Wystawa 4-5.10.03 w Warszawie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 06, 2003 22:08

Następne sprostowania.Kotka MAINE COON nr.5 CZU-CZu w pierwszym dniu wystawy zdobyła best in show i best of best total II i napewno jest Maine coonką.Ruski 1i2 na miniaturach to faktycznie moja D-BASHA jest ona również na 4.Ale po powiększeniu to już nie ona.Ruski 3 to młody 8 mieś kocurek .W drugim dniu wystawy zdobył best of best total I

Viola

 
Posty: 226
Od: Pon sty 27, 2003 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2003 22:11

OK. Ale po co te aluzje w stylu " w PZF jest wszystko możliwe itp. hodowcy nie dążą do poprawiania standardu. Nie można oceniać ludzi nie znając ich. Wiele kotów w PZF jest z renomowanych Hodowli SHKRP. a hodując koty nie zawsze wyjdzie tak jak byśmy chcieli. Widziałam wiele kotów w renomowanych Hodowlach , które odbiegają od standardu mniej lub bardziej a mają tytuły EC.
A viteza pamiętam. Jeszcze otworzyłam mu klatkę, żeby nie musiał robić zdjęć przez kraty.

Erwi

 
Posty: 114
Od: Śro maja 21, 2003 11:51
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon paź 06, 2003 22:18

myślę, że Erwi nie ma na myśli pomyłek Viteza, tylko naprawdę niemiłe komentarze.
o nie trzymaniu wzorca itd.
ja na to nic nie mówię, bo po "dyskusji" z Kinus-bez urazy- nie chce mi się tłumaczyć, że hodowcy z PZF-u to nie zbieranina amatorów, którzy hoduja cosik, coby chociaż trochę jakąś rasę przypominało.

zamiat się bulwersować, wystarczy popytać, podochodzic do stanu faktycznego.

przy niebieskim tonku od razu padły założenia, że to spaprany rusek, spaprany brytol, albo"rasa nieznana" :roll:
nikt nawet nie pomyslał, że być może to kot o którym nie ma pojęcia bo się po prostu na takich kotach nie zna.

acha. bardzo bardzo lubie coniektórych hodowców z SHKR-u, a na wystawie poznałam przemiłą dziewczynę z Krakowa z SHKRP ze słodką kremową korniszka, która wykosiła moją Olcię.
po prostu była lepsza, tak uznali sędziowie.

ludzie: bądźmy życzliwi a nie podejrzliwi :ok:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 06, 2003 22:24

Olivia - dzieki po raz kolejny za dokopanie :) tez Cie lubie
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 06, 2003 22:29

Erwi... nikt tu nie napisał, że w PZF wszystko jest możliwe... ale uwierz mi... widziałam wiele kotów syberyjski i maine coonów z PZF i gdybym nie wiedziała, dałabym se głowę uciąć, że są to norweskie leśne... (sama popatrz na małego syberyjczyka w budce /zapomniałam numeru/) w SHKRP zdarza mi się to rzadziej ( chociaż nie ma kota idealnego, każdy ma jakąś wadę, te rasy jeszcze się rozwijają). Sama myślałam, że w PZF nie ma jeszcze kotów norweskich i to było dla mnie zaskoczenie (napisz ile jest hodowli). Mam nadzieję, że dobrze poprowadzisz tą rasę... w tej sytuacji bardzo potrzebne są wystawy, a w PZF nie są obowiązkowe więc dlatego nie mam zaufania do tego związku (podkreślam, że w przypadku nieodpowiedzialnych hodowców). Widzę, że Ty do nich nie należysz, bo jeździsz na wystawy i chcesz się przez to uczyć... mam nadzieję, że nie zaniedbasz tego. W tej rasie jest jeszcze wiele do zrobienia i trudno o idealnego kota.
Życzę wiele sukcesów :D
Obrazek

Niki

 
Posty: 191
Od: Czw sie 28, 2003 18:10
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 06, 2003 22:36

