Kocińscy: zima za progiem...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 21, 2008 18:41

Koty wymiziane :D To jedna z niewielu czynności, którą na razie mogę wykonywać :roll: na szczęście nie wymaga zbyt dużo wysiłku :wink:

Pyzka sama się doprasza o głaski - pewnie dlatego zwykle dostaje ich najwięcej :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 22, 2008 6:27

Mahob wypoczywaj
poddawaj sie felinoterapii..masz aż 3 rehabilitantów w domu!!!!

Koty pewnie szczesliwe że wróciłaś do nich.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lip 22, 2008 8:27

Dobrze, że jesteś w domku. Koty muszą być przeszczęśliwe. :D
Ciepłe mysli i pozdrowienia ślemy!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 23, 2008 12:01

Dziękuję :)

Koty faktycznie się ucieszyły z mojego powrotu do domu.
Czester szalał cały dzień - podrzucał zabawki, biegał po domu z podniesionym ogonem i ogólnie prezentował wszystkie objawy kociej głupawki radosnej :wink: :D

Sonia podobno przez cały czas jak mnie nie było nie przychodziła do łóżka. A do mnie zaraz pod kołderkę wskoczyła :) To też był chyba objaw radości...

Pyzka spała ze mną przez całą pierwszą noc - a to u niej na pewno objaw uczucia, bo normalnie prawie nie odstępuje Tż-ta....ona go na serio strasznie kocha :roll:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 23, 2008 12:24

Ale fajnie. :D :D Kochane kociambry, stęskniły się na pewno straszliwie.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 24, 2008 11:24

Taaaak...
Dziś nad ranem koty uznały najwyraźniej, że już jestem wystarczająco zdrowa i rozpoczęły zmasowany atak :roll:
Sonia z Czesterem atakowali mnie przy każdym najmniejszym poruszeniu.
Pyzka tylko siedziała i patrzyła - ona na szczęście jest grzeczna :)

Zapasy trwały chyba z godzinę - myślałam, że przetrzymam kocory i dadzą mi w końcu spokój :roll: Ale gdzie tam ! Wygrały. Musiałam zwlec się z łóżka i dać im śniadanie, bo groziło mi zadeptanie pod własną kołdrą :wink:
Po śniadaniu potfory grzecznie poszły spać :twisted:
Potfory :!:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 24, 2008 11:43

mobilizują Cię do walki ze słabością
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw lip 24, 2008 12:41

Kluski są delikatniejsze.... 8)
Mahob...? :D :wink:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 25, 2008 10:22

Anita...czyżbyś mnie namawiała na Kluski???

Tak prawdę mówiąc to wcale by mnie nie trzeba za bardzo namawiać :roll: Bo te Kluski Twoje to słodziaki okropne :balony:

----

Moi terapeuci coś dzisiaj wymiękli :wink:
Pospało się towarzystwo - chyba pogoda się im za bardzo nie podoba...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 25, 2008 10:26

O, wróciłaś :D Ja to mam refleks :oops: :roll:
Czyżbyś chciała kotka? Bo ja ciągle Pawłowi wiszę obiecane kociątko :twisted: :lol:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 25, 2008 10:43

Nie, Rustie, nie! Ja mam dwie śliczne dziewczynki dla Mahob! :D :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 25, 2008 19:59

Cześć Rustie :)
Jestem - choć na razie tylko wirtualnie :? Nie mogę prowadzić samochodu ani nic dźwigać jeszcze przez kilka tygodni :(

Ale za to mam net w domu 8)
No...

I jeszcze jedno...dziewczyny - nie spierajcie się od której mam wziąć kota/koty :roll:
Kurcze no...Ja bym i Kluski i Muszkę i nawet Stefana wzięła :roll:
Nie mówiąc już o kociątku dla P. :lol: A to by miał miłą niespodziankę :twisted:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 27, 2008 11:39

mahob pisze:
I jeszcze jedno...dziewczyny - nie spierajcie się od której mam wziąć kota/koty :roll:
Kurcze no...Ja bym i Kluski i Muszkę i nawet Stefana wzięła :roll:
Nie mówiąc już o kociątku dla P.


Ja tylko żartuję. Nie mogłabym Cię narazić na takie zwariowane Kluski... :wink: :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 27, 2008 12:11

Ech, Anita... gdybym tylko mogła.... miałabym na pewno więcej kotów !

-----

Pyza ma śmieszny sposób zwracania na siebie uwagi.
Wykonuje skok na człowieka :D

Kiedy zbyt długo nie zwracamy na nią uwagi, krzątamy się po domu, chodzimy i nie głaszczemy kotki - a ona akurat ma w tym momencie wielką ochotę na pieszczoty i głaskanie - wtedy Pyzka wykonuje desperacki skok :roll:

Wystarczy zatrzymać się na chwilę gdzieś w jej pobliżu i kilka sekund pozostać w bezruchu.
Skok wykonywany jest ze stołu lub z podłogi.
Skok ze stołu ma większe szanse powodzenia - kotka ląduje przeważnie na klatce piersiowej i można ją szybko złapać i przytulić :) Miziankom wtedy nie ma końca...
Skok z podłogi jest dużo bardziej ryzykowny - najczęściej kończy się obsunięciem kotki z powrotem na podłogę, ponieważ człowiek nie jest najczęściej przygotowany na taki desperacki czyn i nie zdąży kotki złapać. A obcięte pazurki (i być może też nieco zbyt obfite kształty naszej bohaterki :wink: ) nie pozwalają na wspięcie się wyżej na człowieka.

Taka to jest niemożliwa pieszczocha z naszej Pyzy :D

Niezwykła kotka - kocha człowieka okropnie. Ale lubi też towarzystwo innych kotów. Zawsze jest gotowa do zabawy - szaleje czasem jak małe kociątko :)

I pomyśleć, że takie słodkie kocie serduszko poniewierało się gdzieś bezdomne, chore, głodne...

Adoptujcie bezdomne koty! One pokochają was całym swoim kocim serduszkiem! Ich los zależy od was - od ciebie, który czytasz teraz te słowa. Ich los zależy od was - w praktyce najczęściej chodzi o życie - jedno małe kocie życie do uratowania...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 27, 2008 13:34

To niesamowite, że Pyza tak skacze! To kot, ktory kocha BARDZO! :D

Bardzo pięknie to napisałaś, to na dole postu...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości