Sabinki 2 - szczyt grzecznosci

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 26, 2003 20:22

ZUza, Ty się przyznaj, ze oddziałujesz na koty własnym obyciem i stąd ta elegancja Sabinek ;) :D
BTW kota moich rodziców była wcieleniem kociego opanowania i dobrych manier. Nie tylko nigdy nie skoczyła na ptasią klatkę, nie ruszyła fruwającego po pokoju papuga, nie tylko nawet łapy nie wyciągnęła, gdy ptaszysko spacerowało po fotelu, na którym leżała i skubało jej futro, ale tez nigdy jej sie nie zdarzyło sie jej ściagnąć ze stołu absolutnie niczego- nawet, jeśli niechcący spędziła pare godzin w zamknietej kuchni, w której na stole lezały surowe kotlety albo ryba! 8O
Do dzis nie wiem, skad wzięły się w tej kociej znajdce taaakieee maniery! :lol: Moje kociszcza są znaaacznie gorzej wychowane :? :oops: ;)
Ostatnio edytowano Nie paź 26, 2003 22:02 przez Olat, łącznie edytowano 1 raz

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie paź 26, 2003 20:45

Moje zmiotłyby takie jedzonko w ułamek sekundy :roll: A Lejus by przy tym kwiczał :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości