Minou Rudzielec Pers I-Z Gdańska do Belgii. Świat mały jest.

[MariaD]

Odkurzacz to moja Desna. Minou ma trochę czasu by jej dorównać, ale jest na dobrej drodze.

My - nie robiłyśmy nic Ktoś inny zapewniał atrakcje wokalne...

A to zdjecia.
Minou jest pod kolor narzuty na łózko, ładnie się komponuje.





Podczas zastrzyku pokazał, ze ma temperament

[kotika]

Odkurzacz to moja Desna. Minou ma trochę czasu by jej dorównać, ale jest na dobrej drodze.

My - nie robiłyśmy nic Ktoś inny zapewniał atrakcje wokalne...

A to zdjecia.
Minou jest pod kolor narzuty na łózko, ładnie się komponuje.





Podczas zastrzyku pokazał, ze ma temperament

Niemożliwe, był bardzo grzeczny, nie lubił tylko pobierania krwi.

Już wygląda lepiej, wykąpałaś go czy cóś?

[Kicorek]

Atrakcje wokalne - też wymyśliła...

Ale ten Minou ładny

Miaukunki dostały eksmisję z sypialni?

[MariaD]

(...)Niemożliwe, był bardzo grzeczny, nie lubił tylko pobierania krwi.

Już wygląda lepiej, wykąpałaś go czy cóś?

Możliwe. U weta też ni pioknął podczas kroplówki i zastrzyków. W domu to co innego. Ale taki temperament to sobie może mieć. Odobraża się błyskawicznie.

Nie, nie kąpałam go. Wyczyściłam oczka i nosek, rozczesałam sklejony ogonek.

Kicorek, u mnie to tradycja - jak tymczas w dom to moje futra won z sypialni. One to wiedzą i respektują.

Atrakcje wokalne były, a nie? Minou nie miał szans ze swoim cichutkim miauuu

EDIT: właśnie rudas rąbie kolację, osobiście i ze smakiem

[aamms]

Widziałam dzisiaj rudzielca na żywo..
Ale cuudo..
Spokojny, miziasty..
Rzeczywiście jest bardzo delikatnym, subtelnym kociem..
Ale mu się naraziłam okropnie.. i na mnie naburczał.. i jeszcze do tego się obraził..

[Kicorek]

Maria zaprzęgła cię do roboty?

[MariaD]

Maria zaprzęgła cię do roboty?

E, jak se wyhoduję trzecią rękę to sama będę robić zastrzyki obcym mi kotom.
Chcesz go zobaczyć? Zapraszam w czwartek, brakuje mi pomocy do trzymania.

[Kicorek]

Jak nie będę miała co robić, to mogę wpaść na kawę

[MariaD]

Jak nie będę miała co robić, to mogę wpaść na kawę

Zapraszam z naładowanym aparatem po 18

[kiwi]

Minou , jak ja go oddam Grecie? Takie grzeczne cudo to je ono

[MariaD]

Grzeczne cudo potrafi pokazać pazurki nauczył się, ze wzięcie go między kolana i przytrzymanie oznacza zastrzyk. Trzeba mieć refleks - po - puścić i odskoczyć

Dziękuję MAGDZIOL za pomoc.

Obserwacja następna: chciałam wytrzeć podłogę przy kuwecie. Miałam ściereczkę w ręku i schyliłam się by wytrzeć. Minou był tuż obok. Na widok ścierki w ręce zawarczał, zamachnął się łapką i uciekł pod łóżko.

Jakieś wnioski?

Na szczęście szybko zapomina i po chwili jest znowu miziasty i mruczący.

Apetyt nadal jest.
Spanie na łóżku zaczął od dolnych rejonów, dziś ułożył się mi na nogach. Waga jego w porównaniu z moimi mutantami jest niczym i zasnęłam. Obudziłam się z Minou przy głowie

Ale Greta będzie mieć fajnego plaskacza

[kotika]

Tak fajnego, mam nadzieję, że Minou też powie: ale mam fajną Gretę.

Dziwi mnie jego reakcja na zastrzyki, był zawsze grzeczny.

[MariaD]

U Ciebie miał robione w domu czy u weta? U weta jest aniołkiem, dom już oswoił i czuje się pewnie.

[kotika]

Ja nie umiem robic zastrzyków, chociaż czasem przydałoby sie.
Pewnie rzeczywiście dlatego.
Ale najważniejsze, że dobrze się czuje i JE.
Ja też czasem miałam wrażenie, że go ktoś bił.

[MariaD]

Ja mam niemal pewność...

a taki jest słodki, mruczasty, uwielbia branie na ręce, całowanie po łepku, czasami jak się zapamięta wysuwa języczek

Jak to dobrze, że nie skrzywiono mu całkowicie charakteru. Jednak dobrze się stało, że został porzucony i znaleziony. Może to źle brzmi, ale cieszę się, bo będzie miał dobry dom, na jaki zasługuje.