KACPEREK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 09, 2003 23:02 KACPEREK

Wklejam fragment listu, mam nadzieję, że autorka by się nie obraziła... schronisko nie może przyjąć tego kota - kocio nie przeżyje w gromadzie 40 kotów, a jak już wiele razy mówiłam: nie mamy izolatki :(


"Witam! mam takie pytanie czy są państwo w stanie przyjąc do swojego schroniska kotka który nie chodzi na dwie tylnie łapki, jest on znaleziony <leżał w kałuzy,po cichu miałcząc>zanislismy go do weterynarza gdzie dostał zastrzyki i jakos z tego wszystkiego wyszedł .Wszystko wstakzuje ze bedzie chodził bo czucie w łapkach ma rusza nimi ale nie potrafi wstac weterynarz nie potrafi okrslic czy ma on tą wde od urodzenia czy tez jest niesprawny w skutek uderzenia samochodu przez który został potrącony.W domu nie mozemy go trzymac gdyz mamy juz jednego starszego kota który zachowuje sie agresywnie wobec tego małego,a rano gdy wszyscy wychodzą do pracy i szkoly nikt nie ma nad nimi kontroli, szkoda nam go uspac bo jest bardzo ładny i patrząc jak sie bawi poprostu nie mamy sumienia tego zrobic nie mamy z nim co zrobic a u nas naprawde zostac nie moze :("
Ostatnio edytowano Wto paź 21, 2003 16:17 przez ryśka, łącznie edytowano 8 razy

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 09, 2003 23:06

Kolejny Kajtuś :(

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 09, 2003 23:50

:cry: a gdzie ten kotek jest? Czy wet nie moze zrobic rtg i zobaczyc czy to po wypadku czy wrodzone? A ten domownik fuczy bo bedzie fuczal na poczatku, kazdy fuczy. Rysiu, wytlumacz im to. Gdzie maly jest?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pt paź 10, 2003 5:36

Mój Mefisiek też furczy na Borutę tak jak furczał na początku na wszystkie koty pojawiające się u mnie... Z resztą przecież to wiesz, rysiu...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt paź 10, 2003 7:35

No przecież, że wiem. Jakbym mogła nie wiedzieć. :)
Kot jest w Tarnowskich Górach, a osoba zdecydowana, że go nie zatrzyma. :( Na razie tyle wiem.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 10, 2003 8:16

no wlasnie, wszystkie koty na poczatku burcza, a pozniej panuje przyjazn. moze jednak uda ci sie te dziewczyne przekonac, zeby jeszcze poczekala. na pewno sytuacja sie poprawi.

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt paź 10, 2003 10:26

Czy kotka trzeba przechować na czas operacji i ewentualnej rekonwalescencji? Czy od razu szukacie mu domu?
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt paź 10, 2003 11:11

Witch pisze:Czy kotka trzeba przechować na czas operacji i ewentualnej rekonwalescencji? Czy od razu szukacie mu domu?

Witch kochana nawet nie wiem czy on potrzebuje jakiejś operacji... Wysłałam maila - może się dowiem czegoś bliżej, zaraz napiszę. Sądzę, że dom tymczasowy może być bardzo bardzo potrzebny.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 10, 2003 12:10

To ja trzymam kciuki, za tego i wszystkie biedne sierotki :ok: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt paź 10, 2003 13:01

To chyba musi być jakoś bliżej południa Polski - ten tymczasowy dom. Do Gdańska - kto dowiezie. Bo po Bambo - ostatecznie bym spróbowała.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 10, 2003 13:22

No i jeszcze jedno - co innego opieka, którą chętnie bym zapewniła, a co innego leczenie, którego koszty w tym wypadku byłyby napewno niewąskie - tego niestety nie mogłabym się podjąć :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 13, 2003 22:30

Wiem już trochę więcej:
Kociaczek jest młodym kocurkiem - tygryskiem.
Nie potrafi samodzielnie wchodziś i wychodzić z kuwety - trzeba mu pomóc. Kiedy ludzi nie ma w domu zakładają mu pieluszkę - nie buntuje się.
Podobno już zaczyna podnosić się na łapkach - chodzi na kolankach, a wczesniej tego nie potrafił.
Ludzie nie konsultowali jego choroby z innym wetem - zostawili to wszystko jak jest, za radę pierwszego weta do którego poszli, teraz kociak nie jest leczony.
Są niestety zdecydowani, że go nie zatrzymają.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 15, 2003 10:06

Kochani!!!
Tak cudownie pomogliśmy Kajtusiowi - spróbujmy pomóc temu Małemu.
Może moglibyśmy złożyć się na leczenie tego kotka? Może wspomogłaby leczenie KKCH? Na Śląsku kotek ma małe szanse na wyleczenie - nie ma takich specjalistów jak w Warszawie. Ludzie którzy go znaleźli powiedzieli że oddadzą go do schroniska albo uśpią, tymczasem kotek - nieleczony - sam zaczyna się podnosić. Ten kociak ma szanse - nie dajmy mu zginąć. Tyle razy potrafiliśmy zebrać się i pomóc, może zrobimy to jeszcze raz! Może ktoś mógłby kociaka przygarnąć na czas rehabilitacji? Może ktoś pomógłby w transporcie?
Jeśli ktoś zdecydowałby się go przygarnac pojade po tego kociaka. Postaram się dołożyć do leczenia. tylko zróbmy coś!!!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro paź 15, 2003 11:01

Podnoszę!
Plan mam jeszcze taki, że jak tylko ryska zrobi zdjęcia Małemu to zamieszczę ogłoszenie w Kocich Sprawach.
Macie jeszcze jakieś pomysły jak mozna pomóc?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro paź 15, 2003 11:03

zgłaszam chęć finansowego wsparcia, tyle co mogę chętnie się podzielę
Amidala & Ferrari & Fionka & Mruczysław

amidala

 
Posty: 693
Od: Czw lut 27, 2003 18:38
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości