Sliczny, maly kotek - UPOLOWANY - jest u sqter!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 12, 2003 23:48

biedna mała Hienka ma biegunkę :( na razie nie martwię się jakoś specjalnie, tak samo miał Świrek po odrobaczaniu, to ponoć normalne, ale jak niedługo nie przejdzie to bez weta ani rusz . Poza tym chyba ma się dobrze - apetyt jej dopisuje, jak ją Świrek za mocno złapie, wierzga jak opętana, powolutku zwiedza sobie mieszkanie i ucieka przed nami co sił w krótkich nóżkach :D
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2003 15:44

Powiedz Hience od cioci Malgosi, niech sie z ta biegunka nie wyglupia!
Jak uwazasz, czy Swirek z jej towarzystwa zadowolony :?: Obiecane informacje na PW.
A dorosle panienki maja sie bardzo dobrze, dzis zawioze je na "stare smiecie"...Glupio tak...Ale na pewno lepiej, niz Azyl, czy schronisko...
Caly czas sie przekonuje, ze trzeba tak robic, to na pewno lepiej, ze nie bedzie znow malenkich , biednych kociakow, ale...czy sterylizowane kotki odnajda swoje miejsce w kocim stadku, czy im samym nie robi sie krzywdy, diabelek mi podszeptuje czasem - moze lepiej wszystko zostawic naturze...? Ech, zycie..
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon paź 13, 2003 16:16

Miałam te same dylematy, gdy oddawałam do sterylizacji kocicę - mamę maluchów, którymi się zajmowałam. Zastanawiałam się, czy jej kocie życie nie straci sensu, gdy już więcej nie bedzie miała dzieci i nie będzie miała kilka razy do roku zajęcia z ich wykarmieniem i wychowaniem. Ale usłyszałam w odpowiedzi, że u niej instynkt włącza się dopiero pod wpływem hormonów w okresie rui, więc gdy będzie wysterylizowana, nie będzie tęsknić za posiadaniem małych. Poza tym będzie jej łatwiej wyżywić tylko samą siebie i zadbać tylko o swoje schronienie i bezpieczeństwo

A co do relacji Świrka i Hienki to zapoznawanie się kociorów odbywa się głównie poprzez łapoczyny :D , Świr ma niby dobre intencje, bo dopada małą i chce ją wylizywać, ale Hienka wcale nie wydaje się z tego powodu wielce szczęśliwa, zaczyna się wyrywać, Świrek się wkurza no bo przeciez on tu rządzi i idą w ruch zęby i pazury. Mnóstwo przy tym pisku, kotłowania się, ale obrażeń chyba raczej żadnych :D
Poza tym sama Hienka też wcale taka święta nie jest - zdarza jej się skoczyć Świrowi do szyi albo gonić przez całe mieszkanie za jego ogonem :D
Zastanawiam się momentami, czy Hienka nie oswoiłaby się szybciej, gdyby przebywała tylko z nami i ten potwór by jej nie straszył?
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2003 21:42

To macie wesolutko! :lol:
Wypuscilam w ich swiat dwie starsze panienki. Troche mi lepiej, bo jakby na to czekaly! W hotelowym pokoiku siedzialy schowane razem w jednej , nieduzej kryjowce, nie chcialy dac sie wyprosic do transporterka /z jedna jakos poszlo, druga zaparla sie rekami i nogami, przedziurawila wetowi palec /, ale dowiezione "do domu"- wyskoczyly, jak z procy!
Oby im sie dobrze zylo...
Za jakis czas musze powtorzyc akcje, sadzac po ilosciach znikajacego jedzonka, jest tam jeszcze tego troche...Znajomego mam tylko jednego, nie widzialam go juz dawno, myslalam ze moze odszedl z tego swiata - a tu spotkanie po paru miesiacach! Znamy sie jeszcze z czasow, kiedy siatka nie byla zamaskowana folia, moze wiec laskawie tolerowac moj ponury widok z nieduzej odleglosci. To piekny kocur - plowy, z jasniutkimi prazkami. Objawil sie przy okazji polowania, wchodzil do klatki - ale tylko troszke, zeby wyzrec jedzonko na "sciezce" do zapadni, cwaniak jeden - siedzial i czekal, az bede dobra zostawic, co sie nalezy, na stosownym miejscu, a nie w jakiejs KLATCE! Taka to wrodzona kocia madrosc, nie wydaje mi sie, zeby mial z taka klatka jakies osobiste doswiadczenia.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon paź 13, 2003 22:12

mamy bardzo wesolutko! starcia coraz ostrzejsze, mała sie stawia, Świrus też nie popuszcza, więc co chwila albo ja albo drugi sqter musimy wkraczać do akcji, kiedy Hienka zaczyna rozpaczliwie wrzeszczeć i sykać na tego głupola Świrka. Ja się coraz bardziej boję, że ona będzie kojarzyć nas ze Świrkiem i tak samo bać się nas jak i jego, i że nigdy się w rezultacie nie oswoi.
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2003 22:18

A jakbyscie sprobowali ja na troche odseparowac? Moze rzeczywiscie byloby lepiej, gdyby mogla najpierw Was na dobre zaakceptowac, a potem stawic meznie czola Swirowatemu?
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw paź 16, 2003 18:02

Hej, sqter, co u Was :?:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Hana, mraucia i 45 gości