czy ja aby jestem normalny?!

» Śro paź 15, 2003 7:19

Olivia pisze:
Bursztynek pisze:Olivio, a co Ty wiesz, czego reszta nawet sie nie domyśla..?

Bursztynku
czasem wiem

Ale Bursztynek nie zapytał "czy wiesz?" tylko "co wiesz?".

» Śro paź 15, 2003 7:23

Witamy i pozdrawiamy

można zgadnąć przeglądając posty :wink:

» Śro paź 15, 2003 7:26

Ewa=^..^= pisze:można zgadnąć przeglądając posty

Tak, wiem, wiem. Nie w każdym miocie są coulorpointy.

» Śro paź 15, 2003 7:27

Katy pisze:
Olivia pisze:
Bursztynek pisze:Olivio, a co Ty wiesz, czego reszta nawet sie nie domyśla..?

Bursztynku
czasem wiem

Ale Bursztynek nie zapytał "czy wiesz?" tylko "co wiesz?".

Katy, ja nie wiem, ile Timi chce o sobie powiedzieć.
Nie zawsze mówię wszystko co wiem, dlatego mam tylu Przyjaciół

» Śro paź 15, 2003 7:33

Oki, Olivio

» Śro paź 15, 2003 7:37

Koniecznie muszę wstawić fotki moich panienek. Na razie wam je opiszę.
1. Pani domu - Kroha: wściekle rozpieszczona, prześliczna (dla mnie) i ma wspaniałe dzieci. Jest niebieska, pręgowana tygrysio - rex cornish,
2. Córka wyżej wymienionej Fredzia - czarna z białym o futerku z połyskiem jak krecik. Również rozpieszczona.
3. Ćpunka - mały byrtyjczyk lilak mniej rozpieszczona za to bardziej niezależna.
4. Dorcia - jawajka, równie pchajacego się na kolana kota jak żyję nie widziałem.
5. cudny dachowczyk jeszcze bez imienia bo dziecko nie może się zdecydować - mruczy jak traktor.
I oczywiście na punkcie wszystkich mam poważnego świra. Ulubione zjęcia moich kotów to ganianie się po schodach, podstępne zabieranie długopisów i karteczek, wyścigi do miseczek oraz pod kołdrę.
Moje kotki nie wychodzą z domu i nawet nie podchodzą do otwartych drzwi. Chyba czują się u mnie szczęśliwe.

» Śro paź 15, 2003 7:37

Katy pisze:
Ewa=^..^= pisze:można zgadnąć przeglądając posty

Tak, wiem, wiem. Nie w każdym miocie są coulorpointy.

Nie w tym wątku :roll:

» Śro paź 15, 2003 7:41

Timi

Trzeba było tak od razu :lol:

» Śro paź 15, 2003 7:41

Timi, z pewnoscia sa szczesliwe... mysle, ze ta malenka znaleziona rowniez

a moze tak mialo byc? zrob jej testy w ramach pewnosci, takie jak ja zrobilam Tince- bedziesz mial spokojna glowe wtedy

» Śro paź 15, 2003 7:42

Ewa=^..^= pisze:Nie w tym wątku

W tym też

Timi, ale masz towarzystwo

Gratuluje!

» Śro paź 15, 2003 7:47

Witaj Timi razem ze swoja liczna rodzinka

» Śro paź 15, 2003 8:01

Czesc Timi, fajna masz gromadke

» Śro paź 15, 2003 8:02

Katy pisze:
Ewa=^..^= pisze:Nie w tym wątku

W tym też ...

Timi był szybszy :roll:

» Śro paź 15, 2003 8:03

Witaj Timi!
Też bym była szczęśliwa w takim domu. Ale kotkę wysterylizuj, posłuchaj bardziej doświadczonych.
Odnośnie weterynarzy radzących kotkom rodzić - nie słuchajcie ich , bo oni mają w tym swój interes : więcej kotów do leczenia, usypiania , sterylizacji, kastracji itd... Oni są tym zainteresowani, nawet ci w schroniskach, niestety.
Przypomina mi to sytuację, gdy zwróciłam sie do mojej koleżanki , produkującej Whiskasy , aby nam załatwiła jakąś darowiznę puszek dla bezdomnych w Fundacji Canis. A jej odpowiedź z działu marketingu zwaliła mnie z nóg : nie możemy wam dać, bo wy sterylizujecie kotki a nam zależy, żeby ich było jak najwięcej. I żadne tam gadanie, że jak ich będzie dużo to na pewno nikogo nie będzie stać na kupowanie Whiskasów nie pomogło. To było niezgodne z ich wewnętrzną "etyką". I nie dostaliśmy.
Pozdrawiam.

» Śro paź 15, 2003 8:25

Maryla pisze: To było niezgodne z ich wewnętrzną "etyką"

Ta "etyka" nazywa się maksymalizacja zysku. Niby zwykła sprawa, ale ten tupet... :roll:

czy ja aby jestem normalny?!

Kto przegląda forum