Cmentarny posterunek

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 08, 2008 0:04

Jest transport, jutro rano TŻ galli nas zawiezie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 08, 2008 0:11

Dopiero doczytuję.

Mocne kciuki trzymam. Niech się uda.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 08, 2008 0:35

Te kilka godzin odjęło mi kilka lat życia chyba :twisted:

Tak bardzo chciałabym, żeby się udało... Tak bardzo.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 08, 2008 0:41

Powalczymy jeszcze...
Własciwie to WY walczycie, a ja tylko kibicuję.
Kocham kociaki więc będe często sprawdzać, co u nich słychać: u Franka, Aspirantki i Inspektorki. Jana, wrzuć na PW namiary na konto....

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pt sie 08, 2008 0:43

wezmiecie mojego Franusia
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sie 08, 2008 0:47

meggi 2 pisze:wezmiecie mojego Franusia


Szpital jest zawsze gorszy niż dom + opieka weta. Dziewczynki jadą do szpitala, bo nie ma ich kto wziąć do domu.

Więc Ty zdecyduj.


Tylko nie wiem, czy po tylu dniach osobno będą mogły być w jednej klatce. Pewnie nie bardzo.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 08, 2008 0:47

Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć kociaki, to zapraszam na Koci Bazarek:

Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3362837#3362837
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 08, 2008 0:58

Jana pisze:
meggi 2 pisze:wezmiecie mojego Franusia


Szpital jest zawsze gorszy niż dom + opieka weta. Dziewczynki jadą do szpitala, bo nie ma ich kto wziąć do domu.

Więc Ty zdecyduj.


Tylko nie wiem, czy po tylu dniach osobno będą mogły być w jednej klatce. Pewnie nie bardzo.

Dokładnie..w jego stanie potrzeba mu spokoju, jeżeli tu w ogóle można mówic o spokoju... :?
Nagła zmiana otoczenia z jego odpornościa napewno mu nie pomoże...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt sie 08, 2008 1:08

Jano ja go nie oddam do szpitalika tylko myslalm o przetaczaniu krwi.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sie 08, 2008 1:13

meggi 2 pisze:Jano ja go nie oddam do szpitalika tylko myslalm o przetaczaniu krwi


meggi 2 pisze:
dostał Franio sterydzik, obłozylam go termoforkiem malym i buteleczkami z woda goraca, noc musze czuwac przy nim zmieniac wode.
Co do trnasfuzji bardzo miły p. doktor powiedzial za 1,5 godz moze byc krew ale przedyskutowal z emna wyniki i stwierdził ze jest bardzo dobry stosunek albumin do bialka całkowitego.
Co do transfuzji to on ma za duzo czerwonek krwinek i by sie bał zeby transfuzja go nie zabiła, zeby zator sie nie zrobił.
To tyle na szybko


No ale przecież lekarz boi się transfuzji... 8O Jak to jest?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sie 08, 2008 4:40

Kciuki są za całą trójkę, niech się uda :!:

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 9:19

Kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt sie 08, 2008 9:22

Dzieciaki macie być ślicznymi ozdrowieńcami - rozumiecie?
Kciuki są :ok: :ok:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt sie 08, 2008 9:30

Dziewczynki już na SGGW. Mamy odroczenie - do wtorku wieczorem, tyle mają czasu w szpitaliku.

Inspektorka wygląda jak zdrowy kot 8O Widziałam jej test - krecha jak w mordę strzelił :(
Aspirantka wygląda, jakby nie miala zamiaru długo z nami pobyć :( Ma powikłania calici, nadżerki, nie może sama jeść, na Białobrzeskiej była karmiona convem ze strzykawki, mam nadzieje, że na SGGW też będzie :( :( :( Przed zabraniem z lecznicy poprosiłam jeszcze o zastrzyk z neupogenu, miałam czuja, bo na SGGW nie mają. Dzisiaj będzie powtórzona krew.


Dziewczynkami zajął się przesympatyczny wet, czekał na nas po nocnym dyżurze, obiecał dobrą opiekę. I powiedział, że postara się zminimalizować koszty (normalnie, szacunkowo wychodziłoby 150,00 zł, za dobę :strach:).


Zaraz padnę na pysk :oops: albo na zawał z opóźnionym zapłonem :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 08, 2008 9:33

Musi się udać.... :ok: :ok: :ok:

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 47 gości