Łapać na siłe. Niestety. Ich zdrowie jest ważniejsze. Ale jak posmarujesz, to nie puszczaj od razu, tylko jeszcze połóż na kolanach i głaszcz, głaszcz, głaszcz. I łap je też nie tylko na podawania lekarstwa, ale też tylko po to by je pogłaskać. Żebyś nie kojarzyła się tylko z lekarstwami. Na siłe, przytrzymuj i głaszcz. Muszą załapać, że krzywdy im nie robisz i że to jest przyjemne.
Trzy miesiące to taki wiek, że jeszcze je oswoisz, choć będzie trudno. Ja swoje dzikuski wyciągałam spod wanny w rękawicach bo drapałay i gryzły, ale na rękach się uspokajały.
I staraj się je wyciągnąc spod szafy zabawką. Myszką na sznurku, piórkami na patyku.
Za dwa tygodnie będzie dobrze, a za miesiąc rewelacyjnie.
Ja pierwszego dzikuska (a był super dziki) oddałam do nowego domu po tygodniu oswajania. Miał 2,5 m-ca. Nie był jeszcze przytulakiem, ale dał sobie radę w nowym domu, dogadał z dzieckiem i teraz jest przytulanką
Dasz sobie radę
