Ines,
weź je do domu, plis, dasz radę
Ja jakiś czas temu znalazłam na dworze 6 malutkich kotków i też byłam zrozpaczona, zwłaszcza, że wyglądały na chore a ja mam już w domu kocurka i bałam się, że go zarażą. Mimo to wzięłam je do siebie, urządziłam im legowisko i kuwetke w łazience, wyleczyłam i w ciągu dwóch tygodni znalazłam dla wszystkich domy i to dobre domy - częsciowo przez gazetę wyborczą ( możesz dać bezpłatne ogłoszenie do rubryki o zwierzaczkach szukających domów) , częściowo dzięki pomocy osób z forum.
Znacznie łatwiej będzie ci je wyadoptować mając je w domu - raz że się oswoją, dwa, że jeśli ktoś bedzie na nie chętny, będzie je sobie mógł u ciebie obejrzeć. I uwierz mi, to wcale nie był taki straszny kłopot tych 6 maluchów w łazience, wręcz było mi strasznie smutno, kiedy łazienka opustoszała
Ines, nie zostawiaj ich na dworze , bez twojej pomocy zginą
