LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 06, 2008 21:15

Może poproszę Oleśkę, żeby zmieniła tytuł wątku i dodała kicię.
Kurczę, może skombinować talon na kicię i do Nowaka zawieźć. On potrzyma kilka dni. Może przez ten czas coś się znajdzie?
Zawsze to już po sterylce. Może Kasia ma talon?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 21:17

Ale co to za talon? I Nowak?
Jeśli dałoby radę ją gdzieś przetrzymać przez kilka dni po zabiegu, to super!

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 21:30

To wet w Głusku, który robi sterylki za talony z miasta, KasiaD. na pewno ma. Odezwij się do niej na p.w.
Nowak trzyma kota u siebie po sterylce.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 21:33

Jakiś przyzwoity ten wet? To aborcyjna niestety będzie. Jak długo trzyma kota po zabiegu?

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 21:39

Nie ma Tiger, a ja nie wiem, niestety.

Sam wet chyba w porządku, ale warunki ma raczej takie sobie.
A może ktos ma talony na inną lecznicę, tylko nie wiadomo, czy tam przetrzymają.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 21:44

Napisałam do Kasi. Ale jeśli chodzi o kasę, to raczej nie gra roli-moja wetka wykonałaby zabieg może za stówę...Poza tym jest nas 3, które opiekujemy się kotką, więc grosz do grosza...
Ważne, żeby kocia była bezpieczna przy zabiegu. Widziałam już wetów, którzy usuwali guzy z psów przy otwartych drzwiach na ulicę, a gabinecie zawiewało liśćmi...Masakra po prostu.

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 21:48

masza4 na kiedy jest planowana sterylka?

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Śro sie 06, 2008 21:54

nie wiem, ale jak naszybciej trzeba ciachać...

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 22:05

Talony na sterylki ma Kasia D. - trzeba do niej zadzwonić, tel. moge podać na pw.

Sterylizowałam u Nowaka w tym roku dziką mamę Soksa - naprawdę w porządku facet i robi malutkie dziurki, malutkie szwy i rozpuszczalne. Warunki takie sobie, jak to w wiejskiej lecznicy, ale jeżeli kotka jest oswojona to na pewno będzie miała codziennie sprzątane. Można dać dla niej jakiś kocyk albo posłanko do klatki, żeby miała wygodniej. Nowak przetrzyma nawet do 10 dni. Dziką kotę zrobił super i jest jak nowa, aborcyjną sterylkę też zrobi.

A talony to tylko u Nowaka. Bać się można chyba tylko zarazków od tych wszystkich dzikich kotów, które tam trafiają... :roll:
Ostatnio edytowano Śro sie 06, 2008 22:13 przez oleska222, łącznie edytowano 1 raz
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro sie 06, 2008 22:12

mam kaftanik pooperacyjny - moge pozyczyć ( po sterylce białej persi)
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 22:13

Kasia ma talony. Zachęca mnie to, że facet przetrzyma kotkę parę dni. Oczywiście zawiozłabym ją osobiście i doglądała przez resztę dni ( o ile wet się zgodzi).
Tylko co dalej?

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 22:15

Dzięki Anda, ja też mam kaftanik. Nie pierwsza taka bida :cry:

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 22:15

Zawsze to jest 10 dni. Może u kogoś się zwolni?
Można od razu dać ogłoszenia ze zdjęciami, jeżeli faktycznie oswojona.
Kicia śliczna i wygląda na młodą (chociaż, czy po kocie widać wiek?)
Na talony robi chyba tylko Nowak, ma umowę podpisaną.
Do tej pory nie słyszałam o żadnym powikłaniu ani wyniesionej od niego chorobie.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 22:17

Monika - w najgoszym wypadku wróci tam, gdzie jest. Ale bez ciąży.
Spróbuj zrobić ładne zdjęcia, róbmy allegro i liczmy na dobry los.
Zostawienie jej tam nic nie wnosi, a lubelskie tymczasy nieliczne...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 06, 2008 22:17

masza jak ją tam zawieziesz to możesz być spokojna - oni się nią zajmą. Możesz jej zawieźć jakieś lepsze jedzenie, bo oni tam mają takie zwykłe puszki i powiedzieć, żeby dawali - będą dawać, uczciwi są :wink:

Mam taką jedną znajomą która być może zgodziłaby się przyjąć ją na jakiś czas, ale ma swoją kotkę i nie bardzo ma warunki, żeby odizolować... Zadzwonię jutro do niej, zobaczymy.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 16 gości