Nie martw się, facet jeśli mocno się odgrażał po ugryzieniu przez maleńką kicię, to kojarzy mi się raczej z typem krzykacza albo damskiego boksera. Taki nie pójdzie na policję (ani pewnie nigdzie indziej ze skargą typu "kot mnie pogryzł" sama bym się obśmiała

W dodatku kot wielkości pięści
Kciuki za zdrówko maleńkiej
