» Śro lip 09, 2008 10:35
Wysterylizuj w pierwszej kolejności kotkę. Koniecznie!!!
Na poród przygotuj kotce kosz czy pudełko w zacisznym, osłoniętym miejscu.
Być może kotka doskonale poradzi sobie sama. Gdyby jednak nie, kilka wskazówek.
Miałam okazję nie tak dawno odbierać poród, gdy złapana do sterylizacji dzika kotka, zaczęła rodzić u mnie w domu. Ona nie wiedziała co robić. Zostawiła kociaki same sobie. Zajęła sie tylko ostatnim.
Dwa pierwsze leżały połączone pępowina z łożyskiem. Trzeba było wtedy zdezynfekowanymi nożyczkami odciąć pępowinę. Ale nie przy samym brzuszku tylko jakieś 4 cm od niego. Końcówkę pępowiny przemyć jodyną. Ona uschnie i odpadnie sama. Kociaków nie wolno myć.
Z płynów płodowych można tylko delikatnie wytrzeć.
Jak urodzi wszystkie przystawić je do matki, do sutków.
Czasami zdarza sie, że kotka odrzuca małe, nie chce karmić, albo nie ma dość mleka. (Jeżeli ciągle płaczą, znaczy są głodne.) Wtedy trzeba przejąć rolę matki i rozpocząć karmienie samemu. Potrzebna wtedy buteleczka ze smoczkiem i mleko dla kociąt. (O opiece nad kociętami znajdziesz w kocim ABC – wątek podwieszony na stałe). Ale nie martwy się na zapas.
Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzeba tylko dobrze karmić matkę i obserwować sytuację.
Już teraz myśl, o adopcji kociąt, zacznij szukać domów. Nie będzie łatwo.
A teraz jeszcze przed porodem odrobacz kotkę. No i kocura, trzeba jednocześnie. Jeśli masz psy, to też, wszystkie zwierzaki.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)