Biała kotka, wysterylizowana, niemłoda (może mieć 6 - 8 lat), po ciężkich przejściach...
Kotka dwa lata temu przesiedziała w klatce (w lecznicy) kilka miesięcy... Straciła swoje kociaki i przed sterylką wykarmiła chyba dwa mioty w potrzebie. Potem została wysterylizowana i nadal siedziała w klatce. W końcu udało się jej znaleźć dom - u p. Bożeny i p. Staszka. Znam(łam) ich osobiście, to p. Staszek znalazł buraska na działkach, Lucka, który dziś jest u galli. Tymczasowali Lucka, ja przychodziłam dawać mu zastrzyki, zakraplać oczy. Wtedy też poznałam ich białą kotkę.
Pani Bożena niedawno zmarła w śpiączce cukrzycowej. P. Staszek musiał się wynieść z mieszkania (kwaterunek, do którego nie ma żadnych praw). Biała kotka w tej chwili jest u p. Izy, karmicielki. Bardzo źle się czuje w stadzie kocio-psim (4+1). Jest spokojna, nie potrafi się odnaleźć wśród kotów, nawiązać z nimi jakichkolwiek relacji. Cierpi podwójnie, bo tęskni też do p. Staszka. Nie może do niego wrócić, nie ma dokąd, poza tym to dobry człowiek, ale zdarza mu się zniknąć na kilka dni, czasem tydzień...
Biała, niemłoda, nieśmiała kotka musi znaleźć nowy dom. Kolejny.
Zdjęcia będę miała dziś wieczorem.