Niki, zgadzam sie w całej rozciągłosci (ten niebieski sybiraczek faktycznie ma pyszczek bardziej norweski... Ale pamiętam, jak gdzieś kiedyś Cumka chyba tłumaczyła, jak toz tymi syberyjskimi morduchnami bywa).
Aha i myślę, że z SHKRP o PZfem jest jak z udowadnianiem wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiejnocy. Są dwa zwiazki? Świetnie, można wybrać. I zapewne w obu z nich można znaleźć swietnych hodowców, a i takich, którzy w lewiznach sie lubują. I już.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 06, 2003 22:37

Czy jest na forum jakiś hodowca z ICF-u? :roll:

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon paź 06, 2003 22:41

Poza tym chciałam zauważyć , że PZF jest to młody związek zrzeszający też hodowców , którzy dopiero zaczynają. Nie można mówić o nierobieniu nic w kierunku standardu o kimś kto zaczyna swoją pracę i uczy się wszystkiego. Można będzie wydawać jakieś sądy gdy PZF będzie miał taki staż jak SHKRP i tyleż Hodowli.
Co może o tym powiedzieć NIKI której nie podoba sie,że Hodowcy nie robią nic dla poprawiania standardu. Jak można wydawać takie sądy na podstawie kilku fotek. Ja nie poczuwam sie do takiej oceny. Jechałam do Niemiec aby sprowadzić kota z obcych linii do swojej dopiero rozpoczętej Hodowli. A co zniego wyrośnie? Nie mogę być pewna.
To wszystko utwierdza mnie w przekonaniu ,ze dobrze zrobiłam wybierając jednak PZF.

Erwi

 
Posty: 114
Od: Śro maja 21, 2003 11:51
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon paź 06, 2003 23:02

Erwi... nie oceniam Ciebie (to świetnie że sprowadziłaś kocurka! i chwała Ci za to) i Tobie podobnych... wyrobiłam sobie takie zdanie o PZF widząc i słysząc ludzi (już na samym początku napisałam, że dla mnie jest to Związek dla odpowiedzialnych hodowców i wierzę, że tacy są w PZF), ale w większości opini słyszę, że ludzie zapisują się do tego związku, bo nie trzeba wystawiać kotów. Kupują koty nie wiedząc jakie, tylko po to żeby je rozmnażać... widziałam wiele takich... mam takie zdanie i nic na to nie poradzę! Uważam, że wystawy są potrzebne szczególnie w przypadku młodych i niedoświadczonych hodowców...
... i tego osądu nie wydałam na podstawie fotek z wystawy, ale na podstawie ludzi, których wcześniej spotkałam... może to źle, że najpierw spotkałam ich i mam takie, a nie inne zdanie
Obrazek

Niki

 
Posty: 191
Od: Czw sie 28, 2003 18:10
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 06, 2003 23:24

Niki..Nie wyobrażam sobie Hodowania kotow nie wystawiając ich. Zresztą kto weżmie udział w wystawie nie oprze się, aby pojawić się tam po raz kolejny. I uwierz ,że w PZF są Hodowcy biorący udział w każdej wystawie- chociaż trzeba przejechać setki kilometrów, bo to jest poprostu pasja, a i tą atmosferą mozna sie zarazić. Nie gonią nas tam żadne licencje(ktore w PZF nie obowiązują) ale cheć spotkania i dzielenia swej pasji z innymi.
Ci ,którzy na wystawach sie nie pojawiają porostu nie zaistnieją a ich koty bedą nikomu nieznane. Żaden Hodowca tego przecież nie chce.
A jeśli nawet na wystawie pojawi się kot w gorszym typie to należy dać też szacunek Hodowcy,że ma odwagę poddać go weryfikacji.
Pozdrawiam

Erwi

 
Posty: 114
Od: Śro maja 21, 2003 11:51
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon paź 06, 2003 23:50

