krótkie cięcie przy sterylce

[ara]

Wcale nie. Moja ma 5.5 i juz jest po cieciu.

[Mysza]

Ja tylko pragnę króciutko donieść, że kotka dla której szukałam weta robiącego krótkie cięcie już jest po zabiegu i wczoraj wróciła na wolność.
Złapałam ją w zeszł piątek w sobotę miała zabiego w lecznicy na Śreniawitów (dzięki ako za namiary). Do wczoraj czyli do czwartku przebywała w lecznicy na rekonwalescencji. Zabieg i pobyt na koszt gminy . Cięcie na brzuszku o długości dwóch centymetrów ładnie wygojone, futerko wygolone tylko troszkę wokół cięcia.
Wg weta Łata ma maksymalnie dwa lata, także czeka ją jeszcze długie życie bez konieczności częstych porodów.

Dla tych co nie pamiętają Łata to matka kociąt z komisu, którym w czerwcu szukałam domu.

[Katy]

Suuuupereeer!!!!
Prosze pochwalić Myszę!!! Kolejna kotka nie bedzie miała niechcianych kociaków

[Anusia]

Mysza

[Maryla]

Cieszę się z Wami.
Ale zadam takie głupie pytanie : czy nie za wcześnie ją wypuściłyście ?

[Katy]

Prawie tydzień przy krótkim cięciu to krótko?
Moja Eli była cięta normalnie, była cieta w piatek, a wczoraj ją wypuściłam... szew się ładnie zagoił... Moim zdaniam jak jest wszystko ok to nie ma co zwierza stresować, zwłaszcza jak jest dziki tak jak Eli...

[Mysza]

Cieszę się z Wami.
Ale zadam takie głupie pytanie : czy nie za wcześnie ją wypuściłyście ?

wterynarz powiedział, że to zupełnie wystarczający czas, zwłaszcza, że miała właśnie to krótkie cięcie, rana się ładnie zabliźnia, a kotka się nią nie interesuje.
Poza tym jak będę codziennie chodzić ją karmić to będę zaglądać jej po spód czy się nie paskudzi.

[Oberhexe]

Mysza, czuj sie pochwalona