Tygrys, już bez Sisi...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lip 27, 2008 15:17

Rupert pisze:
kalair pisze:I Duży grzecznie zdjął? :twisted:


Duży poprosił o okazanie licencji spadochronowej, na odpowiedź, że takowej brak- odmówił zdjęcia ogranicznika :twisted:


A gdzie zaufanie :roll: ?

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lip 27, 2008 15:41

Rupert pisze:
kalair pisze:I Duży grzecznie zdjął? :twisted:


Duży poprosił o okazanie licencji spadochronowej, na odpowiedź, że takowej brak- odmówił zdjęcia ogranicznika :twisted:

No proszę! Duży jeszcze niewytresowany! :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale słusznie! Trzeba trzymać kota w ryzach! Zwłaszcza jak nie ma licencji! :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lip 27, 2008 15:43

MarciaMuuu pisze:
Rupert pisze:
kalair pisze:I Duży grzecznie zdjął? :twisted:


Duży poprosił o okazanie licencji spadochronowej, na odpowiedź, że takowej brak- odmówił zdjęcia ogranicznika :twisted:


A gdzie zaufanie :roll: ?

To brak wiary w umiejętności własnego kotka! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lip 27, 2008 18:48

Nie ma papierów, nie ma wiary :lol:

No proszę, właśnie odkryłem kolejną rzecz na którą Tygryś reaguje identycznie jak wszystkie poprzednie kociambry.

Zapowiadana na dzisiejszy wieczór walka o dominację nad M4 niestety została odwołana. Tygrys vel "Bestia" oddał mecz walkowerem. Nadal niekwestionowanym władcą podłóg i paneli pozostaje odkurzacz vel "Grubcio". Dotychczasowe próby wyciągnięcia pretendenta z czeluści kanapy spełzły na niczym...

Heh z racji wrodzonego lenistwa i zadamawiania Tygrysa odkładałem przez 2 tygodnie włączanie tej potwornej machiny zwanej odkurzaczem. Jak widać słusznie. Ledwo zdążyłem wyciągnąć odkurzacz z szafy, a Pan Odważniak czmychnął do kanapy :) Nawet włączyć go nie zdążyłem, a ten już wiedział co się święci.

Rupert

 
Posty: 46
Od: Śro cze 23, 2004 18:48
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie lip 27, 2008 20:29

http://pl.youtube.com/watch?v=adYbFQFXG0U


Polecam :) i nie komentuję, bo ryczę jak boberek :/
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lip 27, 2008 20:36

Rupert,zestresowałeś zwierzątko! Świadomie! :twisted:
Czy to nie podchodzi pod jakieś paragrafy? :twisted: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lip 27, 2008 21:22

Podczas lektury tego wątku cały czas miałam banana na twarzy :D Wpisuję się do Klubu Fanek Tygrysa :D
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Nie lip 27, 2008 22:49

Kwinta :) :) :)

Taaaak ja stresuję go bez przerwy, podły sadysta jestem :twisted: Na szczęście leniwy, więc widok odkurzacza nie często go będzie stresował ;)

Uff dzisiaj w końcu mamy wentylowane mieszkanie i balkon otwarty na maxa. Przyjechał mój Padre z wizytą, w międzyczasie zmajstrował drzwi które sobie umyśliłem i wspólnymi siłami je jakoś zamontowaliśmy.
Tygrys nawet robotami domowymi się za bardzo nie przejął i pod wieczór podziwiał nowe elementy otoczenia.

Obrazek

BTW. Po diabła Duży kupuje mi jakieś domki kocie i inne diabelstwa. Wiadomo, że najlepiej śpi się tam, gdzie tego nikt się nie spodziewa. Ooo pod taką szafką na buty na przykład. W pozie na śledzia. A co!

Obrazek

A i odwołuję wcześniejsze słowa o wysłaniu Tygrysa na kurs załóg bombowców. Kot który potrafi nie trafić do kuwety w taki sposób, żeby qpala wpakować pod rury odpływowe od kibelka, gdzie żadnym cudem nie ma prawa się zmieścić nie potrzebuje żadnych przeszkoleń :lol:

Po zrzuceniu ciężaru Tigre dostał świra. Siedzi sobie człowiek spokojnie przed kompem, a tu nagle z wrzaskiem wielkim przelatuje obok kudłata kula i w dwususie (taki sus podwójny, metrowy skok na kolana, wybicie i lot dalej) pakuje się na oparcie fotela. Siedziałem cicho bo Tajger ewidentnie rozrubę kręcił, próba odwrócenia się i spojrzenia co to za obiekt latający wylądował na fotelu ani chybi skończyłaby się ciosem. Ok, udaję, że nic się nie stało, w sumie na co dzień Diabły Tasmańskie latają mi po chałupie i z wrzaskiem pakują gdzie tylko się da. Nie zwracanie uwagi prawie się udało. Niestety Bestia była sprytniejsza.
Ojeeej. Nie zwracasz na mnie uwaaaagi. Poocieram się o nogi, przecież trzeba się mną zająć.
Co tam miauczysz Tygryś, chodź pogłaszczę cię.
Aaaaha! Ręka! Jest cel! Avaaaaaantiiiii!

