Dziękuję za słowa uznania- przekazałam , przekazałam

.
Mnie również powalił kolorek Małej , do niedawna twierdziłam że najpiękniejszy jest kotek w beżowo-białym futerku-FUSIEŃKA!-ale od wystawy w zeszłym roku po prosty zawariowałam na punkcie paseczków na sreberku - TZ chciał MCO albo norwega , ale zasoby finansowe

(no cóż-proza życia) .W tym roku zobaczyłam na wystawie MILWĘ z hodowli AGPAMIS i padłam prawie trupem- przepiękna srebrna koteczka z maleńkimi rudymi łatkami- po prostu CUDO!, ale Właścicielka zostawiła ją w hodowli i może to dobrze

. Tak, napewno dobrze dla naszej Małej, bo stwierdziłam że może poszukam kotka po prostu w tym kolorze a rasa to nie takie ważne, chciałam tylko, żeby to był kociak z przedłużonym włosem - bo przy persiczce i tak futerko fruwa wszędzie. Szukałam w ogłoszeniach na forum i owszem były pięknoty , ale przeważnie o wiele za daleko, więc kupiłam Wyborczą . Pani przez telefon mówiła żekocórek że puchaty i w paseczki - okazało się że puchate nie było i teraz że nie kocórek ,ale i tak już nie mogłam bez niej wyjść. TZ wziął na ręce i było jasne,że Mała jedzie z nami i już .Teraz nasi znajomi pukają się w czoło - no tak Edi zwariowała ,drugi kot! ale co tam Przecież większość z Was ma też więcej niż jednego przyjaciela i nie ma w tym nic "nienormalnego " prawda?
Pozdrawiam
Edi