

Kot ci to czy wydra?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
feainne pisze:tak, nie pomyliliscie sie przy czytaniu tematu, czy ktos ma tez kota wodnego? Kota ktory dostaje drgawek rozkoszy na odglos napelnianej wanny, na widok duzych ilosci pianki do kapieli, ktory poczatkowo tylko niesmialo testuje temperature wody moczac przednias lapke i potrzasajac nia smiesznie?Gdy towarzyszyl w rytulale kapielowym nie mielismy z tym problemow ale po jego ostatnim zachowaniu jestesmy troche zdziwieni, nie wiemy juz sami mamy kota w domu czy wydre?Przed kilku dniami myslelismy , ze sie kociak zwyczajnie posliznal, rownowage stracil, wpadl, poplywal, wyskoczyl i runde wokol mieszkania zrobil.Hmmmmmm kazdemu sie moze przytrafic male "fo pa"Ale to co Rembrandt zrobil wczoraj - otworzylismy dzioby ze zdziwienia.....wskoczyl do wanny z woda, poplynal "pieskiem"
wyskoczyl, otrzepal sie i zamoczyl pol mieszkania. Biegalismy za nim z recznikami i suszarka do wlosow.
Kot ci to czy wydra?
Deli pisze:My się śmiejemy, że Szarka to po prostu kolejne pokolenie dzikich kotów znad Zalewu Zegrzyńskiego. Wodę bardzo lubi, włazi do zlewu przy myciu, asystuje przy kąpieli. Raz nalewałam wodę, ona wskoczyła do wanny, jak to czasem robi. Myślałam, że w panice wyskoczy, a ta nic - stoi sobie w wodzie, paca łapciami, chlapie "łowi ryby". W końcu ją wyjęłam, bo sama chciałam się wykąpać. A oto i materiał dowodowy (nomen omen):
http://miau.pl/upload/Szarka_woda.jpg
Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Gosiagosia i 54 gości