
Nie znaczy to, że nie gryzie wszystkiego i wszystkich, nie szaleje i nie rozwala rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Jednak martwia mnie przede wszystkim 2 rzeczy:
1. Miał lamblie - cała gromada dostała odlambliacz( nie pamiętam nazwy- jakaś na F...) Piotrowi przeszło rozwolnienie i zaczął sie ograniczac do 2 kup dziennie . I dzisiaj mamy powtórke z rozrywki- juz z 5 kup było, b. nieładnych. Ile wegla dać 3 kilowemu kotu?
2. Czy znacie jakis preparat wapniowy, który koty w miarę chetnie jedza? Piotrek ma zły stosunek wapnia do potasu i musi dostawac własnie wapń. Nie chce, no po prostu nie chce jeść zapisanego lekarstwa zawierającego wapń. Jakies pomysły?
Z góry dziękuje.