Ech, Anita... gdybym tylko mogła.... miałabym na pewno więcej kotów !
-----
Pyza ma śmieszny sposób zwracania na siebie uwagi.
Wykonuje skok na człowieka
Kiedy zbyt długo nie zwracamy na nią uwagi, krzątamy się po domu, chodzimy i nie głaszczemy kotki - a ona akurat ma w tym momencie wielką ochotę na pieszczoty i głaskanie - wtedy Pyzka wykonuje desperacki skok
Wystarczy zatrzymać się na chwilę gdzieś w jej pobliżu i kilka sekund pozostać w bezruchu.
Skok wykonywany jest ze stołu lub z podłogi.
Skok ze stołu ma większe szanse powodzenia - kotka ląduje przeważnie na klatce piersiowej i można ją szybko złapać i przytulić

Miziankom wtedy nie ma końca...
Skok z podłogi jest dużo bardziej ryzykowny - najczęściej kończy się obsunięciem kotki z powrotem na podłogę, ponieważ człowiek nie jest najczęściej przygotowany na taki desperacki czyn i nie zdąży kotki złapać. A obcięte pazurki (i być może też nieco zbyt obfite kształty naszej bohaterki

) nie pozwalają na wspięcie się wyżej na człowieka.
Taka to jest niemożliwa pieszczocha z naszej Pyzy
Niezwykła kotka - kocha człowieka okropnie. Ale lubi też towarzystwo innych kotów. Zawsze jest gotowa do zabawy - szaleje czasem jak małe kociątko
I pomyśleć, że takie słodkie kocie serduszko poniewierało się gdzieś bezdomne, chore, głodne...
Adoptujcie bezdomne koty! One pokochają was całym swoim kocim serduszkiem! Ich los zależy od was - od ciebie, który czytasz teraz te słowa. Ich los zależy od was - w praktyce najczęściej chodzi o życie - jedno małe kocie życie do uratowania...