Koszmar...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 21, 2003 8:58

QPMWDR
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto paź 21, 2003 9:08

:cry: :cry: :cry:
Brak słów

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 21, 2003 9:34

Bardzo smutno...
Biedna, biedna kicia :cry: :cry:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 21, 2003 9:39

Smutno, smutno :cry:
Biedna kiciunia.

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto paź 21, 2003 11:31

Szag mnie trafia, jak czytam o czymś takim! :evil:
Zastanawiam się, czy istnieją jakiekolwiek przepisy i ewentualne kary dla błędu w sztuce lekarskiej dla wetów???
Również mialam przejscia z nieodpowiedzialnymi wetami, cale szczęście moja Kicia to przeżyla... Jednak moja szczurzyca nie!!! Jeszcze cholerny weterynarz zafundowal jej potworne cierpienie i stres. Po takich doświadczeniach w czlowieku rodzi się nieufność i bezradność.
Biedna kiciusia...
Serdecznie pozdrawiam animalomaniaków!!!

Adare Skylight

 
Posty: 58
Od: Pon lut 17, 2003 12:09
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto paź 21, 2003 11:51

:cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 21, 2003 12:16

biedna kitusia :cry:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto paź 21, 2003 12:33

Strasznie smutno :cry: , biedna kocinka :placz:
Tego konowala to bym .... :evil:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 21, 2003 12:39

Wciąż miałam cichutką nadzieję, że po tym co kitusia przeszła, jednak się uda, że los da jej szansę po tym jak trafiła w ręce rzeźnika. Tym bardziej mi smutno i przykro :cry:

A właściciele niech walczą, temu oprawcy należy się głośna i szumna afera, i mam nadzieję, wyrok. :evil:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 43 gości