Czarniutka kicia szuka domu!(poznan) FOTKI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 22, 2003 20:06 Czarniutka kicia szuka domu!(poznan) FOTKI

hej dzis u mojego TZta byl chlopak ktory chcial mieszkac z nim w mieszkanku studenckim.
Moiwl ze wczoraj znalzl malego czarnego kotka. Problem w tym, ze nie moze go miec w mieszkaniu w ktorym mieszka TZ bo inny lokator nie lubi kotow i sie nie godzi...... :roll:
Mowil , ze kompletnie nie ma komu go dac... taki troche zdezorietowany...
Czy ewentualnie ktos z was moglby mu pomoc....? aby maluszek nie wylecial znow pod blok albo cos.....???
Ostatnio edytowano Pt paź 03, 2003 23:43 przez lidiya, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 22, 2003 20:36

Czy wiesz, w jakim wieku i stanie zdrowia jest kociak?

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2003 8:28

chory chyba nie jest- jednynie zapchlony. w wieku... hm... mwoil ze malutki
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto wrz 23, 2003 14:32

lidiyo, chciałabym w jakiś sposób pomóc kocince.
Napisałam już do Ciebie na PW, ale... zostawiłam sobie jednak na razie nie wysłaną wiadomość , czując, że w takim przypadku muszę jednak najpierw z TZ tem porozmawiać. No i dobrze zrobiłam bo... no nieważne.
Obiecałam, że to tylko do czasu znalezienia kociaczkowi domu, ale TZ w to nie wierzy :(
A nawet gdyby na moje przysięgi był skłonny w to uwierzyć, nie wierzy, że znajdę mu nowy dom. No przysiąc, że go znajdę nie mogę.
TZ twiedzi, ze teraz jest jeszcze "pełno kotów" (sezon) i nie jest to prosta sprawa. No prosta nie jest, ale... no nie wiem co napisać.
Boi się, poza tym, że kotek nie będzie zdrowy i nasze moga się zarazić, a jak mówi naprawdę w tej chwili trzech kotów leczyć nie damy rady. Szczególnie chodzi o nieszczepioną (albo szczepioną - bo książeczkę zdrowia Lizy ktoś gdzieś zawieruszył i nie dostałam) kotkę. Podejrzewam, że jednak nie szczepioną.
Ale wiem, że tak najbardziej chodzi mu o to, żeby ten kotek u nas nie został na stałe.
Mam taką propozycję - pytanie do innych poznaniaków. Czy gdybym ja wzięła teraz tą kocinkę, jesteście w stanie pomóc mi znaleźć dom dla niego? Ale tak w miarę na pewno? Ja też bym szukała oczywiście. Wiem, że to trudne pytanie, no chyba, że ktoś wie, że ma takie realne możliwości.
Jeżeli wzięłabym kotka a nie znalazła w miarę szybko domu, koniec ze mną a tego nie chcę :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2003 15:04

ja nei dam rady.,..po ostatnich cyrkach jakie byly przy oddawaniu kropki..bocian orzekl -zero malych kotow...powiedzial ze nie odpowiedzialnei sie przywiazuje....( nelly ...rozumiem twojego tzeta...)ale obiecuje jak tylko uslysze o jakims domku dla kotka dam znac...powiem po cichu ze maz psiapsioly dojrzewa do posiadania kota...ale bardzo powoli :roll:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto wrz 23, 2003 15:16

ipsi pisze:.,..po ostatnich cyrkach jakie byly przy oddawaniu kropki..bocian orzekl -zero malych kotow...powiedzial ze nie odpowiedzialnei sie przywiazuje....( nelly ...rozumiem twojego tzeta...):


No właśnie to też, pominęłam to już, bo co za odpowiedź - za dużo u mnie tych chiałabym ale..
Ja się przywiązuję bardzo szybko, ale TZ jeszcze szybciej. Jak była u nas Śnieżka, to TZ nie chciał jej pogłaskać, bo obiecałam, że będę jej szukała domku. Powiedział, że WIE, że jak zacząłby ją głaskać itd. to już nie umiałby jej oddać, ma ma być oddana.
I wytrzymał 8O a korciło go nieziemsko.
No tak, ale to nie zmienia niczego w tej sprawie.

Potencjalnych, takich którzy "dojrzewają" mam dwóch nawet, ale oni tak szybko nie dojrzeją :cry: TZ mówi , że wcale nie dojrzeją.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 02, 2003 15:02

Chlopak sie wprowadzil.... z kotkiem ( z kotką wlasciwie)... ale zdecydowali, ze musza ja oddac... pracuja od 5 rana do poznego popoludnia, na weekendy czesto wyjezdzaja, a rodzice tego chlopka jak i jego dziewczyny nie chca kota u sibie widziec.
Zreszta jak to w mieszkaniu studenckim.... co chwila w weekend dom stoi pusty.....
Kicia jest cala czarna, milutka, zaszczepiona. Mala - tyle wiem tylko bo sama jej nie widzialam...
Na ten weekend zostawia ja tam samiutka....

Czy ktos z was drodzy poznaniacy, moze zna kogos chetnego... albo moglby cos poradzic temu chlopakowi???
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 02, 2003 20:40

hop hooop.... ludziska..... :oops:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 03, 2003 4:10

Pamiętamy: dom dla czarnej koteczki :)

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 03, 2003 23:42

oto zdjecia tek kizi....
Ponoc jest bardzo kochana i baaardzo slodka.....

http://miau.pl/upload/Pict0174.jpg
http://miau.pl/upload/Pict0175.jpg
http://miau.pl/upload/Pict0176.jpg

Kicia pilnie szuka domu...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 05, 2003 14:05

do gory - taka sliczna kicia musi znalezc szybciutko dom!! :ok: :ok:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Wto paź 07, 2003 14:11

podnosze....

Chcialam tez zapytac gdzie w poznaniu najlepiej dac ogloszenia na kota???
Nie wiem moze to glupi pomysl, ale moze ktos z was moglby ewentulanie odbierac telefony od potencjalnych chetnych...?
Obawiam sie , ze ten chlopak dalby kicie pierwszemu lepszemu....
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 07, 2003 14:22

Star ma dobre doświadczenia z ogłoszeniami (przesyłanymi mailem razem ze zdjęciem) w poznańskiej Wyborczej.

Co do telefonu - w zbyt różnych godzinach ostatnio bywam osiągalny telefonicznie, żeby się tego podjąć.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 07, 2003 14:23

W watku Wojtka na KL jest ogloszenie o czarnej kotce.
Mozna sprobowac i zadzwonic do dziewczyny.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 07, 2003 14:25

Izabela pisze:W watku Wojtka na KL jest ogloszenie o czarnej kotce.
Mozna sprobowac i zadzwonic do dziewczyny.

z dziesiejszego ogłoszenia ta pani zadzwoniła do mnie i jutro przyjeżdża kotke zobaczyć :)

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia i 35 gości