» Czw lip 17, 2008 19:31
bardzo wam dziękuje że byłyście ze mną .
niedawno wróciłam.
operacja trwała ponad 3godz.dr.Galanty powiedział że jest bardzo trudna ,bo ona malenka a trzeba w bliznie szukać,że wszystko zależy czy znajdą czy wytrzyma wątroba.....
po operacji powiedział że zrobił co mógł,zacisnął i dołożył dwa metalowe klipsy...
że wątroba lewy płat całkim całkiem ale prawy płat brzydki..wziął wycinek.
że jest żyła żołądkowa i próbował ją odłączyć ale nie udało się bo Malta by zeszła
że niw wie czy to prawidłowe czy nie ale blisko leży wrotnej
że zrobił co w jego mocy
spytałam czy to ostatnia jej szansa nie umie mi na to pytanie odpowiedzieć...
czekamy na wynik wycinka
badanie kosztuje 60 zł i powiedział mi żxe postara się aby było niepłatne a jeżeli się nie uda to on zapłaci a ja mu kiedyś zwróce...
że jest pełen podziwu i się rozsypałam....
śpi moja mała kruszynka ,nawet szum autobusów jej nie ruszał..nic...
mocno śpi ,a ja musze z Marchewą do wetki lecieć....
miałam wziąść taryfe ale wiecie co ...było mi żal na to pieniędzy .
acha naprawde nic nie płaciłam ,a operacje robili we dwóch,wielogodzinną.
