kot wodny?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 19, 2003 11:33 kot wodny?

tak, nie pomyliliscie sie przy czytaniu tematu, czy ktos ma tez kota wodnego? Kota ktory dostaje drgawek rozkoszy na odglos napelnianej wanny, na widok duzych ilosci pianki do kapieli, ktory poczatkowo tylko niesmialo testuje temperature wody moczac przednias lapke i potrzasajac nia smiesznie?Gdy towarzyszyl w rytulale kapielowym nie mielismy z tym problemow ale po jego ostatnim zachowaniu jestesmy troche zdziwieni, nie wiemy juz sami mamy kota w domu czy wydre?Przed kilku dniami myslelismy , ze sie kociak zwyczajnie posliznal, rownowage stracil, wpadl, poplywal, wyskoczyl i runde wokol mieszkania zrobil.Hmmmmmm kazdemu sie moze przytrafic male "fo pa" :D Ale to co Rembrandt zrobil wczoraj - otworzylismy dzioby ze zdziwienia.....wskoczyl do wanny z woda, poplynal "pieskiem" :wink: wyskoczyl, otrzepal sie i zamoczyl pol mieszkania. Biegalismy za nim z recznikami i suszarka do wlosow.

Kot ci to czy wydra?
Obrazek

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Nie paź 19, 2003 11:40

:lol: :lol: :lol:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Nie paź 19, 2003 11:43

Utajniony Van? :D

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie paź 19, 2003 13:13

Moje oba koty towarzyszą nam w kąpielach. Lecą do łazienki na odgłos wody z prysznica, wskakują na brzeg wanny i nie opuszczają go, póki się nie wyjdzie z łazienki :lol:

Furia tylko się gapi, czasem wsadzi czubek łapki do wody, albo zapoluje na jakąś kroplę. Za to Krecik ... regularnie łowi ryby ;) Wsadza całą łapę do wody i rozchlapuje ją na wszystkie strony.

A wczoraj ... wyszłam z kąpieli, spuściłam wodę z wanny. Zostało jeszcze z 10 cm, kiedy Krecik wskoczył ... i dalej pacać łapką i rozchlapywać wodę na około :lol: :lol:

Też go potem goniłam z dwoma ręcznikami 8) 8) Nie mam pojęcia, czemu uważał, że wycieranie lapek i brzucha to jakaś straszna tortura :roll:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 19, 2003 13:19

Mój kot z czasów dzieciństwa Marco ( miał brata Polo :wink: ) kochał wodę. Szykując kapiel trzeba było zamykać drzwi od łazienki, gdyż wyrażną rozkosz sprawiało mu przepłynięcie "kilku długości basenu". :D
No i nie trzeba go było gonić z ręcznikiem, gdy się wypływał z wyrzutem w oczach czekał na jak najszybsze wytarcie futerka.
Brat Polo wody nie znosił :)
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 19, 2003 13:44 Re: kot wodny?

feainne pisze:tak, nie pomyliliscie sie przy czytaniu tematu, czy ktos ma tez kota wodnego? Kota ktory dostaje drgawek rozkoszy na odglos napelnianej wanny, na widok duzych ilosci pianki do kapieli, ktory poczatkowo tylko niesmialo testuje temperature wody moczac przednias lapke i potrzasajac nia smiesznie?Gdy towarzyszyl w rytulale kapielowym nie mielismy z tym problemow ale po jego ostatnim zachowaniu jestesmy troche zdziwieni, nie wiemy juz sami mamy kota w domu czy wydre?Przed kilku dniami myslelismy , ze sie kociak zwyczajnie posliznal, rownowage stracil, wpadl, poplywal, wyskoczyl i runde wokol mieszkania zrobil.Hmmmmmm kazdemu sie moze przytrafic male "fo pa" :D Ale to co Rembrandt zrobil wczoraj - otworzylismy dzioby ze zdziwienia.....wskoczyl do wanny z woda, poplynal "pieskiem" :wink: wyskoczyl, otrzepal sie i zamoczyl pol mieszkania. Biegalismy za nim z recznikami i suszarka do wlosow.







Kot ci to czy wydra?
:smiech3: :ryk: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :ryk: :ryk: :ryk:

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Nie paź 19, 2003 15:09

Ja tez mam wydre 8) Ale basenowa. Do lazienki wstep wzbroniony bo nie chcemy miec calego brodzika/kafelkow w kocich klakach. A do basenu latem na dzialce wchodzi - a potem sie wytrzasa i chodzi taka mokra, hmmmm, wydra :smiech3:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 19, 2003 15:14

hmmmmm... interesujące :roll: :?:
Obrazek

Soldier

 
Posty: 95
Od: Pon kwi 07, 2003 15:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 19, 2003 15:15

Dlaczego? :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 19, 2003 16:13

Coś takiego ? :smiech3:

Ryu-Chanek

 
Posty: 50
Od: Pon wrz 22, 2003 10:18
Lokalizacja: Rojca

Post » Nie paź 19, 2003 16:20

Nasz Kitek też jest takim pół-vanem. Żadna kąpiel nie może się obejść bez jego udziału. Kit moczy łapy i chlapie wodą na kąpiącego się, tudzież uskutecznia wędrówki przez niezanurzone jeszcze ciało.
Dwa razy zdarzyło mu się stracić równowagę i wpaść do wanny. Podejrzewam, że jeden z tych wypadków odbył się przy skromnym udziale TŻta :evil: Kituch w wodzie po prostu został sobie 8O i dał się wykąpać kocim szamponem nie robiąc żadnych ceregieli. Nie był obrażony, ani przestraszony. Dał się wysuszyć ręcznikiem i spokojnie wylizał sobie futerko.
No ale pływać to nie pływa :(

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie paź 19, 2003 16:41

My się śmiejemy, że Szarka to po prostu kolejne pokolenie dzikich kotów znad Zalewu Zegrzyńskiego. Wodę bardzo lubi, włazi do zlewu przy myciu, asystuje przy kąpieli. Raz nalewałam wodę, ona wskoczyła do wanny, jak to czasem robi. Myślałam, że w panice wyskoczy, a ta nic - stoi sobie w wodzie, paca łapciami, chlapie "łowi ryby". W końcu ją wyjęłam, bo sama chciałam się wykąpać. A oto i materiał dowodowy (nomen omen):
http://miau.pl/upload/Szarka_woda.jpg
Deli

Deli

 
Posty: 14572
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Nie paź 19, 2003 16:46

Deli pisze:My się śmiejemy, że Szarka to po prostu kolejne pokolenie dzikich kotów znad Zalewu Zegrzyńskiego. Wodę bardzo lubi, włazi do zlewu przy myciu, asystuje przy kąpieli. Raz nalewałam wodę, ona wskoczyła do wanny, jak to czasem robi. Myślałam, że w panice wyskoczy, a ta nic - stoi sobie w wodzie, paca łapciami, chlapie "łowi ryby". W końcu ją wyjęłam, bo sama chciałam się wykąpać. A oto i materiał dowodowy (nomen omen):
http://miau.pl/upload/Szarka_woda.jpg



8O 8O 8O :D
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Nie paź 19, 2003 16:52

drotka pisze:



8O 8O 8O :D


No właśnie - tak jej się w tej wannie podobało, że zdążyłam zawołać męża, żeby przyniósł mi aparat.
Deli

Deli

 
Posty: 14572
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Nie paź 19, 2003 16:56

Sliczna Szarka wodna :D
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Gosiagosia i 54 gości