Koty sa bardzo osłabione upałem
Wyglądają, jakby im było wszystko obojętne...
Leżą.
A papuga - no cóż...niestety nie skończyło się to tak różowo.
Chociaż w pierwszym momencie zgłosiły się włascicielki - dwie dziewczynki w wieku ok. 13-15 lat - to niestety nie przyszły na umówione spotkanie. Nie pojawiły się przez 5 dni.
Sadzimy, że już nie przyjdą. Pewnie im rodzice zabronili brać ptaka z powrotem do domu. Albo im tak na prawdę nie zależało na nim...
W każdym razie papuga nie odzyskała swoich dawnych włascicieli - ale znalazła już nowy dom
Koleżanka Tż-ta z pracy uwielbia różne ptaki - i bardzo się zakochała w papudze
Myślę, że dobrze się nią zajmie.
U nas jednak ptak nie byłby do końca bezpieczny - poza tym papuga wymaga specjalnego traktowania: wypuszczania z klatki, dużo zainteresowania. To bardzo kontaktowe ptaki, nawiązują dobry kontakt z człowiekiem.
U nas to by było bardzo trudne i niebezpieczne jednak...
Wniosek z całego zdarzenia: żadne zwierzę nie jest przy człowieku bezpieczne. Obojętne - pies, kot, królik, papuga czy kotokolwiek inny - człowiek potrafi zrobić krzywdę każdemu zwierzakowi
Przepraszam za te smutki poniedziałkowo-poranne ale to kolejne przykre doświadczenie.









