Mam (mam nadzieję) mały problem z małym Korkiem (odRysiowym

Jak dobrze liczę Korek ma teraz ok. 10 tygodni i przedwczoraj zauważyłam u niego na szyi takie niewielkie łyse plamy bez sierści.
Bez zaczerwienienia, stanu zapalnego itd.
Po prostu plamy bez sierści.
Wet stwierdził, że nie jest to ani świerzb, ani grzybica.
Powinnam się cieszyć, ale zupełnie zgłupiałam...
Może Wasze kociaki miały coś podobnego???
Będę wdzięczna za rady.
Acha! Wet przepisał maść Pimafucort - ale na co dokładnie nie wiem
