Idziemy dziś na sterylkę...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 05, 2003 16:19

No i co????

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 06, 2003 12:32

Jak sie czuje kotka? I jej pani? :wink:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pon paź 06, 2003 12:55

Witam serdecznie,

Vet przełozył wizytę...wrrr, musiał gdzies pilnie wyjechać... No nic,rzecz ludzka, ale kota była na mnie okrutnie obrazona po całodniowym "prawie-głodzeniu"... Znowu bedziemy ten sam stres w next piątek przezywac....
Obiecuję w poniedziałek z rańca zdać dokładną relację.... (brak łaczy w domciu, w pracy korzystam)

Serdeczności dla Wszystkich
Mruknięcia
Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 06, 2003 13:16

Też mam sterylizować w listopadzie.. Moja kicia ma teraz 4 miesiące. podobno warto sterylizować zaraz przed pierwszą rujką, bo cięcie jest minimalne i powrót do zdrowia szybszy, ale i tak się boję. Podobno warto mieć jakieś ubranko dla koteczki, żeby nie rozdrapała rany i podobno siusia pod siebie przez pierwsze dni i wogóle jest biedniutka...:(
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 06, 2003 13:22

Aki ja slyszalam cos wprost przeciwnego 8O . Tzn. ze nie powinno sie kastrowac zbyt mlodych kotkow, bo to jeszcze niedojrzaly organizm, a w ten sposob przerywa sie prace hormonow, ktore sa niezbedne do prawodlowego rozwoju malucha.
Dlugosc ciecia zalezy od zabiegu, jak sadze. Jezeli kotka ma usuwana macice ciecie nie moze byc krotkie, przy podcinaniu jajowodow jest krotkie. Co do gojenia to, moja z natury chorowita, HrupTak po dlugim cieciu w ciagu 9 dni miala zagojony szew. :lol:
BTW HrupTak byla sterylizowana po pierwszej rujce jak skonczyla rok.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon paź 06, 2003 13:28

krótkie cięcie może być i przy usuwaniu macicy - to wszystko zależy od umiejętności weterynarza.
Jak jest krótkie cięcie, to wg moich obserwacji kotki rzadziej interesują się raną i ją rozliuzują. Wtedy nie potrzeba ubranka dla kotki.
A o sikaniu pod siebie nie slyszałam.

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon paź 06, 2003 13:30

własnie, jak też czytałam, ze kotka nie powinna byc za młoda do steryli, a przede wszystkim powinna przejść juz pierwsza ruję...
Mruknięcia
Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 06, 2003 15:19

Krótkie cięcie (od 1 cm) pozwala spokojnie na usunięcie i jajników i macicy
( http://www.miau.pl/edu/ ). Jest to operacja, którą można przeprowadzić już u czteromiesięcznej koteczki bez szkody dla jej zdrowia czy późniejszego rozwoju. To z kocurkami trzeba poczekać (do wykształcenia jamy napletkowej).

Nie ma potrzeby czekania na pierwszą ruję przed operacją. Trudno powiedzieć, skąd wzięło się to przekonanie, być może wynika z faktu, iż ruja świadczy na 100% o dojrzałości i tym samym pełnym wykształceniu narządów rodnych, które wówczasc po prostu łatwiej jest usunąć.

Przy krótkim cięciu stosuje się zwykle tzw. szew kosmetyczny, który nie pozostawia żadnych końcówek nici na zewnątrz, ryzyko rozlizania rany pooperacyjnej jest więc prawie żadne.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 06, 2003 16:48

Ja wysterylizowalam Atene mniej wiecej 3 tygodnie temu - miala wtedy ponad 5 miesiecy. Wet nie widzial zadnych przeciw wskazan co do sterylizacji w tak wczesnym wieku. Dziewczynka tego samego dnia wygladala jak nowo narodzona, szalenstw nie brakowalo. Zgadzam sie w pelni z Estrawenem ze nie trzeba czekac do pierwszej rujki na sterylizacje. Poszukam ci zaraz artykulu na temat sterylizacji i kastracji bardzo mlodych kociakow. Niestety bedzie po angielsku. :roll:A oto i artykul:
wczesna sterylizacja

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon paź 06, 2003 19:13

Dzięki za wsparcie duchowe i prasowe:) Miotały mną różne sprzeczności, ale szczerze mówiąc czuję się uspokojona zwłaszcza tym szybkim powrotem koteczki do wariacji:) i szykuję się na koniec listopada w przekonaniu, że koteczka lepiej to zniesie teraz. A co u Was Agat i Ninka? Jak zdrowie?
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 07, 2003 9:21

Dzięki Aki, wszystko w porządku, tylko im więcej czytam na temat sterylki, tym wieksze mam wątpliwości i bardziej sie denerwuję, czy lekarz bedzie ok... Juz tyle razy dzwoniłam do tego veta i pytałam sie o takie drobiazgi, ze głupio mi tam znowu zadzwonić i zapytać sie jaką metodą robi cięcie...:)
Mruknięcia
Aga&Ninka

Agat

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 16, 2003 8:24
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111, Blue, misiulka i 53 gości