodowana i nie wnikam, ale oczekiwałam jakiegoś wyjaśnienia.

Nie wstawiaj Bączka, bo Bączek ma swój wątek, wystarczy mu - nie wiecie ? bo nie zaglądacie.
:?

:roll: :roll:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 14, 2008 10:55

Moja Gabrysia też znikła ....
Wiem , że miała jedno zdjęcie i to niezbyt udane , ale kotka jest i jest nadal do adopcji .....

Gabrysia w domku tymcasowym (para młodych ludzi) , pocztkowo - przez pierwsze trzy - chowała się i w ogóle nie wychodziła ....
dopiero po kilki dniach zaczęła wyłazić z kryjówek i przygladać się ludziom ....
Teraz jest tak , że jak się siedzi , to sama przychodzi i zachęca do zabawy , ale jak sie próbuje samemu do niej podejśc , to ucieka ...

Nauczyła się też sępić przy stole ....... 8O
Widocznie od początku , Agata i jej TZ próbowali ją przekupić jedzonkiem , co się widać udało ...:)
Agata mówi , że jak tylko zaczynają cokolwiek jeśc to Gabrysia od razu przybiega i łasi się żeby jej coś dać .......

Ponieważ ja jutro rano znów wyjeżdżam, do niedzieli , na wieś i muszę (nie wiem jak ja to zrobię)zabrać swoje 5 kotów i dwa psy. (mam jeden transporterek , bo jeden został z Gabrysią) :roll: , Gabi zostanie jeszcze parę dni u Agaty.....
U nich ma zdecydowanie lepiej , bo jest z ludźmi "na pokojach" , wciąz ma z nimi kontakt i jest niejako na nich skazana .......

U mnie siedzi w łazience, sama ...:(

Chyba jak wróci do mnie , to wypuszczę ja po jednym dniu .....
Jak Mefisto znowu z powodu nwoego kota zacznie lać , to chyba go zamorduję własnymi ręcami ....
Ale Gabi nie może siedizć sama w łazience ......jest już duża ...ma pewnie ponad 4 miesiące ......zwykłąburania , pól dzika ....kto ją kurde zechce ?
Będę ją już ogłaszać , bo nie mam na co dłużej czekać .......
Ona nigdy chyba nie będzie miziakiem ....ma w genach strach przed człoiwiekiem , jej matka , a zapewne ojciec też, była zupełnie dzika ....Gabrysia wyssała charakterek z mlekiem matki i już ..... :?

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 14, 2008 15:07

Abi73, może obok Soksa i jagódki, chętna zaadoptowałaby jeszcze Polę? :roll:
Dwa, a trzy koty...To niewielka różnica ;)

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 14, 2008 15:14

Anda pisze:
oleska222 pisze:Zmieniłam tytuł wątku - myślę, że będę go zmieniać w razie potrzeby, tak żeby zwracał uwagę, także jakby co to piszcie co tam mam dodać.

Nie mam już siły dodawać dzisiaj małego Bączka i dymnej Poli do pierwszego postu... :roll: Jutro dodam i linki na indywidualne wątki. Jakieś fotki tylko ładniste powybieram.


To nie była zmiana tytułu, bo znikły zdjęcia i opis moich tymczasów z pierwszego posta, to była zmiana wątku. Nie wiem czym spowodowana i nie wnikam, ale oczekiwałam jakiegoś wyjaśnienia.

Nie wstawiaj Bączka, bo Bączek ma swój wątek, wystarczy mu - nie wiecie ? bo nie zaglądacie.
:?

:roll: :roll:


Anda, jeszcze raz napiszę: usunęłąm Bączka ponieważ 'pewna' była adopcja do vaniliovej, więc uznałam go za wyadoptowanego, co zresztą Ty WE WCZEŚNIEJ ZAŁOŻONYM ODDZIELNYM WĄTKU DLA BĄCZKA POTWIERDZIŁAŚ. TY ZAŁOŻYŁAŚ ODZIELNY WĄTEK, ZGŁOSIŁA SIĘ VANILIOVA, KOT ZOSTAŁ ZAKLEPANY, JA GO USUNĘŁAM Z PIERWSZEGO POSTA - taka była kolejność. Pisałam to już zresztą i pytałam Cię czy mam go znowu dodać, skoro i tak ma już założony swój wątek. Także dziękuję za złośliwości w stylu 'Nie wstawiaj Bączka, bo Bączek ma swój wątek, wystarczy mu - nie wiecie ? bo nie zaglądacie. '

Gabrysię usunęłam niechcący i z rozpędu... :oops: za co Tiger przepraszam :flowerkitty:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw sie 14, 2008 15:39

OLEŚKA ZMIENIŁA TYTUŁ NA MOJĄ PROŚBĘ.
Ponieważ: Jacek miał dom zaklepany w Opolu.
Marmurek miał dom zaklepany u vaniliowej.
Gabi nie była do adopcji na ten moment (o zdjęciu zdjęć nie wiedziałam).
JASNE I OCZYWISTE JEST, ŻE NAJBARDZIEJ W TAMTYM MOMENCIE POTRZEBUJĄCY BYŁ SOKS I TA CIEMNA KICIA. Jagoda też, bo nikt jej nie chciał. POPROSIŁAM SPECJALNIE O WYRÓŻNIENIE ICH W TYTULE, PONIEWAŻ ZOSTAŁAM Z DWOMA KOTAMI TRUDNYMI DO ADOPCJI i mało kogo to obchodzi, nikt ich ode mnie nie przejmie, ponieważ pojawiają się nowe koty, a wiadomo zawsze lepsze są te rokujące.

A tak btw, Jagoda tak nie do końca jest MOIM TYMCZASEM...

Ja nadal jestem z dwoma nierokującymi kotami...
Dzisiaj nabyłam karmę za 75 zł. Czekają mnie dwa szczepienia.
Może operacja. Może i kastracja. Fajnie, nie?
I jakoś nie otrzymałam do nosa much...
Aczkolwiek dzisiaj na przykład, mam dość.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 14, 2008 18:59

oleska222 pisze:Abi73 a ten domek to daleko od Lublina? Jakby chcieć go odwiedzić na przykład...? :twisted: :twisted: :twisted:


Gdzieś pod Opolem Lubelskim, rzut beretem. :roll: ...taki duży rzut.


masza4 pisze:Abi73, może obok Soksa i jagódki, chętna zaadoptowałaby jeszcze Polę? Dwa, a trzy koty...To niewielka różnica


Ja to wiem i Ty to wiesz, a koleżanka jeszcze się dowie :twisted: Na razie zapiera się, że trzeciego nie chce i już. Zresztą chciałaby rudego jakiegoś, więc i Jaga stoi pod znakiem zapytania. Mamy jakiś 1% niepewności.
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości