LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 10, 2008 17:54

a jak tam śliczny Soksik? znalazł już domeczek?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 10, 2008 18:09

a jak tam śliczny Soksik? znalazł już domeczek?


No niestety nie, ani Soksik, ani Jagódka która tez jest u Kwiatkowej :cry:

Vaniliova była chętna na Soksa, miała dzwonić i się nie odzywa - ani telefonicznie ani na forum. Nie wiemy dlaczego :roll:

Dziewczyny trzymam kciuki za akcję transportwo-kuwetową, mam nadzieję, że kocia w domu Babci blooo będzie grzeczniutka :wink:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie sie 10, 2008 18:15

o vaniliovej czytałam w innym wątku.....to bardzo młoda osoba. Chciała także adoptować Ediego z Poznania, ale opiekunka ze względu na jej młody wiek sie na to nie zdecydowała, bo nagle dziewczyna chciała trzy kociaki na raz zaadoptować......nie wiem, czy to nie była taka na wyrost decyzja. Ona ma 19 lat....
oczywiście nie przesądzam, możliwe że się odezwie..... ale do końca nie jestem przekonana.
A Soksik to istne cudo :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 10, 2008 18:22

magdaradek pisze:o vaniliovej czytałam w innym wątku.....to bardzo młoda osoba. Chciała także adoptować Ediego z Poznania, ale opiekunka ze względu na jej młody wiek sie na to nie zdecydowała, bo nagle dziewczyna chciała trzy kociaki na raz zaadoptować......nie wiem, czy to nie była taka na wyrost decyzja. Ona ma 19 lat....
oczywiście nie przesądzam, możliwe że się odezwie..... ale do końca nie jestem przekonana.
A Soksik to istne cudo :1luvu:


Tak wiemy, że to bardzo młoda osoba... No ale cóż - nie odzywa się...

Soksik jest CUDNY, znam go osobiście i wiem co mówię :lol: Tu nawet nie chodzi o wygląd, bo w sumie burasek jakich wiele, ale o całokształt... :1luvu: Jest baaardzo mądrutki i słodki. Bardzo kontaktowy i miziasty i bardzo delikatny - zabawa zawsze bez pazurków, buziaki daje i barankuje... I bardzo dzielnie znosi wszystkie zabiegi przy tym oczku - już nawet nic nie mówi i się nie wyrywa. Ludzie są GUPI, że nawet go nie chcą oglądać :!: Nie wiedzą co tracą :!:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie sie 10, 2008 18:32

Och, wspaniale by pasowal do mojego Cypiska, też z adopcji miau :wink: mój kociaaczek też jest taki kontaktowy, słodki i zero w nim agresji.....
ja już dojrzałam do dokocenia, choć mój kociaczek jest u mnie dopiero od miesiąca, w dodatku to moj pierwszy kot, ale mój TZ jeszcze nie jest gotów......
ale pracuję nad nim, pracuję..... :wink: i tak kiedyś dopnę swego - jestem jak skała drążąca skałę.... 8)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 10, 2008 18:35

No wiesz magdaradek... Do Łodzi z Lublina nie jest tak daleko, więc jakbyś bardzo chciała... :wink:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie sie 10, 2008 18:40

haha, ja to bym chciała..... ale nic na siłę...... trochę muszę jeszcze popracować na TZtem.....ale szkoda, bo Soks ma taki charakter, na jakim mi u kociaka zależy.... :cry:

aaaaaaa w jakim on jest teraz wieku?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 10, 2008 19:57

Bloo co powiesz na około 11 przed południem u Ciebie?
Odbiorę jeśli trzeba kuwetę od pixie.
Pixie gdzie można Cię łapać? Najchętniej odebrałabym kuwetkę przed wyjazdem do bloo, czylo koło 10. Potem może być po prostu ciężko z transportem.
Jak ma się sprawa z miskami, kocykami itp?
Potrzeba coś jeszcze, bloo?