Erwi... dokładnie o to samo mi chodziło... żałuję tylko, że nie wszyscy tak myślą... i dlatego uważam, że tych "leniwych" trzeba czasami przymusić, bo mnie (przyszłemu hodowcy) zależy na rasie jako całości (nie tylko na moich kotach)... i to prawda, że kupując kulkumiesięcznego kociaka nie wiadomo co z niego wyrośnie... dlatego między innymi ja będę podpisywała umowy z kupującymi o obowiązku wystawiania kota, jeżeli zdecyduje się na rozmnażanie (obojętnie do którego związku się zapisze).
... i żałuję, że najpierw poznałam tak nieodpowiedzialnych hodowców z PZF i uprzedziłam się do związku, jako całości (dopiero na forum poznaję innych o przeciwnym zdaniu) ... równiaż nie wiem co to znaczy (również zasłyszana opinia, nie moja, bo nie miałam okazji sprawdzić) że w PZF i SHKRP są różnice w standardzie i dlatego SHKRP nie akceptuje wyników z wystaw PZF (na odwrót jest to możliwe) i dlatego koty z obydwu związków różnią się fenotypem. Może ktoś mi to wyjaśni... czy rzeczywiście tak jest...
Obrazek

Niki

 
Posty: 191
Od: Czw sie 28, 2003 18:10
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto paź 07, 2003 0:31

Erwi pisze:Moje koty to dwa norwegi widoczne na na zdjęciach 3,4,5

Tu zmienilem za namowa KasiD
oraz kot dalej podpisany jako maine coon 1,2,3, rudy. To ja jestem na zdjęciu przy tej ocenie. Widocznie ktoś błędnie poinformował robiącego zdjęcia.

Tu kolejny minus dla asystentow (stewardow? tak to sie nazywa). To ich pytalem przy robieniu zdjec przy ocenie jaka to rasa. Tak samo sie pomylil ktorys asystent z ex-brytyjskim-3 (obecnie jako tajski11 bodajze wpisanym, a tak naprawde to chyba orient?). To wlasnie asystent mi powiedzial ze ten rudzielec to maine coon :?
Zmienie jutro rano z domu.

Norweski leśny 1,2 to kot syberyjski.

Kolejny blad asystenta (zdjecie przy ocenie)... jezu, kogo PZF tam zatrudnia do asystowania? :evil: :roll: ... a potem wszystko na mnie ze zle podpisuje :( tu do tych kotow mialem wyrazna notatke glosowa ze to norweski lesny... a sam z siebie tych notatek nie robilem tylko: ze slow asystenta/ze slow hodowcy/z podpisu przy klatce (w zaleznosci od okolicznosci.. przy ocenie - to slowom asystentow ufalem).

bo poprostu nigdy nie pozwolę zrobić zdjęcia moim kotom w obawie,że następnym razem ktoś podpisze ,ze są to maine coony w złym typie czy koty syberyjskie.

A czy to wina fotografa? Zeby od razu nie pozwalac na zdjecia? Wine masz albo u informatorow, albo pozniej (gdy ja - jako nie znawca ktoow prosze o ocene co to za rasa bo nie jestem pewien czy dobrze podpisalem) osob ktore oceniaja co to za rasa na zdjeciu. Czemu od razu zakaz dla fotografow, ktorzy sa Bogu ducha winni, i wyraznie albo prosza o informacje (ktora moze byc bledna) przy robieniu zdjecia, lub juz po zamieszczeniu go. To ze fotograf zamiesci ze swojej niewiedzy blednie podpisane zdjecie, a potem ktos blednie to zdjecie oceni to juz wszystko wina fotografa i powod do zakazu robienia zdjec? Dziwne podejscie. Pisalem - w pierwszym moim poscie w tym watku - ze nie jestem pewien niektorych podpisow i prosze o ich skorygowanie. Korygowalem je i podpisywalem zgodnie ze wskazowkami... i za to mam miec zakaz robienia zdjec bo ktos mnie zle poinformowal o rasie?
Troche zbyt pochopne i zbyt wygodne taki zwalanie winy na osobe fotografujaca :?

Niki pisze:myślałam, że są to maine coony (Vitez napisał, że to sprawdzone, bo pytał się hodowcy, może coś mu się pomyliło)

Pomylilo mi sie - odnosnie rudego "maine coona" ktory okazuje sie byc norweskim pytalem sie asystenta.