Po zaaplikowaniu mi odpowiedniej dozy czułości i wymemłaniu ręki tak, że "ten gryzak już do niczego się nie nadaje" Bestia zaległa.

Obrazek

Obrazek

Miałem niecny plan co by go obudzić i nie dać spać. No bo co w końcu kurczę bladę, teraz się Łobuz wyśpi, a potem znów o 5 rano pobudka. Plan był doskonały, padł w momencie kiedy zaczepna ręka zaczęła trykać Tygrysa, a w odpowiedzi nadszedł traktor, czyli mruczando. Ehhh i jak takiego Gagatka męczyć? :D

Rupert

 
Posty: 46
Od: Śro cze 23, 2004 18:48
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon lip 28, 2008 6:20

:lol:
Chcociaż z czegoś mogę pochichotać dziś rano :(

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon lip 28, 2008 7:14

Rupert pisze:Taaaak ja stresuję go bez przerwy, podły sadysta jestem :twisted:

My nie będziemy zaprzeczać! Tygrysku, trzymaj się!
Kretki-Iris i Lafi




Rupert pisze:Obrazek

Tygrysiu,cudny jesteś!

Rupert pisze: Po diabła Duży kupuje mi jakieś domki kocie i inne diabelstwa.

Hmm..Też się dziwimy..To chyba dla lepszego samopoczucia Dużych..A niech im tam! Troszkę radości w życiu im się należy! :lol:
Kretki Wyrozumiałe
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lip 28, 2008 22:49

No, no a gdzie relacja z następnego dnia Kuby i Tygrysa :lol: :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 29, 2008 16:28

Obrazek
Tygrysio chyba potrzebuje damskiej ręki bo w rękach dziewczyny jest jak mały kiciu.Pomyśl nad tym Kubusiu :lol:

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 29, 2008 20:56

Damskich rąk Tygrys doświadcza teraz jedynie przy wizytach u weta, a wtedy różnie bywa z tą kiciowatością :) Dzisiaj dźwięki jakie z siebie wydawał to pasowały jedynie do Kicia Szablozębnego :) Panikarz jest i tyle, na biurku spał sobie grzecznie dwudziestoletni rudy senior, zwinięty w kłębek. A ten agregat śpiewał i śpiewał. Przerywał tylko co by fukać. W sumie to tak do końca nie mógł się zdecydować, czy fukać na rudego, czy na Panią Doktor :)

Pojechaliśmy znów na wycieczkę dziś bo Tigre zaczął drapać się po uszach, czyszczenie i moje i u weta nie wykazało w środku nic. No ale do tego Tigre drapał się generalnie, a u mnie jakieś dziwne ugryzienia się pojawiły, więc chyba adoptowaliśmy przy okazji paru niechcianych gości :) Tigre został pokroplony i teraz jest zły. Chodzi cały czas, wstrząsa futerkiem i bardzo się stara tak wydłużyć język co by sięgnąć do karku.
No i po piątkowym antybiotyku w końcu wyregulowaliśmy qpale i odpukać jest na razie ok.
A no i dzisiaj w końcu trafiłem na coś co Tygrys pochłonął, a nie tylko zjadł. Kupiłem z ciekawości małą puszeczkę Sheby- koktajl z owoców morza. Po raz pierwszy miseczka została wylizana do czysta.
Znacie może jakieś mokre żarełko które przypomina w konsystencji zupę? Bo ta Sheba taka była, a z innych mokrych to Tigre generalnie wylizuje sosy, a mięsko zostawia. A to dzisiejsze to chyba bardziej deser niż normalny posiłek. No i z suchych chyba zostaniemy przy RC dla kastratów i Hillsie dla wybrednych bo te Tygrys pałaszuje z miłą chęcią.

W ogóle to zabezpieczanie mieszkań jest błędem ;) Odkąd założyliśmy drzwi balkonowe z siatką i mamy otwarty balkon to Tigre mnie zlewa :D Nic tylko uwala się w progu i słucha świerszczy :) Jak balkon był zamknięty to przynajmniej raz na 10 minut przychodził i albo mrauknął albo capnął mnie w nogę co by zwrócić na siebie uwagę.
Idę pogonić Jaśnie Pana do zabawy bo jak tak będzie spał i spał to będę miał znów nocne pobudki :)

Rupert

 
Posty: 46
Od: Śro cze 23, 2004 18:48
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto lip 29, 2008 21:11

Rupert - Ty się ciesz, że mieszkasz tak daleko ode mnie, bo na kolanach prosiłabym Twojego Padre, o takie drzwi balkonowe :) .

Ja niestety bazuję tylko na ogranicznikach, a przy obecnych temperaturach trochę mało mi powietrza.

Zadroszczę , bo drzwi cudne :) .

Idę na losowanie Totka, bo dzisiaj..........wygrywam :D :D :D


Pozdro :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sie 05, 2008 22:29

Co tu tak cicho :?: Czy Tygrysio z Panem wyjechali na wakacje :?:
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], stara panna i 48 gości