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 10, 2008 20:41

Bloo co powiesz na około 11 przed południem u Ciebie?

podoba mi sie :D
melduje, że miski, kocyki, żwirki (tzn. pigwa, bo moje kociaste wielbią po prostu, ale jak Poli nie przypasuje to kupie inny) są, no i jedzenie też :wink:

masza, a Ty sie troche orientujesz na tym moim zadupiu? jak nie to sie jeszcze telefonicznie jakoś umówimy, jakby co to już mam na oku taki jeden większy obiekt, który w miare łatwo znaleźć :wink:

mam nadzieje że pw z nr tel dotarło?

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Nie sie 10, 2008 21:03

Fajnie, to będziemy koło 11, a jak nie uda mi się złapać do tego czasu pixie, to kupimy jakąś większą miskę czy coś takiego na razie do sikania.

Wiem w Świdniku gdzie jest samolot :P i takie duże rondo tam gdzie on stoi. Podaj proszę na pw swój adres, a ja obczaje sobie na zumi.
Ostatnio dzielnie się spisałam w świdniku, bo odnalazłam gabinet wet. kolegi ;)

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 10, 2008 21:14

Nie zauważyłam, że miałam priva od pixie :oops:
Jadę jutro po kuwetkę tuż przed przyjazdem do Świdnika.
Bloo, przyślij proszę smsa z adresem.

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 10, 2008 21:50

Hejkum, moje dzieciaki mają się dobrze. Biegunek nie ma. Dalej royal intestinal i jogurt, ale dałam też odrobinę puszkowegol. Wszystko polewam siemieniem zaparzanym, osłonowo na żołądeczki. Obydwa jedzą to samo... Myślę, że w ogloszeniach nie ma już co spazmować na temat stanu Jagi... Tylko jedzenie trzeba jej porządnie dawać.

Maluchy miały średni weekend, bo ja miałam gościa i właściwie całe dnie mnie nie było. Tylko w nocy z nami spały, i miały troszkę rozrywki...

magdaradek: soksik ma ok. 3 miesięcy, więcej nie. straszny z niego przytulaka. całuski rozdaje mokrym ryjkiem, wsysa się w człowieka i bardzo fajny jest w zabawie, bo nie drapie... czasem tylko podgryza sobie rękę albo palec u nogi. jest ekstrawertykiem, bardzo towarzyski.

z jagusią mam gorszy kontakt, ona taka bardziej "kocia" jest - sama sobie, delikatna, subtelna i spokojna...

obydwa kociaki pięknie reagują na swoje imiona :)
nawet jak szeptem je wołam. mądrutkie są!

a łódź to moje bliskie miasto jest i tam bywam, bo i pracuję tam, i mam najukochańszą przyjaciółkę na radogoszczy, a drugą na retkini :P

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 10, 2008 22:06

Troszeczkę rozrywki miały powiadasz :twisted: , oj Kwiatkowa toż to jeszcze malutkie dzieci są :lol:

Cioteczki ja tak z prośbą przy okazji :oops: o głosik na fotkę mojej Jusi się pięknie uśmiecham. Nagroda nie do pogardzienia, tu są szczegóły:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79372
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 11, 2008 8:46

kwiatkowa pisze:Hejkum, moje dzieciaki mają się dobrze. Biegunek nie ma. Dalej royal intestinal i jogurt, ale dałam też odrobinę puszkowegol. Wszystko polewam siemieniem zaparzanym, osłonowo na żołądeczki. Obydwa jedzą to samo... Myślę, że w ogloszeniach nie ma już co spazmować na temat stanu Jagi... Tylko jedzenie trzeba jej porządnie dawać.


:dance: :dance2: :dance: HURRRA!

No to daję je znowu do anonsów. Może zaczną dzwonić jakieś ludziska, wakacje się przecież już prawie kończą...

Amika6 już się loguje i głosuje :)
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon sie 11, 2008 8:50

jakieś nowe zdjęcia aktualne kociastych by się zdały :)

miło by było popatrzeć :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 4 gości