Viola pisze:Kotka MAINE COON nr.5 CZU-CZu w pierwszym dniu wystawy zdobyła best in show i best of best total II i napewno jest Maine coonką.Ruski 1i2 na miniaturach to faktycznie moja D-BASHA jest ona również na 4.Ale po powiększeniu to już nie ona.

Przez te updejty, zmiany itp cala galeria sie rozjechala bo zostalo pare starych fotek niewykasowanych itp... wygeneruje i wrzuce wszystko od nowa jutro rano (mam na dysku w domu najnowsza wersje). Updejt zaszwankowal i nie kasowal starych zdjec :?

Ogolnie... im wiecej wystaw zwiedze tym lepiej bede sie orientowal w rasach wiec moze kiedys bedzie mniej bledow, dziekuje za erraty (najwazniejsza od kinus na PM... ciagle mi wstyd ze nie rozrozniam szkockich prostouchych od brytyjczykow). A na nastepnej wystawie (25-26.10) bede podpisywal kazde zdjecie :? (tu zrobilem 400zdjec, notatek mialem okolo 20 :oops: ).
Ostatnio edytowano Wto paź 07, 2003 2:02 przez vitez, łącznie edytowano 1 raz
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 07, 2003 0:33

Olivia pisze:
zamiat się bulwersować, wystarczy popytać, podochodzic do stanu faktycznego.


Ja właśnie podeszłam do tego jak do stanu faktycznego... myślałam, że jest to potwierdzone przez hodowcę, że są to maine coony.

przy niebieskim tonku od razu padły założenia, że to spaprany rusek, spaprany brytol, albo"rasa nieznana" :roll:
nikt nawet nie pomyslał, że być może to kot o którym nie ma pojęcia bo się po prostu na takich kotach nie zna.


Oj Olivio... tutaj to już ponoszą Cię nerwy... nikt go nie nazwał spapranym... itd. O ile sobie przypominam były tylko dyskusje, co to może być za rasa i zachwyty nad jego oczami... i jak się okazało całkiem słuszne. I co w tym złego, jeżeli podpisze się zdjęcie "rasa nieznana", skoro rzeczywiście nie wie się co to za kot i ma się poważne wątpliwości z przypasowaniem go do jednej, jak i drugiej rasy... ten podpis miał tylko na celu nie wprowadzanie kogoś w bąd właśnie dlatego, że się nie zna na takich kotach... na szczęście szybko się wyjaśniło.[/quote]
Obrazek

Niki

 
Posty: 191
Od: Czw sie 28, 2003 18:10
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto paź 07, 2003 6:58

nie ponoszą mnie nerwy Niki
denerwowałabym sie jakieś 10-15 lat temu, jak byłam młoda i brałam wszystko wprost.
teraz mam dystans do wszystkiego.
i też więcej na tematy związkowe wypowiadac się nie będę.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 07, 2003 7:53

Ostateczny update zrobiony, sporo podpisow zmieniona (sprawdzcie zanim podacie numerki i nazwy zdjec! zmienione sa). Jesli teraz cos namieszalem lub miniatury sie nie zgodza z duzym zdjeciem to powiescie mnie :? bo wszystko od zera zrobilem i wrzucilem od nowa (tzn wlasnie sie wrzuca, za ok 15 min bedzie).
Dla przypomnienia adres http://vitez.ceron.pl/galerie/wystawa-pzf-1

Dziekuje wszystkim ktorzy pomogli rozpracowac rasy (a nie jest to latwe) :) jak tez i poszczegolnym hodowcom ktorzy tu sie wypowiedzili (ba, nawet specjalnie zarejestrowali), szczegolnie na temat swoich kotow (podajac ktore to z nich na zdjeciach) :) .
Do zobaczenia na nastepnych pokazach/wystawach... jak mnie gdzies zobaczycie to przypomnijcie "NOTUJ RASY!" :oops: .
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Silverblue i 31 gości