cztery malenstwa u Blue i Damorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 06, 2003 7:44

Trzymaj sie malutki ! I nie poddawaj ! To bardzo smutne co piszecie... trzymam kciuki za maluszka, mam nadzieje że będzie walczył i mu sie uda.
~~Milo'~~ czyli niegdyś Leelu
Obrazek

Milo

 
Posty: 394
Od: Czw sty 23, 2003 8:42
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 06, 2003 10:32

Szkoda kociaczkow :cry: Moze czwartemu sie uda, trzymam kciuki.
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Pon paź 06, 2003 10:41

Smutno... :placz:
OBY sie udalo pozostalym :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon paź 06, 2003 11:38

:cry: :cry: Tak boli, że czasem nic nie można zrobić tylko czekać.
Myślę o Was, trzymam kciuki za maluszka - niechby choć jednemu się udało, maleństwu... Bardzo dzielni jesteście.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon paź 06, 2003 14:09

Blue, Damork - mocno Was przytulam i trzymam za Szaraczka.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon paź 06, 2003 14:15

Nikt nie zajalby sie nimi lepiej niz Wy.
Trzymam za kocurka, musi przezyc !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon paź 06, 2003 14:28

:cry: :cry: :cry:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon paź 06, 2003 14:29

Mooocno trzymamy kciuki za maleństwo i jego dzielnych opiekunów - nie dajcie się!!!
Margot, Vasco i Mija
Obrazek

Margot

 
Posty: 520
Od: Śro wrz 10, 2003 16:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 06, 2003 17:05

czasami tak jest. to niesprawiedliwe, ale tak jest.
Tylko to wcale nie pociesza.
Wszystkiego najlepszego dla szaraczka

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pon paź 06, 2003 18:21

Strasznie mi przykro.
Trzymajcie się, macie jeszcze tego jednego do odchowania.
Cholerny swiat...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon paź 06, 2003 18:28

Strasznie Wam wspolczuje :-(
Mozna tylko pocieszac sie, ze byly przytulane, pieszczone, a nie odchodzily samotne w klatce :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87924
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon paź 06, 2003 22:17

Bardzo mi przykro :cry: . Mialy u Was najlepsze warunki, a mimo to nie daly rady :cry:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 06, 2003 22:38

Trzymajcie sie, niech Szaraczek rosnie na pocieche... :ok: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto paź 07, 2003 2:09

Szaraczek rosnie jak na drozdzach, gania po lozku z zadartym ogonkiem (urodzil sie tydzien temu...), ma juz zupelnie otwarte oczy, wielki apetyt, wielka sile, wziety na rece wtula sie i mruczy jak traktor... :)
Ale ja juz boje sie miec nadzieje - odetchne gdy oddam wlascicielom zdrowego, silnego kociaka za 3 tygodnie, do tego czasu zawsze bede sie spodziewala ze zagladajac do pudelka zobacze polprzytomne cialko...

Choc na razie - mam nadzieje ze przez najblizsze 20 lat ;) - kocurek wyglada na okaz zdrowia :)
Tyle ze jakis taki 2 tygodniowy... Mam nadzieje ze po prostu mial duzego tatusia i stad ten szybki rozwoj ;)

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto paź 07, 2003 6:29

Niech rosnie zdrowo!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87924
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia i 40 gości